Usuwanie to zawsze utrata informacji, które na pozór głupie i bezsensowne, mogą okazać się kiedyś przydatne. Pierwszy raz się spotykam z czymś takim w ogóle i trochę mnie to przeraża, bo może się wiązać z jakąś formą cenzury. No i jak w przypadku tej sprawy, ogół społeczności nie wie, za co dostał bania ukarany. Przecież bany to nie tylko kara, ale też ostrzeżenie dla innych użytkowników, aby nie czynić podobnie. I ta funkcja społeczna jest moim zdaniem ważniejsza. Gdybym nie bał się, że mogę skończyć jak ''inny", nie chodziłoby mnie, czy zachowuje się zgodnie z netykietą czy nie.