Polskie Forum Językowe

Twórczość w użyciu => Nauka conlangów => Wątek zaczęty przez: Toivo w Listopad 07, 2014, 23:41:10

Tytuł: Vopeiti vyire kella! - kurs wigierskiego
Wiadomość wysłana przez: Toivo w Listopad 07, 2014, 23:41:10
Żeby rozruszać ten dział, opublikuję kilka lekcji wigierskiego (zapewne w kilkumiesięcznych odstępach). Będą to właściwie przede wszystkim rozmówki, bo gramatykę i słownik można znaleźć na wiki. Tytuł tego wątku oznacza "uczcie się wigierskiego". No to zaczynamy.

ELIUMA VOPISAIGA -- LEKCJA PIERWSZA

Zwroty grzecznościowe:

Xéva díenea! - Dzień dobry!
Xéva ìldea! - Dobry wieczór!
Xéve ŷida! - Dobranoc!
Xévi! - Cześć!

Míljen mên? - Jak leci?
Xévin, aitèa. - Dobrze, dziękuję.
Pàhin. - Źle.
Êi véñcin xévin. Mía voljètas?! - Nie całkiem dobrze. Czego chcesz?!

Vólxeu, vólxevi - proszę (odpowiednio: do jednej/wielu osób)

Mí nímesa/e? - Jak się nazywasz? (forma męska/żeńska)
Nímema Cìrkes. - Nazywam się Cirkes (imię męskie).
Nímeme Páivi. - Nazywam się Paivi (imię żeńskie).

Íljin sîes tunnestanî. - Miło cię poznać. (miło ty-FEM-ACC poznać-INF)
Íljin sás nainî. - Miło cię widzieć. (miło ty-MASC-ACC widzieć-INF)

ílja - piękny, miły
ílnis - piękno
míljema, míljeme, míljen - jaki, jaka, jak
lèama "ciepły" = "miły"

Sé sêis lèamin! - To miło ("ciepło") z twojej strony.

Ár výiren kêlvas? - Czy mówisz po wigiersku?
Nái, vàhin kêlvan. - Tak, trochę mówię.
Êi, výiren ên kêlva. - Nie, nie mówię po wigiersku.

tánnen (< tána díenan) - dzisiaj
éllen (< élma díenan) - wczoraj
páivan - jutro (dosł. "rano"; natomiast tán páivan - dziś rano)

Mói/Mêi mennî táudu. - Muszę iść. (forma męska/żeńska)
Nàitas! - do zobaczenia (dosł. "widzi się")
Tytuł: Odp: Vopeiti vyire kella! - kurs wigierskiego
Wiadomość wysłana przez: Forfy w Listopad 12, 2014, 11:47:43
Spoko, a czyj to konkretnie jest język?
Tytuł: Odp: Vopeiti vyire kella! - kurs wigierskiego
Wiadomość wysłana przez: Dynozaur w Listopad 12, 2014, 15:16:37
No chyba OPa.

To znaczy, tak moim zdaniem byłoby logicznie, że autorem języka jest autor tematu, ale być może źle myślę. Może sprawa nie jest tak prosta, a ja kolejny raz odznaczam się prymitywnym, przedpotopowym myśleniem...