Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

poloniok

Cytathttps://pl.m.wikisource.org/wiki/M._Arcta_Słownik_Staropolski/Gardzina

Zobacz tu, "gardzina" jest według jemu staropolskie słowo z znaczeniem "bohater"
  •  

Obcy

No wiem, ale we współczesnym polskim doszło do przesuwki semantycznej i odruchowo gardzina przez podobieństwo do gardzenia wydawałaby się wielu rodzimym użytkownikom czymś wręcz niemiłym, nieszlachetnym.
  •  

poloniok

Właśnie to jest te pytanie: Czy językowo wrócić do starych zasad czy się pogodzić z nowymi? Bo np. przykro mi jest po jednej stronie zrezygnować ze słów jak "niejęsyć" lub "krzno" bo to właściwe słowiańskie słowa są, ale zaś po innej stronie ten przykład z gardziną umię rozumieć
  •  

Obcy

#1173
W większości przypadków pożyczki staropolskie i z innych słowiańskich się sprawdzają, ale należy pamiętać, że nasz projekt językowy nie jest kopią staropolskiego, tylko jest oparty jednak na współczesnym języku, tyle że oczyszczonym z pożyczek. Jeszcze co do pelikana to bym nieco uważał, bo to jednak sztucznie adaptowany wyraz z prasłowiańszczyzny, bo Derksen dla *nejęsytь nie podaje żadnych kontynuantów dla zachodniosłowiańskich. Niesyta też bym dopuścił, bo w południowosłowiańskich właśnie w tej postaci jest ten wyraz.
  •  

poloniok

CytatW większości przypadków pożyczki staropolskie i z innych słowiańskich się sprawdzają, ale należy pamiętać, że nasz projekt językowy nie jest kopią staropolskiego, tylko jest oparty jednak na współczesnym języku, tyle że oczyszczonym z pożyczek

Aha, znaczy że myślałem cały czas pod kontekstem. Znaczy że jeżeli to by był wysokopolski jako wersja staropolska to było by to okay używać rzednie jak krzno itd?
  •  

Obcy

No, bo tam też masz swój projekt i jedne rzeczy idealnie tam pasują, a tutaj pod warunkami, choć np. akurat ja się domagam wskrzeszenia krzna jako nazwy futra.
  •  

Wedyowisz

Chyba karzno — jak zapożyczacie z prasłowiańskiego, umiejcie dostosować do polskiej fonetyki (co czasami wymaga też znajomości akcentu w prasłowiańszczyźnie).

Ale w tym przypadku lepiej byłoby coś wziąś' od koży, realnie zaświadczonej w języku polskim (też w wariancie zdrobniałym kożki ,,ubranie ze skóry"; poza tym jest kożuch, który oznacza prawie to samo — tyle, że mniej wykwintny).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Obcy

#1177
Z krznem jest przykład:
Cytat: Stara baśń, tom II
Hej! na koniku przy nim, kołpaczek czarny, łańcuszki na piersi, łańcuszki na ręku, krzno na ramionach, to ja, pani żupanowa! Kłaniajcie się swej pani!!

To znaczy, że skoro postać prasłowiańska to *kъrzьno, to zapewne krzno to bohemizm... (bo TъrT zawsze musi dać sylabę)
A koża mi bardziej się kojarzy ze skórą (materiałem lub częścią ciała) niż z futrem.
  •  

poloniok

CytatTo znaczy, że skoro postać prasłowiańska to *kъrzьno, to zapewne krzno to bohemizm

A co z "krtań" i "drgać"? Też bohemizmy?
  •  

Siemoród

#1179
Cytat: poloniok w Kwiecień 08, 2017, 23:44:19
CytatTo znaczy, że skoro postać prasłowiańska to *kъrzьno, to zapewne krzno to bohemizm

A co z "krtań" i "drgać"? Też bohemizmy?
drgać pochodzi od *drъgati więc całkiem spodziewany rozwój, ale krtań pochodzi od gъrtan(j)ь, więc coś się tu popsuło. Bohemizm to nie jest bo czeski ma spodziewane h.

Krnąbrny ma dwa sylabiczne r. I jeszcze nosówkę. To w ogóle ciekawostka. Jakieś strzały co do ethymologji?

Hipokryta - licemierz, por. ros. лицемѣръ, ukr. лицемір, stpol. licemierzyć
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

poloniok

#1180
Cytatkrtań pochodzi od gъrtan(j)ь

To jak tutaj po wysokopolsku? Gartań?

CytatTo znaczy, że skoro postać prasłowiańska to *kъrzьno

Dwa pytania:

1. Skąd pewność że "krzno" było by po wysokopolsku "karzno"? Czemu nie "kierzno"?

2. Ze względu jera było by tutaj "kårzno" lub "kiérzno"? (Głoska pochylona)
  •  

Obcy

#1181
Tak, gartań, ale w prasłowiańszczyźnie był jeszcze oboczny rdzeń *grъtanь, z czego pochodzi polska krtań.
1. Kierzno raczej nie, bo kombinacja [ier] zamiast [ar] raczej się pojawiała dla *ьr, a nie dla *ъr. Gdyby więc tam był jer miękki, tobym nie miał nic przeciwko.
2. Sądząc po innych analogicznych przykładach, to raczej tak, byłaby pochylona.

  •  

Wedyowisz

#1182
Cytat: Obcy w Kwiecień 08, 2017, 17:52:13
Z krznem jest przykład:
Cytat: Stara baśń, tom II
Hej! na koniku przy nim, kołpaczek czarny, łańcuszki na piersi, łańcuszki na ręku, krzno na ramionach, to ja, pani żupanowa! Kłaniajcie się swej pani!!

To znaczy, że skoro postać prasłowiańska to *kъrzьno, to zapewne krzno to bohemizm... (bo TъrT zawsze musi dać sylabę)

Doba witezi, gontyn, Światowidów, chramów i innych średnio udacznych ubarwiających adaptacji z innych języków słowiańskich. W krtani Boryś zakłada dialektalną przedpolską przestawkę ъr → rъ, z pewnością nie jest to normalny rozwój tej sekwencji (por. garść, barszcz, oskard, gardzić, zagarnąć, garnek, karczować, kark, karma).

Cytat
A koża mi bardziej się kojarzy ze skórą (materiałem lub częścią ciała) niż z futrem.

To już twoja prywatna dewiacja — kożuch pokazuje, że mogło chodzić o skórę z sierścią :P
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

poloniok

A co z sosami? Jak w ogóle "sos" nazwać po wysokopolsku? Po czesku jest "omáčka" (od "omoczyć"), spolonizowano wyglądało to by "omoczka" (bo jednak diminutiwy typowe dla czeskiego jednak ale nie dla polskiego są to chyba lepiej by było coś jak "omoczeń")

Musztarda po czesku jest "hořčice" (gorczyca), bo we innych języków słowiańskich też gorczyca jako musztarda używana jest, to czemu nie w wysokopolskim?

Ale co z keczupem i majonezem?

  •  

SchwarzVogel

W XVII i XVIII wieku były zdaje się 'juszki' mniej więcej w tym znaczeniu co dzisiejszy 'sos'.

Google łatwo powinien wyrzucić kilka przykładów.
  •