Dlaczego w neohellenice zanikł celownik Δοτική jako samodzielny przypadek znany z greki klasycznej i katharewusy, mimo oprócz tego, że zachował się w wielu utartych frazach jeszcze z czasów starohelleńskich np. Συν θεώ (Z Bogiem), to dobrze pełniłby funkcję pośredniczą w wypowiedzi, wyrażając pośrednictwo w stawaniu się danego zjawiska o wiele zwięźlej, niż to czyni teraz w demotyce fraza przyimkowa np. με τη βοήθεια A (za/z pomocą x), czego wcale nie rozumiem, niż wtedy, gdyby znikł wołacz Κλητική jako rzadziej używany przypadek?