Pytania odnośnie natlangów

Zaczęty przez CookieMonster93, Luty 01, 2013, 17:43:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

Cytat: Otok w Sierpień 15, 2016, 12:45:53
Zwrot takk for alt jest unikany w Norwegii, bo kojarzy się z nagrobkami. Prawda czy fałsz?
Nie jest unikany, tylko po prostu używa się go w kontekście ostatniego pożegnania. Dosłowne tłumaczenie "dzięki za wszystko" jako "takk for alt" to częsty błąd wyłącznie nierodzimych użytkowników języka. Dość powiedzieć, że pasuje to do bardzo powściągliwej emocjonalnie kultury Norwegów i ich niewylewności.
  •  

Icefał

  •  

Caraig

Cytat: Maorycy w Sierpień 23, 2016, 04:45:25
Czym jest /ɧ/?

A to jest takie cuś, jakbyś wymawiał jednocześnie /ʃ/ i /x/. Pojawia się w szwedzkim i norweskim, jeśli się nie mylę.
  •  

Wedyowisz

#558
Cytat: Maorycy w Sierpień 23, 2016, 04:45:25
Czym jest /ɧ/?

Wielką Stopą fonetyki.

EDIT: afaik, ktoś wymyślił taki symbol dla rzekomej realizacji pewnego szwedzkiego fonemu, którego faktyczna realizacja znacznie się waha zależnie od regionu, bez udokumentowania owejże. W każdym razie, nikt nie potwierdził w stopniu wykluczającym wątpliwości, że coś takiego rzeczywiście istnieje. Może wprowadzono to w trakcie zachodzenia zmiany fonetycznej w szwedzkim albo komuś się połączyły różne dźwięki z różnych dialektów czy rejestrów w jeden (trochę tak jakby opisać polskie ,,ł" jako labial-dental approximant bo bywa wargowe lub zębowe), albo wynikło z nieprecyzyjnej terminologii.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Siemoród

Prasłowiańskie supinum od *motji to *motjь?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Wedyowisz

#561
W teorii, powinno być **motъ, retъ (jak *poktos > *potъ). Ale w scsie było мошть, решть, więc prawdopodobne, że interweniowała tu analogia do bezokolicznika już w prasł. Np. Dybo pisze *leg͜tь, rek͜tь.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Τόλας

Kiedy Francuz albo Włoch wypowiada wyraz kończący się spółgłoską, szczególnie zwartą, to w wygłosie słychać taką bardzo słabą pół- albo ćwierćsamogłoskę, coś jak [ə] z przydechem. Ja to sobie nazywam romańskim jerem. Ma ten dźwięk/zjawisko fachową jakąś nazwę?
  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Icefał

Głupie pytanie: czy w językach z harmońją samosłosek głoski z jednej pary mogą tworzyć rymy nawet, jak nie są do siebie za bardzo fonetycznie podobne?
  •  

Τόλας

Cytat: Feles w Sierpień 31, 2016, 16:25:51
Chyba po prostu szwa.
https://en.wikipedia.org/wiki/French_phonology#Schwa
We włoskim też to słychać, a tam szwy nie ma. Nazwisko Milik wymawiają z rom-jerem w wygłosie. /Ar'kadjuʃə 'Milikə/
  •  

Caraig

#566
W portugalskim też z czymś podobnym się spotkałem. Nazwisko Boateng wymawiali [buˈɐtẽgɐ/buˈɐtẽgə].
  •  

Widsið

Kojarzycie może jakieś opracowanie porównawcze fonetyk języków słowiańskich?
  •  

spitygniew

Jeśli chodzi o same systemy fonologiczne, to miałem do czynienia z "Językami słowiańskimi" Hanny Dalewskiej-Greń, tam jest m.in. o tym.
P.S. To prawda.
  •  

Noqa

#569
Co do tego romańskiego jeru. Przynajmniej w przypadku francuskiego wydaje mi się, że to bardziej taka śladowa aspiracja niż schwa.

EDIT: np. la chate /la ʃat/ [la ʃath̩]
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •