Dlaczego s to /z/, a z to /s/? :(
Mnie też to niekiedy zmusza do refleksji i zmierzam ku temu, aby to zmienić. xd
Jak już to bardzo częściowa i ograniczona harmonia. Raczej po prostu deklinacją to można nazwać. Podobne procesy są zaobserwowane w słowiańskich, w tym rezjańskim i bardzo, bardzo częściowo w polskim (uzgadnianie nosówek, czy wymiany między o/a).
Warto wiedzieć. :p
Zaraz zmienię.
Je się czyta? Ciekawe w sumie, aczkolwiek bardziej w kierunku cudzysłowu, czy nawiasów, wątpię by można by tak zaznaczać przecinki.
Te przecinki wymyśliłem na potrzeby zapisu birmańskiego, który i tak jakiegoś powszechnego użycia w erutacie nie ma, stworzyłem go na własne potrzeby, bo mi akurat się bardzo on podoba. Myślę, że można byłoby to wywalić z łacinki, chociaż bym musiał interpunkcję wymyślić. Oddzielaczami można by lepiej wyrażać swoje myśli, zwłaszcza, jak to napisałeś, w kierunku nawiasów i cudzysłowów. Myślę, że dwukropek i myślnik też aż takie złe nie są.
Ogólnie mi się podoba[...]
Bardzo się z tego powodu cieszę, bo to pierwszy język, jaki tworzę.
Nie chciałbyś może dołączyć do Kyonu?
Nie wiem, jak czas pozwoli, ale czemu by nie spróbować? :D
Trochę o Kyonie czytałem tutaj, więc nie jestem kompletnie zielony w tym temacie.