Jestem Cudak i zostałam tutaj ściągnięta przez niejakiego Pawła. Ów Paweł kazał mi się z Wami przywitać, a zatem: witam się.
Bardzo długo wstydziłam się tutaj zarejestrować i odezwać, bo nie jestem jakimś lingwistycznym ekspertem, po prostu zdawałam egzamin licencjacki z językoznawstwa [ zagadnień z językoznawstwa było mniej niż z literatury, a tylko to miałam jeszcze do wyboru ].
No, to chyba się przywitałam.
I ten, ja jestem trochę takim kaktusem. Z wierzchu wydaje się, że jestem paskudna i robię krzywdę, a w środku, tak naprawdę, jestem mięciutka i zielona.