Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Towarzysz Mauzer

Jeżeli zmasakrowany polski czasownik jest czytelny słowotwórczo - czemu nie? Ważne jest też, żeby ożywić zdolności słowotwórcze w ludziach, korzystać z przyrostków, przedrostków, rozumieć, co się mówi. Takiej możności "nowe" wyprowadzenia prasłowiańskie nie mają, choć - jasne - można je rozważać, bo to też bardzo dobra postać urozmaicania języka.

Po co nam kleć - która kojarzy się raczej z "kleceniem" - skoro jest chata, chatynka, chałupa, chałupka, checz?
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

Cytat: Noqa w Grudzień 06, 2012, 21:33:55
Czy ktoś mi może wreszcie wyjaśnić na czym ma polegać ta zabawa?
Na zastępowaniu zapożyczeń rodzimymi słowami, które będą zgodne z systemem języka polskiego, nie sprawiającymi dla Polaka wrażenia sztuczności.

Tylko że tu niektórzy zamiast tego bawią się we wskrzeszanie jakichś totalnie zapomnianych prasłowiańskich słów, które zamiast wrażenia naturalności, wywołają najprawdopodobniej w Polakach salwy śmiechu, i komentarze typu ,,WTF? Żyd? Zinedine Zidane?".
  •  

Widsið

Generalnie, przy usuwaniu zapożyczeń w rodzaju budować, należałoby się zastanowić, czy faktycznie kwalifikują się one do usunięcia. Budowanie jest na tyle starą pożyczką, że dla polskiego ucha sztucznie zabrzmi wszelki jego zamiennik, zwłaszcza, że zaadaptowało się ono do polskich afiksów (rozbudowa, wybudowanie, budownictwo, budowlanka...). Proponowana stronę temu wzniesiewina brzmi strasznie południowosłowiańsko, rozwzniesiewina byłaby już zbrodnią na języku w rodzaju nazwania motyla Schmetterlingiem.
  •  

Towarzysz Mauzer

Jasne, że powinniśmy się skupić na anglicyzmach, ale prawidła są takie, że burmistrz i gmina wcale nie są w porządku. Ciężko zresztą o inne. Jak szaleć to szaleć!

Inna sprawa, że można pomyśleć o średniopolskim, który by był bardziej swobodnie nastawiony.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Widsið

No tak, ale z burmistrzem i gminą nie wiąże się szereg derywatów o różnym znaczeniu, a z budową tak, wszak budowlanka "szkoła techniczna o specjalności budownictwo" czy wybudowanie "część wsi usytuowana w oddaleniu od głównych zabudowań" już od pierwotnego znaczenia "konstrukcja, proces konstrukcji" odchodzą dość znacznie. Nawet islandzki puryzm i høgnorsk szanują zapożyczenia, które się doskonale zaadaptowały.
  •  

Noqa

To co z gędźbą, która jako żywo żadnemu Polakowi się z muzyką nie skojarzy?
Lepiej zastąpić brzminką?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Silmethúlë

#291
Odmawiasz mi i dość sporej grupki mych znajomych, a także dużej liczbie fanów muzyki folkowej bycia Polakami :(.

I skąd w ogóle wziąłeś tę brzminkę?
  •  

Towarzysz Mauzer

Prawdopodobnie z dupy, skąd niestety pochodzi większość naszych przedłóżb. Ale zadanie wcale nie jest proste!

Wobec powyższego wartałoby ustalić sposób oceny przedłożby: kolejność rozpatrywania obecności w tworzywie gwarowym, w staropolszczyźnie, w żywych językach słowiańskich, cerkiewszczyźnie, stopień celności i jasności słowotwórczej odbitki, jeśli to odbitka.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Noqa

Dobrze, grupki twoich znajomych. A podobno mówiliśmy o większości Polaków.
Brzminkę jako byle jakie doklejenie końcówki do czegoś innego.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Towarzysz Mauzer

Badania na większości Polaków przeprowadzić nie możemy, natomiast możemy założyć oderwanego wzorcowego użytkownika języka i przewierzać, czy przy założeniu pełnej znajomości wszystkich gaseł współczesnego słownika, byłby w stanie przejrzeć słowotwórczo nasz wytwór. Istnieją wszakże i zaistnieją okoliczności, gdy takie postępowanie będzie niewystarczające - i wówczas przedkładam ustalić jakiś sposób oceny źródeł słów.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

#295
Cytat: Noqa w Grudzień 06, 2012, 22:54:30
To co z gędźbą, która jako żywo żadnemu Polakowi się z muzyką nie skojarzy?
Lepiej zastąpić brzminką?
Ale po co zastąpiać? Gędźba to idealnie polskie słowo, zaświadczone w dawnych tekstach, odmniennie niż jakieś zinediny zidany.
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatGędźba to idealnie polskie słowo
Staropolskie. I gwarowe. Tak czy siak, Noqa poruszył ważną kwestię - musimy ustalić, w czym ono jest lepsze od słowa wziętego z Psł.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

Cytat: Towarzysz Mauzer w Grudzień 07, 2012, 11:48:21
Staropolskie. I gwarowe. Tak czy siak, Noqa poruszył ważną kwestię - musimy ustalić, w czym ono jest lepsze od słowa wziętego z Psł.
Tym, że jest
Cytat: ★ Vilén w Grudzień 07, 2012, 10:50:21zaświadczone
.
  •  

Dynozaur

Jeśli to ma być zabawa w wymyślanie wszystkiemu "czytelnych", ale zjebanie brzmiących i z dupy wyjętych określeń, to ja to pierdolę. Nie godzę się na żadną "brzminkę". Gędźba albo śmierć.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Cytat: Dynozaur w Grudzień 07, 2012, 22:35:34
Jeśli to ma być zabawa w wymyślanie wszystkiemu "czytelnych", ale zjebanie brzmiących i z dupy wyjętych określeń, to ja to pierdolę.
Subiektywne podejście, gdyby słowo "mężczyzna" albo "wyobraźnia" nie istniały w polszczyźnie i ktoś by je zaproponował, też brzmiałyby nam komicznie...
P.S. To prawda.
  •