Niedorzeczowniki i rzeczowniki-duchy

Zaczęty przez Wedyowisz, Marzec 22, 2015, 14:34:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wedyowisz

Język polski ma nader mocno rozwiniętą skłonność do używania skostniałych zwrotów z wyrazami, które mają zewnętrzną postać formy przypadkowej jakiegoś rzeczownika, który jednak nie bywa nigdy używany w jakiejkolwiek innej formie (mają one charakter wyłącznie potencjalny) i wręcz trudno powiedzieć, co miałby samodzielnie znaczyć. Ten wątek zostaje poświęcony analizie owych zwrotów: czy ten tak-jakby-rzeczownik w ogóle przybierał kiedyś inne formy, co sam z siebie znaczył i jaka jest jego etymologia. Na dobry początek takie dwa bydlaki:

• z kretesem (podobno istnieje też bez kretesu «nieodwołalnie» ???, choć nie spotkałem się)

jest hipoteza węgierska (od czas. tönkretesz), hipoteza z zepsutej łaciny Brücknera (nie wiem, od czego). Postaci mianownikowej zdaje się nie odnotowano w żywym języku (?), tylko z kretesem, z kreteszem, z kretesu, do skretesu «doszczętnie».

• bez ogródek

*ogródka. Ktoś coś?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Towarzysz Mauzer

A może być niedoprzymiotnik? Znienacka ~ *nienadzki.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

elslovako

#2
Wspominane już wcześniej na tym forum na modłę, i brak liczby pojedynczej od tej całej modły. Nie mówiąc już o innym znaczeniu.
  •  

Dynozaur

#3
Cytat: Wedyowisz w Marzec 22, 2015, 14:34:28*ogródka. Ktoś coś?

U mnie jak najbardziej. Mówić ogródkami/ogródkowo = owijać w bawełnę, nie mówić wprost.

Mnie zawsze zastanawiało Włosy stają dęba.

No i należy tu też sporo zapożyczeń - "szlagu" poza wyrażeniem "szlag trafił" raczej nie uświadczymy, w moim domu używa się też takiego wyrażenia jak "pójść wek (weg?)" (t.j. pójść na stracenie), co chyba moja matka z Prus przywiozła.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Po ciemku, w ślażczyźnie też po jasnoku. Nie wiem, czy to ślad dawnego przymiotnika od *tьm urobionego sufiksem -ъkъ, a po jasnoku jest dorobione per analogiam, czy to jakieś spetryfikowane rzeczowniki. Są jakieś odpowiedniki tych wyrażeń w innych słowiańskich?
P.S. To prawda.
  •  

Noqa

Do po ciemku dochodzi po cichu i cała ta dalsza hołota.

A z innej beczki - na wznak, na niby

Swoją drogą to chyba już taki uniwersał językowy i natura adwerbiali, że jakoś je trzeba utworzyć - a skutecznych metod składniowych nie ma, więc się je tworzy bardziej incedyntalnie - i zwykle potem ma to niewiele związku z logiką.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Henryk Pruthenia

W Wiedzy i Życie był ileś lat temu o tym dość fajny artykulik. Słowa-Krasnoludki czy Rzeczowniki-Krasnoludki. Jakoś tak się zwało.
Tak to jeszcze jest:
ciurkiem
bez ogródek/bez ogródy



Wedyowisz

#7
Cytat: Towarzysz Mauzer w Marzec 22, 2015, 14:44:33
A może być niedoprzymiotnik? Znienacka ~ *nienadzki.

Czemu nie, w końcu przymiotniki to też rzeczowniki, tylko te, które zostały najechane, podporządkowane i sprowadzone do roli służebnej, by gzić się z zaimkami jak zwierzęta.

Cytat: elslovakoWspominane już wcześniej na tym forum na modłę, i brak liczby pojedynczej od tej całej modły. Nie mówiąc już o innym znaczeniu.

Brückner twierdzi, że modła w sensie «sposób» jest etymologicznym szujodruhem modłów i wiąże się z modelem.

Cytat: Henryk PrutheniaW Wiedzy i Życie był ileś lat temu o tym dość fajny artykulik. Słowa-Krasnoludki czy Rzeczowniki-Krasnoludki. Jakoś tak się zwało.

Poszukałem tego i wyskoczył mi taki artykulik.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Henryk Pruthenia

No coś podobnego, ale to było dużo wcześniej, pamiętam. Jakieś 6 lat temu... albo i wcześniej, bo WiŻ czytam sobie od 2004 ^^.

spitygniew

Cytat: Noqa w Marzec 22, 2015, 18:33:17
Do po ciemku dochodzi po cichu i cała ta dalsza hołota.
Tak, tyle że cichu to tu po prostu skostniały dawny narzędnik deklinacji rzeczownikowej, jak w po polsku czy (u J. Ch. Paska) po pijanu, natomiast nie ma dziś przymiotnika ciemki.
P.S. To prawda.
  •  

Todsmer

Cytat: spitygniew w Marzec 22, 2015, 16:57:03
Po ciemku, w ślażczyźnie też po jasnoku. Nie wiem, czy to ślad dawnego przymiotnika od *tьm urobionego sufiksem -ъkъ, a po jasnoku jest dorobione per analogiam, czy to jakieś spetryfikowane rzeczowniki. Są jakieś odpowiedniki tych wyrażeń w innych słowiańskich?
Po ćmoku również :) W śląszczyźnie występuje zresztą ćma.
  •  

Spiritus

Cytat: Todsmer w Marzec 23, 2015, 20:03:18
Cytat: spitygniew w Marzec 22, 2015, 16:57:03
Po ciemku, w ślażczyźnie też po jasnoku. Nie wiem, czy to ślad dawnego przymiotnika od *tьm urobionego sufiksem -ъkъ, a po jasnoku jest dorobione per analogiam, czy to jakieś spetryfikowane rzeczowniki. Są jakieś odpowiedniki tych wyrażeń w innych słowiańskich?
Po ćmoku również :) W śląszczyźnie występuje zresztą ćma.
Właściwie to cima.
I jeszcze polskie i śląskie na bosaka/po bosŏku.
  •  

spitygniew

Moja znajoma używa rzeczownika bosak.
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

#13
• zbić z pantałyku

pantałyk: jest hipoteza azerska (рänd ,,przebiegłość, wybieg" + suf. -lik), niemiecka (bawar. Pandl  ,,pętla, problem do rozwiązania", por. słwc. pántlik, węg. pantlika) i włoska (dawne pol. puntały, puntaliki - nazwa jakiejś ozdoby z renesansowego stroju, potem pontaliki i wreszcie pantaliki jako ogólnie ,,biżuteria, klejnoty", metaf. ,,bogactwo, pewność siebie"). Słowo występuje też w ukraińszczyźnie (пантели́к), białoruskim (панталы́к ,,pycha, wyniosłość") i rosyjskim (панталы́к). Wydaje się to słowo bardziej zakorzenione w zachodnioruskich niż w rosyjskim (konkretniejsze znaczenie tak jakby), więc może nie ze wschodu mimo zewnętrznego podobieństwa do turkizmów typu basałyk, jarłyk.

• nie bez kozery

wg Brü, kozera czy kozernik to dawne określenie na ,,atut w kartach". Ma ten wyraz Wielki Ojciec nasz za ,,dowolnie od kozy urobion[y]". Jednakże naprawdę nie ma tu żadnych związków z  łac. causa, fr. causer? Tym bardziej że wikisłownik podaje dawne znaczenie ,,powód" (ale trudno orzec, na ile to wiarygodne).

Cytat: spitygniew w Marzec 23, 2015, 20:18:17
Moja znajoma używa rzeczownika bosak.

W znaczeniu związanym z na bosaka?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Noqa

Nie wspominając o tym, że trudno mi sobie wyobrazić zastosowanie takiego bosaka (nie będącego pochodną kija i haka) w jakimkolwiek zdaniu, inaczej niż na bosaka.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •