Rzadkie i fajne słownictwo, które mało kto zna :)

Zaczęty przez CookieMonster93, Maj 09, 2013, 15:24:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Cytat: Toivo w Maj 27, 2013, 23:03:12
Kiedyś przegrałem z kumplem zakład o to, że w polskim jest słowo capstrzyk. Brzmi za głupio, żeby mogło być prawdziwe, a jednak.

Następnym razem załóż się o to, czy istnieje słowo lekaż.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Cytat: Jątrzeniot w Maj 30, 2013, 01:58:20
Właśnie dowiedziałem się, że wyraz "bździągwa" ma w polskim jakieś konkretne znaczenie, a nawet kilka. Swoją drogą ogarnia ktoś etymologię? Brzmi, jakby go sobie ktoś wymyślił.
Od tego pewnie, z przyrostkiem jak w "makolągwa".
P.S. To prawda.
  •  

Todsmer

Przypomniała mi się Powieść o dyabelskiej bździnie ;)
  •  

Towarzysz Mauzer

#18
CytatOd tego pewnie, z przyrostkiem jak w "makolągwa".
Czy aby na pewno z takim przyrostkiem? Czy nie "mak-o-ląg-wa", z drugim członem od "ląc się", podczas gdy "-'ąg-" w "bździ-ąg-wie" nieznanego - jak na razie - pochodzenia?

Nawiasem mówiąc, Brückner (!) wywodzi nazwę gry w makao od starszego maczka, czyli ogólnie od maku. Że też już za jego czasów!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

O, nawet nie wiedziałem, że Makao nazywa się Makao tylko u nas. Międzynarodowa nazwa to "Mau-Mau".

Ciekawe, czy Brü był dobry w makao.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Todsmer

Ja tam zawsze myślałem, że ta nazwa od tego pochodzi.
  •  

Wedyowisz

Kluczem do prawdziwie hipsterskiego słownictwa jest 1) czytanie słowników etymologicznych i prac z zakresu językoznawstwa historycznego; autorzy często wyciągają różne zakazane dialektyzmy i archaizmy, np. żłódź ,,deszcz ze śniegiem", także ,,gołoledź". 2) odwiedziny w muzeum etnograficznym — niestety, poznane tam wyrazy mają w naszych czasach raczej ograniczone zastosowanie (żętyca w sąsieku, snowidło w stępie!).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

ShookTea

Jedna germanistka powiedziała mi, że:

Cytat: germanistka
W staropolskim funkcjonował czasownik śniadać, oznaczający "jeść śniadanie"

Chciała przez to pokazać podobieństwo do Fruhstuck - śniadanie i fruhstucken - jeść śniadanie (brak Compose Key i czuję się źle bez wszystkich umlałtów, cyrkumfleksów i innych moich kochanek...)
  •  

CookieMonster93

Skoro można wieczerzać, to czemu nie śniadać? W niderlandzkim jest np. ontbijten – śniadać (het ontbijt – śniadanie) ;p
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Wedyowisz

To śniadać jest bardziej niezwykłe od wieczerzać?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

CookieMonster93

Dla mnie tak, głównie dlatego, że wieczerzać pamiętam z lektur szkolnych, a ze śniadać spotkałem się właśnie przed chwilą.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Wedyowisz

#26
Mało rozwijające te lektury w dzisiejszych czasach. Ja śniadać, obiedzić, podwieczerzać i wieczerzać znałem w podstawówce.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Silmethúlë

Dla mnie np. wieczerzać jest bardziej egzotyczne (choć też, było nie było, znane) niż śniadać. Ale to chyba dlatego, że z takiego ciekawszego słownictwa większość w dzieciństwie podchwytywałem od Kaczmarskiego, a u owego śniadać się częściej chyba jednak pojawia.
  •  

Ciacho23

Dla mnie wszystkie te czasowniki to egzotyka (chociaż co do "wieczerzy" {ja mówię "wiecerzo") to jak najbardziej używam tego słowa i to częściej jak "kolacja").
  •  

Widsið

"Śniadać" jest o tyle niezbyt niezwykłe, że "śniadanie" to przecież rzeczownik odczasownikowy od tego właśnie czasownika. (*?)Wieczerzanie nie pojawiło się nigdy w moim doświadczeniu czytelniczym, a wieczerzać wręcz wygląda jak gwałt na polskim słowotwórstwie (chociaż oczywiście nim nie jest).
  •