Różne szkice...

Zaczęty przez Feles, Listopad 28, 2011, 16:34:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ghoster

#165
[...........]
  •  

Hapana Mtu

#166
Język himera*. Zainspirowane arbastyjskim.

Głoski
f [f]
v [v]
z [θ]
ż [z~dz]- tylko w wyr. obcych
s [s], interwokalicznie [z~dz]
ç [ɕ]
x [ts]
j [ʁ]
b [b], interwokalicznie [β]
d [d], interwokalicznie [δ]
g [g], interwokalicznie [ɣ], przed i, í [ɟ]
p [p] - tylko w wyr. obcych
t [t]
c [k], przed i, í [c]
q [q]
m [m]
n [n]
ñ [ɲ]
l [l]
ll [ʎ]
r [ɾ]
rr [r]
h - nieme

a [a]
o [ɔ]
u [ɯ], w sąsiedztwie innej samogłoski [w], po m, b, v, p [u]
i [i], w sąsiedztwie innej samogłoski [j]
á [a:]
ó [o:]
ú [uy]
í [ei]

Janko
0 cífir
1 cara
2 cun
3 abar
4 ián
5 vóx
6 iura
7 nava
8 firra
9 múd
10 god

Kolory
lozco - kolor
ajdar - zielony
uhañ - czerwony
arnac - niebieski
gúball - zółty
mallac - czarny
fóqtic - biały

Paulo Rábanopicanti

Paulo io qamu xo árva a tisúfis. Onda xo sinista, mada xo dissa a qóñzasqi, jogat cusan io farrufí a ripíto ámis, çagad a votis qud oñqi io dailó cimarú. Maqi laqi io dufa dailó cimo qamu xo nudaz a safara ámis. Maqi oparasiqa olda finita Paulo io rófujaqi bigosi xaci au buvós, oqi xoqi la múdar onda a guttús. Içi zabaviqi comcombi - içi bumioq raio ámat içi itrumaqi io zabavi anóví voiac gúlbi ci - folqi rófuja añgilaf, banqa físaq banditof ravis. Áña, úm color fóqtic gudif iobur ravis, cuqi la asmarraq çabli a fabis qud difiranti rabó, vimi cófinqi la obligasi dimivairif. Lugaiqiqa, lugai añgilaf, amilif follavó, uariqós arnac, banxidudila qi banidisiqi fau fatuaqi içi cara ravis. Maqi içi iscula lójudif io lójudaq bábur, oqi táraç lugai añgilaf bana zuhola iodillas. "Go ihilat ravida, Paulizor, faqad?" "Go io Júllita ban vorrifida" - mulauoq a bómas laiban xo jattír gabilif uariqós arnac ruña xo faxiqqi a daugas. Damiá içi basitiscula torcimai lójudaqif bábur la módo írrót bana zuhola iodillas. "Qi ipsicopat ri" iabai lójudaqif bábur a túdaqis. "Forgó lihau qud bóda ill? Qi lójud ri cossalám" uduraq a ripíto ámis. Dó ipsicopat múdarqós añgilaf a lihauis qud xa daiaqqi ciran. Içi iscula maqtáf faxiq a bida qud dainí. Ormonaq, cigarrillaq, indug irit lundivai qúflauaq bidu sócaq qulla io prociso atukulbai dóngizorif raça xo producto didirulaibos a lindás. Vannaqi múdar luglugó io fídanqi a vóuas, Paulo uodiqa quvato qinda a nídos ban zuhola iodilla. Maqi xo opla iurca xo mallai sai io mallai miscóda bana vírgis oqi Paulo xo fóqaq zanga a ruñas, gorbat iscolaf banbastaqi çat. Bigidó to talvimociqi io dicisi vámó içi níduqi uílva au aqbas: "com uvasta, com io qixqa xo aumariha igníbta". Qodam muamuaníra to rírígísqa çat markaża níduqi a ravis - to olvudai içi piblu, to ualcodai paviamantaqif xo qunza libiúrra, to corricsi ámai xo balló díno xaguó dimlaq fulqaq sai latirnaq sai bancaq parcif, to ludraqai palaqif dóda filosofíaf ordaqqi qillaq didiruf içi natura isotarico ("ia prostituta, dí com canafa, dí com ill zibarra cuday qiçtada" "dí com ioqqa isildi") sai trascindanti ("múll io mat prostituta xívorio?! prostituta fuaqi! didiruq ban imvaqid, to fuaqi búca capoçid! la-la-la-prostituta!"). Jogat didiruqa au iviullis iasqó, banilqaqi au obragas cuq xo Paulizor iñó xo johiria rablaca ritórno ámi, gilli dó - Paulizor súr içi mucamat a icsplica ámis ill -  la módo dingusu, to dirbasó, to tuvó io itrumaqi uad Paulizor ioñaqa autodifansa ámra nilvarróga a girdovis, toqimilla la qimlaqi problimaq xo liganda onisto vómbida. La ñastoqilo içi prisi suabta ill ban raba. Paulo io didiru judaraf xo grupoq cun a divido ámis. Toqulbi cara folqi illugodaq ravis, illugodaqqa banditoq ballaiqiñaqa ravis, içi compañaqi ballai ordaqqi içi fóguio a sigunas. Qíviqi turocaq a ravis, uadú ondrigaq la zojdama vagó to sababaq duiqó, cullaqóli, dirbáz, dau ca dó to inocincia. Paulo iduaturqi, vannaqi içi uadnirraçuda la prisanciaqi ulbaug a ravis, to sabab a lihauis qud  xoqi io furiaqi, io frustrasiqi óbiat. Buhat prisi má Paulo ballaigóbai xo basitiscula a ravis, to difiransia cara judara obla - aiiiiz - xo újvitai bana auziqi tá. Paulo la cara la gardaq a júllas, loxona xo passa la "buincomportamianto" dadígarid. "Go dungariahida, aidóq Pibluf" içiqi a báqias - xo agrisia ñoitá instinctif voiac dáhi ci - Paulizor iñó, múdarqós añgilaf foicu...

Pablo Rábano Picante
Pablo włożył paluch do nosa. Przekręcił go w lewo, potem w prawo, czynność powtórzył parę razy, aż w końcu udało mu się wydostać stamtąd gila. Wtedy palec powędrował do ucha, by wyciągnąć z niego wosk. Skończywszy tę operację Pablo podrapał się po swoim gęsto owłosionym tyłku, wcierając w niego to wszystko, co wcześniej zebrał z twarzy. W swoim największym mniemaniu - jeśli w pustce, jaka panowała w jego głowie, można dopatrzyć się jakiegokolwiek mniemania - miał wciąż buźkę aniołka, a nie gębę złoczyńcy. Ba, był dumny z białego koloru skóry, który pozwał mu odróżnić się od murzyńskich brudasów i jako taki zwalniał go z obowiązku mycia się. Ta jego uroda, uroda aniołka, maluśkiego, błękitnookiego, niewinniutkiego blondynka była jego błogosławieństwem i przekleństwem w jednym. Gdy w przedszkolu dokuczał innym dzieciom, to dzięki urodzie aniołka zawsze uchodziło mu to na sucho. "Poprawisz się, Pablino, prawda? Nie będziesz już szturchał Juliety"  pytały przedszkolanki i nie czekając na odpowiedź błękitnookiego malca wracały do swoich zajęć. Również w podstawówce dręczenie innych dzieci jakoś tak dziwnie uchodziło mu na sucho. "To psychopata!" krzyczeli rodzice innych dzieci. "Jak można tak mówić?! Przecież to jeszcze dziecko!" odpowiadali nauczyciele. A psychopata o buźce aniołka mógł dalej znęcać się nad swoimi ofiarami. W gimnazjum sprawy zaczęły się psuć. Hormony, papierosy, odżywki na porost mięśni wspólnymi siłami rozpoczęły proces przekształcania ślicznego kaczątka w wyjątkowo odrażający wyrób człowiekopodobny. Ale choć śliczna buźka straciła swoją moc, Pablo wciąż żył w przekonaniu, że wszystko i zawsze ujdzie mu na sucho. Nie zdawszy do następnej klasy kilkakroć z rzędu albo pod rząd Pablo doczekał pięknych dni, gdy przestał uciskać go obowiązek szkolny. Zachwycony swoją pełnoletnością podjął pierwszą w swoim życiu dorosłą, męską decyzję: "pierdolę, rzucam tą budę w cholerę". Od tamtego czasu zajmował się już tylko i wyłącznie tym, co już wcześniej stanowiło sedno jego życia - przechadzaniem się po mieście, przyozdabianiem chodników plamami ze śliny, poprawianiem zbyt prosto stojących znaków drogowych, latarni czy ławek parkowych, odbywaniem z kolegami głębokich, filozoficznych rozmów poświęconych człowieczym potrzebom natury ezoterycznej ("o kurwa, o ja pitolę, ale mi się chce lać", "ale bym se zajarał", "a tą to bym wyruchał normalnie") i transcendentnej ("kto wygra kurwa mecz?! kurwa my! ludzie, nie spać po nocach, tylko kibicować z nami! la-la-lalala-kurwa!"). Aż w końcu na rutynowym włamie przyplątał się ten stary człowiek, który nie dość, że w nieuprzejmy i agresywny sposób kazał małemu Pabliniowi o twarzy aniołka oddać zrabowane kosztowności i opuścić jego dom, to jeszcze - jak tłumaczył potem Pablino w sądzie - bezczelnie, celowo i złośliwie podłożył głowę pod łom, którym Pablo wymachiwał w obronie własnej, by móc przysporzyć uczciwemu złodziejowi kłopotów swoją śmiercią. Na szczęście w więzieniu okazało się nie być tak źle. Ludzi tutaj Pablo podzielił na dwie grupy. Z jednej strony miał tu równiachów, którzy byli równie obleśnymi bandziorami jak on sam, czuł się więc w ich towarzystwie tak samo dobrze, jak ze swoimi kumplami na wolności. Obok nich były jeszcze patałachy, czyli przypadkowi więźniowie powsadzani za najróżniejsze błahostki, jakieś długi, wypadki, a czasem nawet za niewinność. Pablo gardził nimi, ale podświadomie cieszył się z ich obecności, gdyż na nich mógł spokojnie wyładowywać swój gniew i swoją frustrację. Poniekąd więzienie było dla Pabla jak powrót do podstawówki, tyle że tutaj nikt nie zmuszał go już do - brrr! - nauki. Od jednego ze strażników Pablo wiedział, że niedługo dostanie warunkową przepustkę za "dobre sprawowanie". "Drżyjcie mieszkańcy Pueblo" myślał w duchu - jeśli czystą, instynktowną agresję można nazwać myśleniem - mały Pablino, chłopiec o twarzy aniołka...

*tzn. hiszpańskoidalna mera.
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|
  •  

CookieMonster93

Możliwe, że z tego powstanie mój pierwszy romlang.
Na razie sam zarys fonologii/fonetyki/wymowy

Samogłoski:









Łacina ludowa
Samogłoska "zwykła"
Samogłoska - po wydłużeniu zastępczym
[a]
a [ɑ]
æ [æ]
[ɛ]
ie, je [ʲɛ]~[jɛ]
ie, je [ʲɛ]~[jɛ]
[e]
e [ɛ]
ê [e]
[i]
i [i]
i [i]
[ɔ]
œ [œ]*
œ [œ]*
o [ɔ]
ô
[u]
u [u]
û [y]


* powstało z [wɛ]

Spółgłoski:

B / V - [b] pojawia się w nagłosie oraz między samogłoskami, jeśli powstało z "bb"; w pozostałych przypadkach jest V
B oznacza zawsze [b] zaś V [v], a w pozycji wygłosowej: [u̯]

C oznacza [k], ale przed i, e, ê, y - oznacza [ʧʲ]
Ç - [ʧʲ]
K - [k] przed i, e, ê, y w wyrazach obcego pochodzenia

D - [d] lub interwokalicznie: [ɾ]

F - [f]

G - oznacza [g] w nagłosie oraz po /n/, [ʝ] - interwokalicznie, [ i̯ ] - w wygłosie; przed i, e, ê, y - oznacza [ʤʲ]
GU- - oznacza [gw] (także przed [i]), ale GUI- + samogłoska = [gj]
GH - oznacza [g] w wyrazach obcego pochodzenia, gdzie G oznaczałoby inny dźwięk niż [g]
- [ʤʲ]

H - [h], przed /i/ = [j] np. hia- = [jɑ]

J - [j], używane zamiast i = [j] na początku wyrazu

L - [l], przed i wymawiane jest [ʎ], w wygłosie może być, ale nie musi, wymawiane jako [ɫ]

N - [n], przed [k], [g] - [ŋ]
NI, NI- - [ȵi], [ȵ]
Ŋ - [ȵ]

P - [p]

QU - [kw], także przed [i], ale QUI- + samogłoska = [kj]

R - [ʁ] w każdej pozycji poza wygłosową, w wygłosie: [ɹ]

S - [s]

SC - [sk], przed: i, e, ê, y = [ʃʲ]
Ş - [ʃʲ]

T - [t]

X - [z], przed: i, e, ê, y = [ʒʲ]
Ʒ - [ʒʲ]

Z - [z]; powstało z interwokalicznego "s"
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Hapana Mtu

Takie tam, bez nazwy.
Aa [a]
Cc [ɣ]
Ee [e]
Gg [ʤ]
Hh [ʔ]
Iı [ɯ]
İi [i]
Jj [j]
Kk [k]
Ll [l, ʎ] - [ʎ] przed i i j
Mm [m]
Nn [n, ɲ] - [ɲ] przed i i j
Pp [h, p] - [p] po nosówkach i w geminacie (tak, zżynka z japońskiego)
Qq [q]
Rr [r]
Ss [s]
Sc sc [ʃ]
Tt [t]
Uu [u]
Ww [v]
Xx [ts]
Zz [θ]
Żż [z]

kucul [kuɣul] 'al-kohol'
caranxa [ɣarantsa] 'gwarancja'
uniwerscite [uɲiverʃite] 'uniwersytet'
kunxituxa [kuntsitutsa] 'konstytucja'
Rusca [ruʃa] 'Rosja'
Almanja [almaɲja] 'Niemcy'
Wranxa [vrantsa] 'Francja'
Pariż [hariz] 'Paryż'
Pelscinki [helʃinki] 'Helsinki'
kalascnikuw [kalaʃɲikuv] 'kałach'
scampun [ʃampun] 'szampon'
Pulsca [hulʃa] 'Polska'
xıta [tsɯta] 'smutek'
qappı [qappɯ] 'radość'
zuta [θuta] 'ojciec'
qıwi [qɯvi] 'matka'
kuscur [kuʃur] 'pies'
tumag [tumaʤ] 'kot'
pihag [hiʔaʤ] 'mysz'
majqa [majqa] 'koza'
galık [ʤalɯʔ] 'krowa'
arpat [arhat] 'koń'
liwah [ʎivaʔ] 'pszczoła'
nalip [naʎih] 'motyl'
zaztı [θaθtɯ] 'smok'
scunca [ʃunɣa] 'słońce'
qaznı [qaθnɯ] 'księżyc'
utım [utɯm] 'gwiazda'
wascta [vaʃta] 'ogień'
xerja [tserja] 'woda'
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|
  •  

Pluur

Z nudnów - polski przyszłości
IPA:
[vʃt͡ʃɜ t͡ʃwɞkɜ ɾɔd͡ʑ ɜɕ vɤlnɜ ji rɤvnɜ pɔ vɜθɪ̈m ɕvə ɣɔdnɔɕi ji ɕvə pɾɶ wɞ sɯ ɤbdaʒɪ̈n ɾɔzɯmɜ ji sɯmɲɛnɜ ji viŋgɜ pɤstipaɕ vɛt͡s jinɜ θɜ duɣə brɶtɜsfa]

I jakiś pseudozapis; stosowany tylko w xiąƶkach
Vszczë czôkë rodź ś võlnë ji rõvnë po vëþym śvę godnośi ji śvę prå ô sù õbdaƶyn rozùnë ji sùmńenë ji vingë põstipaś vec jinë þë dugę bråtësfa

I wersja używana powszechnie, z racji wszechobecnej anglikanizacji i amerykanizacji społeczeństaw (tak zwany fastpis w terenach przy niemeckich: fastszrajbbis)
wersja pierwsza (uƶywana przez 80% społeczeństwa):
Vshche chwocke rodh sh vylne ji/ind ryvne po vethym shve godnoshi ji/ind shve pro wo sw ybdazhyn rozwne ji/ind swmnhene ji/ind vinge pystipash vets jine/inde the duge brotesfa
wersja druga (uƶywana przez pozostałą część):
Vszcze' czwoke' rodź ś voolne' ji roovne' po v'ethym śve. godnośi ji śve. prao wo suu oobdazzyn rozuune' ji suumńene' ji vinge' poostipaś vec jine' the' duge. braote'sfa
  •  

Feles

Język wroński ­­— wczorajsza inwencja, na nie całkiem poważnie, matką naturą inspirowana.


Fonologia

/ʔæ ʔæa ʔæɑ/ ‹ce ca co
/ʔa ʔaæ ʔaɑ/ ‹ka ke ko
/ʔɑ ʔɑæ ʔɑa/ ‹qo qe qa

r› przed samogłoską oznacza fonację skrzypiącą, np. ‹qra› /ʔɑ̰a̰/.

Dodatkowo każda samogłoska lub dyftong może mieć jeden z trzech tonów rejestrowych lub sześciu konturowych, oznaczanych:
ka (nieoznaczany) – średni [ʔa˧]
ka₁ – niski [ʔa˩]
ka₂ – wysoki [ʔa˥]
ka₃ – rosnący [ʔa˩˥]
ka₃₁ – niski rosnący [ʔa˩˧]
ka₃₂ – wysoki rosnący [ʔa˧˥]
ka₄ – opadający [ʔa˥˩]
ka₄₁ – niski opadający [ʔa˧˩]
ka₄₂ – wysoki opadający [ʔa˥˧]

Dodatkowo wyróżnia się iloczas:
ka – krótki [ʔa]
– długi [ʔaː]
kaa – bardzo długi [ʔaːː]


Gramatyka

Jedną z ciekawszych rzeczy odnośnie gramatyki jest brak zaimków osobowych przy obecności osobowo-dystalnych określników:
qoo₄₂ (tu, przy mnie), np. qoo₄₂ krá₄₂ "ja"
cé₃₂ (tam, przy tobie), np. cé₃₂ krá₄₂ "ty"
kaa₄ (ówdzie, ni przy mnie, ni przy tobie), np. kaa₄ krá₄₂ "on(a/o)"

Nie mogą one występować samodzielnie, tak więc, aby stworzyć przysłówki, należy użyć choćby słowa cro₂ "w miejscu", np. qoo₄₂ cro₂ "tutaj, w tym miejscu".


Szyk zdania to VOPS, przy czym P oznacza partykułę aspektu-polarności, o której niżej.

Cechą specyficzną jest połączenie polarności (tj. kategorii "tak" - "nie") z aspektem. Możliwe są cztery opcje:
(ciągle) tak – pozytyw, nieoznaczany lub (dla wzmocnienia) oznaczany słówkiem qroo₃₁
(ciągle) nie – negatyw, oznaczany słówkiem cé₄₁
już tak – inchoatyw, oznaczany słówkiem qó₁
już nie – cesatyw, oznaczany słówkiem ka₄

Taka partykuła może być również stosowana jako czasownik o znaczeniu "być", występuje wtedy w zdaniu podwójnie (i w miejscu czasownika, i partykuły):
Qroo₃₁ qoo₄₂ cro₂ qroo₃₁ kaa₄ krá₄₂.On(a/o) ciągle tutaj jest.
Ka₄ cé₃₂ cro₂ ka₄ qoo₄₂ krá₄₂.Już mnie tu nie ma.
Cé₄₁ qoo₄₂ krá₄₂ cé₄₁ cé₃₂ krá₄₂.Nie jesteś mną.

A to przykład trochę bardziej złożonego zdania; mamy tu zdanie nadrzędne (kraa₃ X ka₄ qoo₄₂ krá₄₂nie wiem już X) oraz podrzędne (qroo₃₁ kaa₄ cro₂ [qroo₃₁] kaa₄ qo₄₁ cra₄₁to pyszne jabłko tam jest):
Qroo₃₁ kaa₄ cro₂ kraa₃ kaa₄ qo₄₁ cra₄₁ ka₄ qoo₄₂ krá₄₂.Zgubiłem/am to pyszne jabłko. ~ Zapomniałem/am, gdzie to pyszne jabłko jest.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Pluur

#171
Język lęgieski/logierski - Løgesky øzyk [lœgeskɪ̈ œzɪ̈k]

Język słowiański, nie do końca zachodnio-, nie do końca południowosłowiański, póki co daję krótki tekst, jak się wam spodoba mogę upublicznić owy język.

A teraz Chwała ojcu i synowi (...) po lęgiersku/logiersku

Slava ocicu i saunu i zvøcku duhu joka bysc na čøtokøm vovočas i vcalčas i na vjoki vjoku amen~ømen

Pogrubione samogłoski to nietypowy akcent (normalnie pada na pierwszą sylabę)

i tradycyjnie IPA;

[slawa ɔt͡sɪt͡su ji sawnu ji zvœt͡sku duɣu jɔka bɪ̈st͡s na t͡ʃœtɔkœm vɔwɔt͡ʃas i vt͡salt͡ʃas i na vʲɔki vʲɔku amen~œmen]
  •  

CookieMonster93

#172
Ciekawy pomysł, ale dlaczego [o] i [ɔ] zapisuje się tak samo...?
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Ghoster

#173
[...........]
  •  

Pluur

Cytat: CookieMonster93 w Maj 18, 2013, 15:55:14
Ciekawy pomysł, ale dlaczego
  • i [ɔ] zapisuje się tak samo...?
Bo w sumie to przez pomyłkę. Ma tam być [ɔ]  ;-D (zaraz poprawię)
Za niedługo publikacyjo języka owego (o tak biernika ni ma, to mogę powiedzieć) :>


PS.:
--->ByeAlex - Kedvesem :D
  •  

CookieMonster93

#175
@Ghoster

W sumie chyba jest to [o̞], ale mniejsza z tym. Chciałem po prostu wiedzieć, czy w jego języku "jedno i drugie o" są jakoś odróżniane, czy to [o] występuje tak jak w polskim, tylko w określonych pozycjach.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Ghoster

#176
[...........]
  •  

Widsið

Taki tam germański szkic.

Blídi bid et dan sumar wörid
mid demu fuglasange
Biútan welaga nahid datdas windes skúr
end wedar dat frákne
Ei, ei, hwat dit naht bid só lang
end ik mid wól mychil wamm
hriuwu end myrnu end fastu.

[ ˈbliːdiˈbɪdɛtdanˈsʊmarˈwœrɪd
mɪdɛmʊˈfʊglaˌsaŋe
ˈbjuːtanˈwɛlaɣaˈnahɪdadasˈwɪndɛsˈskuːr
ɛndˈwɛdardatˈfrɑːknɛ
ˈejˈejˈʍatˈdɪtˈnahtˈbɪdˌsoːˈlaŋ
ɛndɪkmɪdˈwoːlˌmʏʧɪlˈwam
ˈʀjʊvʊɛndˈmʏrnʊɛndˈfastʊ ]

Język z XIII-XIV wieku, stąd poglądowy tekst również z tej epoki, w oryginale po średnioangielsku. Wyprowadzany ze starosaskiego, a powstały przy okazji czytania o hanzeatyckim wpływie na kształt języków skandynawskich. Kto wie, może pójdę z tym dalej.
  •  

Fanael

Lubię zmiany fonetyczne. Dzięki nim z prostej aglutynacji powstał mi potworek. Dwa różne rzeczowniki, różniące się tylko typem odmiany:
  •  

Noqa

At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •