Różne szkice...

Zaczęty przez Feles, Listopad 28, 2011, 16:34:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

ArturJD

#405
Mam pytanie. Jeśli mam język "tjewango", jaka będzie forma przymiotnikowa po polsku? "Tjewański", "tjewangoński"? (-o to sufiks) czy jakoś inaczej?

Za "tjewańskim" przemawiałby fakt, że w późnym dialekcie południowym "tjewango" było wymawiane jako /dɣevaːŋɔː/. W sumie wolałbym tę formę, bo "tjewangoński" brzmi jakoś topornie. Natomiast oficjalna wymowa to jednak /dɣevaːŋgɔː/

Ktoś coś by doradził?
  •  

Ghoster

#406
[...........]
  •  

ArturJD

#407
Fakt, to <j> bardziej odpowiadałoby polskiemu /x/, czyli byłoby "thewango"... ale to mi się jakoś wyjątkowo nie podoba ze względu na <th>, które kojarzy mi się z angielskim. "Tchewango" też w sumie nie wygląda zachęcająco. Może "dhewango", "dchewango"? Dla mnie wygląda to niestety nieciekawe.

EDIT: Poprawiłem v > w w tym i poprzednim moim poście.
  •  

Henryk Pruthenia

Dewański.
Jeszcze fajna konotacja z dewa

Obcy

Mam problem z kilkoma formami gramatycznymi.
Lepsza jest jaka nazwa mieszkańców Marnesy: Marnesi (oficjalne na razie), czy Marnesczycy, Marnesowie czy może inaczej?
A dla Harbentii: Harbenci, (oficjalne na razie) Harbentczycy, Harbentowie czy może inaczej?
Największy problem jest z Istanbu: ja sięgam do korzeni i mówię Istanbudczycy, z "d" (podobnie jak nowosądecki, nie *nowosącki).
  •  

Wedyowisz

#410
Cytat: Obcy w Lipiec 12, 2015, 20:51:11
Mam problem z kilkoma formami gramatycznymi.
Lepsza jest jaka nazwa mieszkańców Marnesy: Marnesi (oficjalne na razie), czy Marnesczycy, Marnesowie czy może inaczej?

Jeszcze może być Marnesanin (jak Mołdawianin, Afrykanin), Marnesańczyk (jak Maltańczyk). Dla mnie ładnie brzmi to drugie.

Cytat
A dla Harbentii: Harbenci, (oficjalne na razie) Harbentczycy, Harbentowie czy może inaczej?

Moim zdaniem: jakby stricte derywować od nazwy państwa, to Harbentyjczyk, jeżeli zaś prymarna była grupa etniczna, a nie państwo, to pewnie byliby Harbentowie/Harbenci. Natomiast Harbentyjczyk nawet nie musi odnosić się do żadnej konkretnej grupy etnicznej, żadnego narodu (albo może ona być wtórna wobec państwa, tak jak ludzie określający się wyłącznie jako ,,Jugosłowianie").  (Podobnie z Marnesami/Marnesańczykami).

Cytat
Największy problem jest z Istanbu: ja sięgam do korzeni i mówię Istanbudczycy, z "d" (podobnie jak nowosądecki, nie *nowosącki).

nowosądecki, bo był kiedyś Nowy Sądecz — Nowego Sądcza...
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

ArturJD

Cytat: Ghoster w Lipiec 12, 2015, 19:25:00
Ja osobiście zawsze staram się po polsku unikać używania ortografii wewnątrz-konlangowej, dlatego nie piszę choćby "shangrijski", tylko "szangryjski". "Tiewański" wygląda bardzo spoko, choć fonetycznie chyba się nie zbiega z wymową.

Poszedłem na kompromis i ustaliłem taką konwencję: możemy mówić o języku tjevango oraz o thewańskiej fonologii.
  •  

Obcy

Od teraz mieszkaniec Harbentii nazywa się Harbentyjczyk...
  •  

CookieMonster93

#413
Taki sobie projekcik apriorycznego języka, będącego pod lekkimi wpływami chińskimi. Bardzo dużo partykuł, pismo mieszane: hanzi - tradycyjne (rdzenie słów) + hangyl (końcówki/partykuły) :-) Na razie mam samą fonetykę i wiem, że osoby wyglądają następująco:
1. 俄 / 娥 (wymowa prawdopodobnie hë 흐 [(h)ə]/ hü 희 [(j)y])
2. 你 / 妳
3. osoby: 他 / 她
    inne rzeczowniki: 這

Szare pola dotyczą zapożyczonych dźwięków:
Spoiler
[Zamknij]
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Silmethúlë

#414
Taki mały szkic – proof of concept, czy bardziej właściwie sam concept..., który mi od paru dni chodzi po głowie. Nie wiem, czy ktoś już czegoś podobnego nie tworzył, bo szczerze mówiąc przez większość czasu olewam zupełnie działy konlangowe i ich nie czytam. :P

Na razie próbka, która może być wewnętrznie sprzeczna i być bardzo nooblangowa, ale jest jakiś cień szansy, że spróbuję później na jej podstawie zrobić coś bardziej spójnego i dopracowanego.

Oth mo peas, i mo ciot, i mo chromh – damhai on mleach mhi. A oth Pabhl i í bpeas, í gcot, ail ni mai Pabhl croimh. A ísts oth Ain, mai on coth, peash i croimh. Í ciot gluip iac but.
  •  

Vilène

Cytat: Silmethúlë w Grudzień 08, 2015, 00:28:30
Taki mały szkic – proof of concept, czy bardziej właściwie sam concept..., który mi od paru dni chodzi po głowie. Nie wiem, czy ktoś już czegoś podobnego nie tworzył, bo szczerze mówiąc przez większość czasu olewam zupełnie działy konlangowe i ich nie czytam. :P
Jak jakieś 75% forum :P.

CytatOth mo peas, i mo ciot, i mo chromh – damhai on mleach mhi. A oth Pabhl i í bpeas, í gcot, ail ni mai Pabhl croimh. A ísts oth Ain, mai on coth, peash i croimh. Í ciot gluip iac but.
Słowiański udający irlandzki?
  •  

Silmethúlë

Yhym, z irlandzkawym szykiem zdania, i większością słowiańskiej fleksji przekształconej w mutacje spółgłosek.
  •  

Obcy

#417
Ja też przedstawię coś udającego coś innego, ale na innych zasadach :-)

Fise liúdha orduí seá fóline í róbhone poíd bhas-gleádhamh sbhohéa goídnosthí í sbhúich phraibh. Suít óne oibadárene oirsúmamh í somáinamh óiras poibhínoní poi-steápóibhathí fa sthóisunocú doí sebéi bhasá-ímone fa dúsaí bráthristhbha.
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

  •  

Dynozaur

Dlaczego, gdy patrzę na oba te "szkice", mam wrażenie, że to po prostu polski zapisany w irlandzkopodobnej ortografji?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •