Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Towarzysz Mauzer

Kiedy OBOK te imiona już sobie całkiem spokojnie funkcjonują i tylko mogą być mniej lub bardziej popularne. Cała zabawa w podmianie imion obcych na słowiańskie.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Towarzysz Mauzer

No, no, no. Pańska godność?
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

zavadzky

Nie ma go na liście :(

(myślałem, że wyszedł jakiś Dupomił i sprawdziłem)
  •  

Dynozaur

Cytat: zavadzky w Wrzesień 18, 2011, 21:06:39
Nie ma go na liście :(

(myślałem, że wyszedł jakiś Dupomił i sprawdziłem)

A ma na imię Rektofil, czy co?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Feles

Miłosz. Zwykłe, rdzennie polskie imię. Jest-li tu więcej osób z takimi?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

tob ris tob

Cytat: "Feles, bo nie uznaję Fēlēsa" w Wrzesień 18, 2011, 22:01:00
Miłosz. Zwykłe, rdzennie polskie imię. Jest-li tu więcej osób z takimi?
Chyba nie, ale kolega z klasy ma owe imię.
Cytat: pani od polskiego
A ty wiesz, że jest rok Miłosza?
Dzień dobry :-)
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatMiłosz. Zwykłe, rdzennie polskie imię. Jest-li tu więcej osób z takimi?
To wiem! Ale może drugie imię do reslawizacji? Albo chociaż nazwisko? Spam, lovely spam, wonderful spam!

U mnie z imionami pole do popisu było, bom się nawet, acz bez przekonania, wybierzmował z grecka, choć po to, by oddać hołd Słowiańszczyźnie i pionierowi pismotwórstwa ;).
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

zavadzky

Cytat: Dynozaur w Wrzesień 18, 2011, 21:53:25
Cytat: zavadzky w Wrzesień 18, 2011, 21:06:39
Nie ma go na liście :(

(myślałem, że wyszedł jakiś Dupomił i sprawdziłem)

A ma na imię Rektofil, czy co?
Dat gets my luv.
  •  

spitygniew

Cytat: varpho w Wrzesień 18, 2011, 20:23:41
można na to spojrzeć i inaczej - imiona zesłowiańszczone wprowadzamy w obieg obok imion międzynarodowych. tak jak i obecnie obok Teofila i Amadeusza mamy Bogumiła i Gottlieba. myślę, że prędzej czy później przestanie się korzystać z zamkniętego zestawu "legalnych" imion, skoro już są dozwolone takie potworki, jak "Brajan" czy "Dżesika".
A w czym Henryk z Heinricha jest lepszy od Brajana z Briana? ???

Większość imion i tak nie jest polska, więc kolejne nowe nie robią różnicy. Mnie tylko wnerwiają nowomodne imiona zapożyczane z angielskiego, mimo że polskie odpowiedniki mamy od dawna. Gdyby tak każdy wiedział, że Dennis to to samo co Dionizy...

Tak, wiem, że Ilona to Helena, ale i tak ten pretensjonalny snobizm połączony z niewiedzą mi się nie podoba.
P.S. To prawda.
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatA w czym Henryk z Heinricha jest lepszy od Brajana z Briana? ???
Przed erą globalizacji imiona miały szanse uleżeć się w głoskowni polszczyzny i przez to były bardziej odpotwornione. Myślę, że w tym rzecz.

Problem też w tym, że łżesnobizm teraz dotknął mnóstwa ludzi, których możliwości wyboru przedtem były ograniczone, ale ograniczenia te były przecież też dobrym gustem; potem chwilę jeszcze działały uwarunkowania społeczne, również na szerszą skalę kształcono estetycznie, ale po transformacji wszystko się rozbuchało i teraz mamy coś całkiem niezjadliwego.

Cytat
CytatEryk - Żyrosław
Skąd to?
CytatBedeutung erahnen: Erich aufgetrennt in Er-Rich ergibt althochdeutsch Ehr-Reich. Als Ehrenreich ist dies auch ein verbreiteter Familienname. Ein Mann, der diesen Namen erhielt, war also ,,reich an Ehre", ein Edelmann.
Przetłumaczyłem «reich» jako «Żyro» od dostatku - rozumianego najpierwotniej jako pokarm - i «Ehre» jako «sława».
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

Ja wierzę, że "Brajanki", "Oliwerki" czy "Nikolki" (albo Nicole, to już najpodlejsza wersja) to zjawisko marginalne i domena nizin społecznych. Niestety, pewna część imion (np. Andżelika, fuuuj) zpowszedniała. Nie rozumiem podejścia "większość tradycyjnych imion jest zapożyczonych, więc w czym gorszy Brajan od takiego Edwarda [imię wybrałem pierwsze z brzegu, przepraszam wszystkich Edków]?" A to, że Edward, choć może nie istnieje w naszym języku jakoś szczególnie długo, to przynajmniej nie jest w żaden sposób pretensjonalny, uchodzi za "normalnego", można go ładnie zdrobnić. A taki Brajan (lub, co gorsza, Brian bez zmian)? Moim zdaniem nadawanie tego typu imion własnym dzieciom świadczy o niczym więcej, jak o zafascynowaniu popkulturą i Zachodem, a także jakąś chorą pseudopostępowością. Już nie wzpomnę, że nawet w dzisiejszych czasach jest to zadawanie dzieciom krzywdy. Jak już mówiłem, takie imiona to raczej specjalność dołów społecznych (pamiętacie słynnego Brajanka, który uratował rodzinę telefonem do straży pożarnej? Oczywiście rodzina była patologiczna, rodzice leżeli wtedy pijani), a większość społeczeństwa uważa takie imiona za zwyczajnie bezgustne. Trzeba mieć nadzieję, że takie imiona nigdy nie wyjdą poza obręby owych dołów społecznych (niestety, niektóre z nich powszednieją).

A już coś, czego zupełnie nie znoszę to usprawiedliwianie takich idjotycznych imion członkowstwem tego kraju w ÓE. Co ma, kurwa, piernik do tramwaju?

Już prędzej ochrzciłbym syna Grzybomir (nowotwór, ale przynajmniej słowiański) niż Brajan czy Oliw(j)er. Już nawet Alfons lepszy!

A tak trochę odbiegając od tematu, zawsze dziwiło mnie to, że jak spotykam nazwiska holenderskie, to widzę paletę imion z całego świata, nawet przy rdzennie holenderskich nazwiskach (zmyślony przykład: Alvaro van der Heide). Czy to wina imigrantów, czy w Holandji nie ma rdzennych, tradycyjnych imion?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

Feles

Rdzenne imiona w polskim też nie są jakoś szczególnie popularne - zwłaszcza w tym pokoleniu. Z mojego rocznika pamiętam tylko jednego Radosława. Znałem również tylko Sławomira ('97) i Wojciecha ('94). Reszta - albo imiona nowe, albo tradycyjne, dawne pożyczki.

Brajan, Dzesika, może mnie drażnią, ale nie bardzo - to dla mnie "mniejsze zło" w porównaniu z tymi Nicole, Melanie, Fabienne, przy imionach których j**ie się zarówno oryginalna wymowa, jak i polska pisownia i odmiana.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Wedyowisz

CytatPiotr - Opoka

Istniejącym rodzimym odpowiednikiem jest już Skałosz.

Skałosz Mirosław Bożymir, do usług.

Cytat: spitygniew w Wrzesień 19, 2011, 12:47:01
Cytat: varpho w Wrzesień 18, 2011, 20:23:41
można na to spojrzeć i inaczej - imiona zesłowiańszczone wprowadzamy w obieg obok imion międzynarodowych. tak jak i obecnie obok Teofila i Amadeusza mamy Bogumiła i Gottlieba. myślę, że prędzej czy później przestanie się korzystać z zamkniętego zestawu "legalnych" imion, skoro już są dozwolone takie potworki, jak "Brajan" czy "Dżesika".
A w czym Henryk z Heinricha jest lepszy od Brajana z Briana? ???


Ściśle rzecz biorąc, Henryk jest z wersji dolnoniemieckiej (Henrik (?) ztcp).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

#29
Ogólnie się z tobą zgadzam, pretensjonalne to i kiczowate niczym Lady Gaga, ale w sumie kiedyś Edward czy tam Krystian też musiał mieć taki oddźwięk (choć akurat wtedy niziny społeczne tego nie wprowadziły).

Cytat: Dynozaur w Wrzesień 19, 2011, 16:58:48
A tak trochę odbiegając od tematu, zawsze dziwiło mnie to, że jak spotykam nazwiska holenderskie, to widzę paletę imion z całego świata, nawet przy rdzennie holenderskich nazwiskach (zmyślony przykład: Alvaro van der Heide). Czy to wina imigrantów, czy w Holandji nie ma rdzennych, tradycyjnych imion?
Wiesz, pan van der Heide może być potomkiem imigrantów hiszpańskich z XVII-XVIII wieku (a dużo się tam wtedy zjeżdżało ze względu na tolerancję) i tradycja takich imion może być u niego rodzinna. Nie zapominaj, że nazwiska rodowe w Niderlndach ustaliły się dopiero jakieś 200 lat temu, więc można nawet nie poznać pochodzenia. Chociaż mogę się mylić.
P.S. To prawda.
  •