Głoski KrtanioweZaczniemy w odwrotnej kolejności, ponieważ od frykat (głosek szczelinowych). Głoski krtaniowe to absolutnie najgłębsze to człowiek jest w stanie wymówić narządami mowy (jeśli chodzi o spółgłoski) i są to jednocześnie najczęstsze samogłoski występujące w językach świata, chociaż wielu sobie nawet z tego nie zdaje sprawy. Głosek krtaniowych jest tylko trójka:
[h] - Bezdźwięczna krtaniowa głoska szczelinowa, jest ona na tyle prosta, że warto ją porównać z angielskim "h" w słowach "Hawk" li "Heat", przypomina ona nieco delikatny wydech i myślę, że większość nie powinna mieć z tym problemów. Naturalnie występuje w językach germańskich, semickich, romańskich, indiańskich... Właściwie to niemal wszędzie. Przykład: Tajskie "ห้า" Hà [
haː˥˩] - Pięć.
[ɦ] - Dźwięczna krtaniowa głoska szczelinowa/aproksymant. Wymowa tej głoski może sprawić lekkie problemy, ponieważ w wielu przypadkach wydaje się być ona po prostu otwartą realizacją jakiejś samogłoski, ale by ją poprawnie wymówić należy jedynie udźwięcznić [h]. Naturalnie występuje w czeskim oraz ukraińskim. Przykład: ukraińskie "гора" Gora [
ɦɔra] - Góra.
Jako ciekawostkę mogę podać, że wikipedia znów robi sobie jaja z ludzi i według niej ta głoska występuje w polskim słowie "Hydrant".
[ʔ] - Jedna z moich ulubionych głosek; wypowiadając ją ludzie nawet nie wiedzą, iż jest to tak naprawdę spółgłoska. Dzieje się tak, ponieważ w wielu językach zwarcie krtaniowe pojawia się przed samogłoską, dlatego uważa się je ogólnie za coś, co spółgłoską nie jest, ale niektóre języki rozróżniają słowa zaczynające się od zwarcia krtaniowego i te, które zaczynają się czysto od samogłoski. Ogólna rada jest taka - jeśli mówisz dobrze po polsku to każde słowo jakie powiesz, które będzie się zaczynać od samogłoski, tak naprawdę wypowiesz ze zwarciem krtaniowym - jest to właśnie to osobliwe przerwanie dźwięku. Jest to jednocześnie najgłębsza spółgłoska zwarta jaką człowiek jest w stanie wymówić (aż dziwota, iż jest ona łatwiejsza do wypowiedzenia niż głoski gardłowe li nagłośniowe). Ale niech was nie mylą pozory, to najbardziej zdradliwa głoska wszechczasów i próbując wypowiedzieć jakieś zdanie, w których jest nagromadzenie zwarć krtaniowych (najlepiej w zbitkach spółgłoskowych) po prostu pogubicie się. Naturalnie występuje ono w językach semickich, azteckich... Nie, czekaj, występuje ono właściwie w każdym języku świata, po prostu zazwyczaj nie jest alofoniczne. Zwarcie krtaniowe to także szeroko rozumiana, arabska "hamza". Przykład: Nawachskie Tahtli [ta
ʔtɬi] - Ojciec.
Nagrania:
[h] - "ห้า" Hà [haː˥˩] - Pięć.
[ɦ] - "гора" Gora [ɦɔra] - Góra.
[ʔ] - Tahtli [taʔtɬi] - Ojciec.
NagranieLabializacja:
Wkroczyliśmy w kilka naprawdę prostych cech polegających po prostu na kurczeniu pewnych części narządów mowy podczas wypowiadania głosek. Podczas labializacji należy skurczyć wargi tak, by wypowiadana głoska przybrała charakter [w] (stąd też zapis labializacji - [ʷ]). Tutaj nie ma zbytniej filozofii; labializacja występowała naturalnie w łacinie, a można ją spotkać w językach semickich takich jak Tygrynia czy wielu językach kaukaskich.
Patalizacja:
Zapisywana jako [ʲ] oznacza po prostu podniesienie języka ku podniebieniu tak, by dana głoska przybrała zabarwienie dźwięku [j]. Być może zniszczę tutaj wszystkim życie, ale rosyjskie miękkie "t" to tak naprawdę [ʦʲ], nie [tʲ], patalizacja raczej nie ma nic wspólnego z afrykatami, chociaż afrykaty także mogą być patalizowane. Patalizacje naturalnie występują w językach słowiańskich (w polskim przyjęły nieco odrębną formę, nie będę się tutaj nad tym rozpisywał).
Patalolabializacja: (czy tam labiopatalizacja)
Jest to jednocześne wypowiedzenie patalizacji oraz labializacji podczas wymawiania jakiejś głoski, zapisuje się to poprzez [ᶣ] w odniesieniu do [ɥ]. Podobno występuje w jakichś kaukaskich i gdzieś w Afryce zachodniej, co nie byłoby takie bezsensowne, ale nie mogę znaleźć jakichś poważniejszych informacji na ten temat.
Welaryzacja:To jest właściwie takie samo zjawisko jak dwa poprzednie, z tym że tym razem mięśnie kurczą się na podniebieniu miękkim, czyli tam, gdzie wypowiadamy [k], [g] czy też
- . Warto tutaj wspomnieć, iż [ɫ] (sceniczne "l" bądź rosyjskie "l", czasami też nazywane "dark l" gdy mówimy o angielszczyźnie) to nie jest do końca to samo co welaryzacja; różnica między [lˠ] a [ɫ] jest taka, iż przy tym drugim czubek języka jest o wiele niżej, dzięki czemu powstaje ten bardzo słowiański wydźwięk. Welaryzacja pojawiała się bodajże dawno temu w przodkach języków słowiańskich (istniał tam podział na głoski patalizowane - miękkie, oraz welaryzowane - twarde). Poza tym welaryzacja występuje także naturalnie w irlandzkim.
Faryngalizacja:Mój ulubiony temat, ponieważ nikt kto nigdy nie uczył się arabskiego po prostu nie potrafi tego wymówić. Faryngalizacja polega właściwie na tym samym na czym poprzednie procesy, z tym że w tym przypadku ściskamy gardło, dostając zabarwienie głoski [ʕ] oraz bardzo ciężki, niski wydźwięk. Faryngalizacja występuje naturalnie w arabskim - warto tutaj wspomnieć, iż powstała ona z głosek emfatycznych, czyli tych samych, które w językach semickich na samym początku były ejektywne (i takie zostały do dzisiaj w niektórych językach). Faryngalizacja jest zapisywana poprzez [ˤ].
Nagrania:
[t] [tʷ] [tʲ] [tᶣ] [tˠ] [tˤ]
[d] [dʷ] [dʲ] [dᶣ] [dˠ] [dˤ]
[s] [sʷ] [sʲ] [sᶣ] [sˠ] [sˤ]
[z] [zʷ] [zʲ] [zᶣ] [zˠ] [zˤ]
NagranieĆwiczenia:
1. Powtórzyć po kolei głoski:
[h], [ɦ], [ʔ], [t] [tʷ] [tʲ] [tᶣ] [tʕ], [z] [zʷ] [zʲ] [zᶣ] [zʕ]
2. Wypowiedzieć kilka zbitek krtaniowych:
[ahʔaʔ], [ʔiʔhaʔi], [ɦahaʔaʔ]
Nagranie3. Wypowiedzieć inne zbitki spółgłoskowe:
[tʷatʲsʲa], [zˠadᶣalʲ], [sˤadˤdˤazˤ]
Nagranie