Czy ma ktoś jakieś fajne opracowania, jak wyglądała polska fleksja dawniej?
Chodzi mi o różnego aorysty, imperfekty oraz liczbę podwójną. Jakie były innowacje? Jakby to wyglądało włączone do współczesnej polszczyzny? Z jakich źródeł warto skorzystać?
Chyba najlepiej ze starych ksiąg pisanych staropolszczyzną? Ale musiałbyś przebrnąć przez mało czytelną czcionkę. :v Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Chodzi mi bardziej o jakieś opracowania, niż samodzielne wychwytywanie różnych ciekawych rzeczy - za ten sam czas dowiem się zdecydowanie więcej! :)
Na początek nieśmiertelny Klemensiewicz, Historia języka polskiego (pierwsze dwa tomy chyba będą Cię interesować, z czego najbardziej pierwszy) (może warto zerknąć też do Języka polskiego Lehra-Spławińskiego). Mnóstwo ciekawych informacji, ale na tabelki i rekonstrukcje nie licz :)
Potem gramatyki historyczne, dla polskiego jest Respond i Długosz-Kurczabowa.
Niemniej jednak, jak "Kolega Chińskie Znaczki" powiedział, nic nie zastąpi faktycznego i bezpośredniego kontaktu ze staropolszczyzną. Choć, jeśli chodzi o te wszystkie aorysty, to nie będziesz miał dużo źródeł :)
EDIT:
Może też znalazłoby się coś też tutaj: Z. Stieber, Zarys gramatyki porównawczej języków słowiańskich, no i L. Moszyński Wstęp do filologii słowiańskiej.
EDIT2:
Przeczytasz to wszystko (niekoniecznie od deski do deski), i dopiero wtedy będziesz narzekać, że i tak nie ma tego, czego chciałeś. Wtedy już chyba nic nie zastąpi własnych badań.
EDIT3:
Możesz też jakąś dialektologię dorzucić, w dialektach czasem ciekawe rzeczy można znaleźć.
Czytałem kiedyś (nie umiem znaleźć teraz źródła, było ale na Wikipedii), że przy słowach żeńskich w bierniku (jeżeli się kończyły na -ę) jedynie była dopuszczona końcówka "-ę" w poprzednich słowach, a nie jak dzisiejsze "-ą" (no chociaż, wciąż należy się mówić, oficjalnie, "tę dziewczynę", a nie "tą dziewczynę").
Przykład: "Kocham moję matkę" zamiast "Kocham moją matkę", "Ty masz fajnę dziewczynę" zamiast "Ty masz fajną dziewczynę" itd.
Jeżeli jakieś bzdury przeczytałem, to niech ktoś tu zwróci uwagę.
Jest to żywe dalej na polskiej ścianie wschodniej (południowej, oczywista). Obok śpiewnego akcentu i używania czasu zaprzeszłego jest to jedna z najbardziej charakterystycznych cech tego regionu.
Ja sam tak często piszę i mówię (gdyby przeźrzeć posty moje na forze, to by się bez problemu nie jednę parę sztuk tak napisanych znalazło)
Zasadniczo w starszym języku literackim działo się tak tylko w przypadku zaimków, a więc, owszem, moję matkę, ale już nie **fajnę dziewczynę. Wynika to z rozwoju prasłowiańskiego - zaimki miały deklinację prostą, a przymiotniki albo prostą albo złożoną:
- zaimki
psł. *mojǫ matъkǫ > pol. moję matkę > analogia z odmianą przymiotnika > pol. moją matkę
vs.
- przymiotniki
psł. *dobrǫ děvъčinǫ > zanik prostej odmiany przymiotnika w pol.
psł. *dobrǫ-jǫ devъčinǫ > stpol. dobrą̄ dźevčiną > pol. dobrą dziewczynę
W polskim przetrwała jedynie złożona odmiana, swoją drogą pokrewna nieco germańskiej odmianie słabej przymiotnika.
Cytat: poloniok w Wrzesień 17, 2017, 21:19:53
Czytałem kiedyś (nie umiem znaleźć teraz źródła, było ale na Wikipedii), że przy słowach żeńskich w bierniku (jeżeli się kończyły na -ę) jedynie była dopuszczona końcówka "-ę" w poprzednich słowach, a nie jak dzisiejsze "-ą" (no chociaż, wciąż należy się mówić, oficjalnie, "tę dziewczynę", a nie "tą dziewczynę").
Przykład: "Kocham moję matkę" zamiast "Kocham moją matkę", "Ty masz fajnę dziewczynę" zamiast "Ty masz fajną dziewczynę" itd.
Jeżeli jakieś bzdury przeczytałem, to niech ktoś tu zwróci uwagę.
Z zaimkami tak było, tzn. faktycznie biernik rodzaju żeńskiego brzmiał waszę, tę, owę, onę, moję, co chyba tylko w tem drugiem przetrwało. Szerzej, t. zn. w przymiotnikach występowało to natomiast w licznych gwarach, kaj się faktycznie gada "fajnę dziewczynę" czy "moję matkę". Ale tu nie doszukiwałbym się odmiany krótkiej przymiotnika, a po prostu analogji do zaimków.