Drawski

Zaczęty przez Widsið, Listopad 25, 2015, 06:54:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Naprawdę,  strasznie podobają mi się Twoje germanskie projekty i życzę na przyszłość więcej takowych! Ciekaw jestem Twojego języka dla Rygi i okolic,  gdyby taki powstał.  I chyba muszę się wziąć za jeden swój projekt germanski.
A ja tabelki czytam. :)

Widsið

Niech będzie, parę podstawowych tabelek.

Czasownik, paradygmaty słabe. Etymologicznie wzór I kontynuuje odmianę ssas. czasowników zakończonych na -ian, podczas gdy II - na -on. W praktyce, drugi wzór przyjmują często czasowniki, których temat kończy się na grupę spółgłoskową. (deelen "dzielic"; achten "pilnować")


Rzeczownik, główne wzory odmiany (bez przegłosu). Istnieje jeszcze parę innych, ale według tych odmienia się większość rzeczowników. (dag "dzień", erde "ziemia", schip "statek")


Rodzajnik


Zaimek osobowy


Przymiotnik (soot "słodki")

  •  

Henryk Pruthenia

Bardzo miło się przegląda! Jak robisz te tabelki? I czy da się takie tabelki nie w obrazku zrobić, a w silniku fora?

Sam język mi się bardzo podoba, choć ortograficznie przez te podwojone samogłoski i ij przypomina mi zbytnio niderlandzki.

Obcy

No to zaskoczyła mnie trochę odmiana imienia, logicznie przypomina... rumuński.
  •  

Widsið

Tabelki są zrobione w excelu i sprintscreenowane, żadna filozofia :P Szukając rozwiązań ortograficznych pozbawionych diakrytycznej nonszalancji znanej z Islandii czy Wysp Owczych, a jednocześnie osadzonych w germańskiej tradycji, miałem w zasadzie do wyboru rozwiązanie niderlandzko-angielskie albo rozwiązanie niemieckie. Stwierdziłem, że zapisywanie długiej samogłoski poprzez podwojenie podoba mi się bardziej, niż wstawianie tego h, ot, cała filozofia.

Jeśli chodzi o przypadki, rumuński faktycznie posiada podobny system, ale używa go inaczej. W przypadku rumuńskich odmian, kluczową rolą dopełniaczocelownika jest jednak funkcja dopełniaczowa, wyrażanie przynależności. Bardzo mało przyimków wymaga tego połączonego przypadka (na tę chwilę kojarzę tylko datorită "dzięki" i împotrivă "przeciw", a także ich wtórne odpowiedniki grație i contra). W drawskim z kolei dopełniaczowe znaczenie się zaciera, dla wyrażenia dopełniacza istnieją peryfrazy z to i fan, a odmieniona forma jest wywoływana przede wszystkim przez przyimki. "Koniec dnia" to po drawsku dages ende albo ende to des dages, przy czym to tę drugą formę prędzej usłyszymy.

Inną sprawą jest, że taka forma połączenia przypadków to jeden z dwóch potencjalnych modeli "ostatniej szansy", zapowiadających rychły koniec deklinacji rzeczownikowej. Drugim modelem jest równie powszechne łączenie wszystkich przypadków zależnych w jeden, jak to miało np. miejsce w angielskim (to tak gwoli ciekawości, pisałem magisterkę o takich bzdurkach).
  •  

Obcy

#20
Co do ortografii, to bardzo podoba mi się ograniczenie stosowania podwójnych spółgłosek tylko do właściwych geminat, a skądś się wzięła pisownia długich, umlautowanych samogłosek, że tylko w jednej samogłosce zaznaczamy umlaut? Super są zwłaszcza głoski ai i oi - moim zdaniem to właśnie one nadają drawskiemu oryginalność. Całe szczęście, że nie ma tego potwornego niderlandzkiego oe, jednak jest ij i uw, ale za to mają "bardziej uzasadnioną" wymowę niż w niderlandzkim.
  •  

Widsið

Ai i oi to stosunkowo rzadkie głoski ;P

Z tymi umlautami po prostu nie chciałem robić z zapisu długiej samogłoski gry pt. "połącz punkty". Przez moment przyszło mi na myśl, żeby stawiać po jednej kropce na literę (spȯȯr), ale potem doszedłem do wniosku, że nie będę sobie komplikował życia. Przypuszczam, że gdyby ktoś w tym języku pisał ręcznie, najpewniej też by te kropki stawiał gdzieś na środku. W każdym razie, dyftongi /ɛa/, /yʊ/ i /øo/ w drawskim nie występują, więc uważam, że zapis jest jednoznaczny i bez powielania dierezy nad obiema literami.

Cytatbardzo podoba mi się ograniczenie stosowania podwójnych spółgłosek tylko do właściwych geminat
A gdzieś się tak nie robi?
  •  

Obcy

Cytat: Widsið w Listopad 29, 2015, 20:46:40
Cytatbardzo podoba mi się ograniczenie stosowania podwójnych spółgłosek tylko do właściwych geminat
A gdzieś się tak nie robi?

No niestety w wielu germańskich podwójna spółgłoska oznacza skrócenie samogłoski, co wydaje mi się nieefektywnym zapisem. Tyle :-)
  •  

Widsið

Z tego co się orientuję, to jest skandynawska praktyka przede wszystkim. W Skandynawii podwójna spółgłoska oznacza także geminatę w wymowie; te geminaty pojawiły się wraz z przebudowaniem systemu iloczasowego i wiążą się z zachowaniem wagi sylaby. Niemcy chyba tego nie robią, w sensie z tym zapisem? Kojarzę, że na północy podwojenie spółgłoski oznacza wzdłużenie samogłoski, i to mi się faktycznie wydało głupie (cf. Mecklenburg [-e:-]).
  •  

Todsmer

  •  

Toivo

Nie no jak to? W niemieckim owszem podwojona spółgłoska często oznacza skrócenie samogłoski, np. Ratte /ʁatə/ "szczur" vs. rate /ʁɑ:tə/ "radzę". Tyle że to nie jest do końca konsekwentne, pewnie szczególnie w przypadku nazw własnych.
  •  

Widsið

Angielski zbyjmy (zbądźmy?) milczeniem. A moja niemiecka wymowa jest tak super polskoakcentowa, że w sumie mogę być nieświadomy. Dzięki za uświadomienie w takim razie! W drawskim, kiedy coś podwajamy w ortografii, znaczy że jest albo długie w przypadku samogłoski, albo "przytrzymane" w przypadku spółgłoski. W transkrypcji z braku laku oznaczam to za pomocą [ˑ].

Czy macie jeszcze jakieś dubia nt. tego conlangu do rozjaśnienia?
  •  

Obcy

Odnośnie do ch:
CytatWymowa uzależniona od etymologii, dźwięk nieobecny w części dialektów i zanikający, inaczej niż w niem., brak prostych reguł.

Można to nieco rozjaśnić? Jakieś przykłady?
  •  

Widsið

Można. Dwuznak <ch> oznacza generalnie dźwięk /x/, wywodzący się ze starosaskich:
a) -h: tōh > tooch [t̪ʰoːx] "ciągnął",
b) h przed spółgłoską: suht > sucht [sʊxt̪ʰ] "choroba",
c) g przed samogłoską z tylnego szeregu: brūdigomo > brücham [ˈbryxɐm] "pan młody".

<ch> używa się też do zapisu dźwięku /ç/, który wywodzi się z:
a) g przed spółgłoską: baluhugdig > bolhüchdig [ˈboˌlyçd̪̻iʝ] "nieprzychylny",
b) f przed spółgloską: heftian > hechten [ˈheçt̪ʰn̪̩] "przybić".

Jako że g generalnie rzadko stoi w pozycji przed spółgłoską, a zmiana z f nie zaszła w każdym słowie (luft > luft "powietrze" ale luftian > lüchten "wznosić"), samo /ç/ jest rzadkie i miesza się z /x/. Trzeba pamiętać, gdzie ten dwuznak co oznacza. W wielu dialektach, w tym w stołecznym, różnica już się zneutralizowała na korzyść /x/, chociaż są też obszary, w których wykształciła się opozycja /x/ po tylnej - /ç/ po przedniej, podobnie jak w wysokoniemieckim.
  •  

Widsið

Gratka dla miłośników tabel - lista czasowników nieregularnych! Lista zawiera tylko podstawowe postaci bezokoliczników, chyba że oryginalny czasownik się nie zachował - wtedy najpowszechniejszy derywat.
  •