Rzeczowniki odczasownikowe. Tor, tok, sok

Zaczęty przez Serpentinius, Czerwiec 19, 2013, 11:46:43

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wedyowisz

#15
Cytat: Serpentinius w Czerwiec 28, 2013, 11:17:15
Cytat: Gubiert w Czerwiec 28, 2013, 10:38:55
Cytat: Feles muribus w Czerwiec 24, 2013, 22:53:48
Brü zdaje się postulował także most — mieść/miotać z podobną derywacją. Obecnie jednak ten pierwszy jest uznany za pożyczkę germańską.

Semantycznie kłopotliwe, imo.

Właściwie nie jest to głupie. Wspólczesnie mosty są dosyć stabilne. Niegdyś były bardzo elastyczne i faktycznie wiatr mógł nimi miotać.

Chodziło mi o hipotezę zapożyczenia germańskiego. Wygląda na to, że w każdym jednym germańskim słowo mast bądź jego ekwiwalent oznacza ,,pionowy drąg", w tym zwłaszcza ,,maszt". Nie zetknąłem się natomiast wcale z tym znaczeniem na gruncie słowiańskim; jeśli gdzieś występuje, to na pewno  nie powszechnie (zaświadczone znaczenia podług Fasmera to: most; przejście, pomost z desek; pokład na statku; tama; nawierzchnia ulicy). Wsiowe kładki mogą niewiele różnić się od (poziomych) drągów, jednak niespecjalnie widzę potrzebę zapożyczania z germańszczyzny słowa o takim znaczeniu tylko po to, żeby zrobić sobie zeń słowo na most. Gdyby był Prasłowianinem, myślę, że wolałbym przejąć jakiś **brъžь w tym znaczeniu. Atrakcyjność semantyczna tej hipotezy wg mnie nie powala.

A i z tym miotaniem coś może być, w końcu mosty przerzuca się przez rzeki. Podobnie jak przeciera się drogi (tor).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Ainigmos

#16
Czy to prawda, iż
miot, z którego pochodzą przedmiot, podmiot, przymiot i pomiot,urobił się od czas. mieć, a nie wbrew pozorowi derywacji zerowej - od miotać, skąd wymiot?
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Dynozaur

#17
Chyba nie.
Mieć miało pierwotnie i- i samo w sobie pochodzi od "jąć".

Zresztą, to wszystko są kalki - przedmiot, podmiot = objekt, subjekt - od łac. jacere~jactare - rzucać, miotać.

Swoją drogą, jak w takim razie można by skalkować "projekt"? Domiot? Przemiot?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

Poza tym mieć miało jać, musiałby być *miat.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Ainigmos

#19
Cytat: Feles w Czerwiec 24, 2013, 22:53:48
Cytat: Noqa w Czerwiec 24, 2013, 22:38:25
Być może całkiem błądzę, ale może prąd? Czasownika nie ma, jest za to prędki. Czy może mieć coś wspólnego z pędzeniem, o ile samo to nie jest urobione od pędu.
prądowi mogłoby natomiast odpowiadać prząść, choć to wygląda co najmniej abstrakcyjnie. (A może jednak?)
Prąd wypłynął zapewne od pruć, a ten urobił się apofonią umlautową od *przyć (jak dzisiaj już tylko w rozkazie przyj), co wygląda o wiele konkretniej, więc prąd trudno skojarzyć z przędzeniem.


troska - trząść
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Siemoród

#20
kosa i czesać
-cząć i koniec
-źrzeć i wzrok

Cytat: Wedyowisz w Sierpień 01, 2015, 14:37:07
Poza tym mieć miało jać, musiałby być *miat.
Właśnie to jest o tyle ciekawe, że rosyjski ma предмѣтъ(sic!), a bułgarski прѣдмѣтъ. No a czeski předmět. Pytaniem powinno być, dlaczego nie ma jacia w polskim wyrazie.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Obcy

#21
Cytat: Siemoród w Czerwiec 27, 2017, 00:36:48
Właśnie to jest o tyle ciekawe, że rosyjski ma предмѣтъ(sic!), a bułgarski прѣдмѣтъ. No a czeski předmět. Pytaniem powinno być, dlaczego nie ma jacia w polskim wyrazie.

Wg ESSJ-ki i kilku innych źródeł forma *mětati (1.os.lp. *mětajǫ) była iteratywem od formy *metati (1.os.lp. *meťǫ) i w rezultacie mieliśmy dwa podobne czasowniki, z których w językach potomnych przeważyła jakaś jedna forma. Dlatego uważam za historycznie poprawne wszystkie słowiańskie "przedmiotowe" kalki z łaciny.
  •  

Ainigmos

#22
Cytat: Serpentinius w Czerwiec 19, 2013, 11:46:43
Czy znacie jeszcze jakieś rzeczowniki odczasownikowe typu tor (trzeć):

Dawniej polszczyzna znała wiele rzeczowników alternacyjnych, kiedy jej słowotwórstwo po części rządziło się różnymi przegłosami i obocznościami, oto niektóre z nich:
skucha - skusić
[prze]zrocze - zierać
sprzęt - sprząc
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Dynozaur

"Skucha" to typowa wsteczformacja z -ch-, nic starego.

Wydaje mi się wręcz, że to neologizm ostatnich dziesięcioleci.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Ainigmos

#24
Cytat: Dynozaur w Czerwiec 02, 2018, 09:29:47
"Skucha" to typowa wsteczformacja z -ch-, nic starego.

Wydaje mi się wręcz, że to neologizm ostatnich dziesięcioleci.
Bez wsteczformacji, która zalicza się do alternacji, zgrubienie skucha brzmiała zapewne w staropolszczyźnie jako skusa (analogicznie do pokusa) czyli też rzeczownik alternacyjny, więc zdaje się, że to potoczny archaizm sprzed wielu wieków z gier dziecięcych, choć nigdzie poświadczony słownikowo.
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Wedyowisz

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Τόλας

stwór - stworzyć
(samo)war - warzyć
gar - żarzyć albo żreć, żerować (?)
lot - lecieć
pogoń - pogonić
zwis - zwisać
popiół  - płonąć
  •  

Henryk Pruthenia

Mylisz derywację zerową z ablautem, może za ostatnim wyjątkiem.

Τόλας

Ok, ale gar od żarzyć (lub żreć) też się nadaje do wątku.
  •  

Siemoród

Cytat: Toyatl w Lipiec 31, 2018, 05:20:07
Ok, ale gar od żarzyć (lub żreć) też się nadaje do wątku.
Tak, gar zdaje się być bardzo ładnym przykładem ablautu. Najpewniej jest on od żarzyć, ale nie dlatego, że w nim gotowano posiłki, ale dlatego, że robiąc garnek, należało go wpierw wypalić.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •