Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Obcy

#1305
Cytatczwićba
Nie, ćwiczba.

Cytatczarnyło
Nie, czernidło.

Cytatumiejętówka
Nie, umiejętniówka.

Cytatuczelnia
Nie do przyjęcia, bo już to oznacza szkołę wyższą.

Cytat
chrupki
Chrupki to nie to samo, co czipsy.

Cytatgranolki
Nie, bo to z łacińskiego granulus, czyli ziarenko.

Cytatchleb z ...
Nie, za daleko idące uogólnienie. Chleb z czymś nie musi mieć postaci kanapki.

Cytatposkyk
Absolutnie nie! Nie może być w rodzimych wyrazach zbitki *ky.

Cytatżukaczka
Od żuć jest żuję, więc żujaczka.

Cytatsłodkowósk
...wosk.

Cytatturecka bułka
Przy założeniu, że nie zwysokopolszczamy Turcji.

I jeszcze od siebie jako matematyka: nie można kojarzyć matematyki wyłącznie z czynnością liczenia. Myślę, że ta definicja jest najlepsza:
Cytat: Wiktionary
nauka dedukcyjna zajmująca się analizą zbiorów, liczb i innych elementów abstrakcyjnych

I potwierdzam uwagi odnośnie do cząstki -spyt. Zapożyczajmy od Słowian, ale z głową. Czy tak samo mamy prawo powiedzieć na mąkę *broszno? Nie, bo nie jesteśmy południowymi ani wschodnimi Słowianami.
  •  

poloniok

#1306
CytatNie do przyjęcia, bo już to oznacza szkołę wyższą.

Znaczy że uczelnia może być synonim do uniwersytetu? Czytałem tutaj kiedyś propozycję "ucznica" dla szkoły, jednak brzmi za podobno do "uciennica"

CytatChrupki to nie to samo, co czipsy.

Może to moja gwara/lokalizm, u nas to jest syonimowo używane do Czipsów

To co na czipsy?

CytatNie, bo to z łacińskiego granulus, czyli ziarenko.

Dzięki Bogu że nareście ktoś mi wytłumaczył tą etymologię. Szukałem wszędzie ale jakoś nie umiałem znaleść

CytatNie, za daleko idące uogólnienie. Chleb z czymś nie musi mieć postaci kanapki.

Serio? Nie rozumię to, przecież chleb nałożony z jakąkolwiek potrawą jest już kanapką?

CytatAbsolutnie nie! Nie może być w rodzimych wyrazach zbitki *ky.

Ale coś tutaj czytałem o takiej propozycji, szukałem tutaj w wyszukiwarce ale nic nie znalazłem, pamiętam ale że była tutaj już dyskusja o alkohol

CytatPrzy założeniu, że nie zwysokopolszczamy Turcji.

Oczywiście, ale jest rdzeń *Tъrkъ. Może zamiast "turcki" coś takiego jak "tarcki"?

CytatI jeszcze od siebie jako matematyka: nie można kojarzyć matematyki wyłącznie z czynnością liczenia. Myślę, że ta definicja jest najlepsza:

Słuchaj, większość ludności nie myśli tak głęboko, jeżeli każdy w Polsce miałby IQ od 140 to okay, niech odrzucimy moją lub inne propozycje, ale bo tym nie jest, jest takie coś jak "czysłota" wystarczająca
  •  

Obcy

#1307
Cytat: poloniok w Czerwiec 12, 2017, 19:51:01
Oczywiście, ale jest rdzeń *Tъrkъ. Może zamiast "turcki" coś takiego jak "tarcki"?

Faktycznie na podstawie staroruskiego możemy wywodzić rdzeń  *Tъrkъ. Przymiotnik z tego byłby z tego - myślę - tarcki. Zresztą Dynek już się zajmował się próbą zwysokopolszczenia nazw państw tu.

Cytatczysłota
Mnie się podobało iloznawstwo (-ota sufiksem niezbyt produktywnym jest, i do tego ten sufiks bardziej tworzy abstrakty nieco innego typu, najczęściej jakąś cechę), choć tylko zwróciłem uwagę, że to słowo nie wyczerpuje wszystkich dziedzin matematyki, ale może być tak, że jest to wystarczające uproszczenie.

Sprawdziłem z alkoholem i był to wyskok. Pewnie dlatego, że się mówi napój wyskokowy. Bardzo ładna formacja wsteczna :) (chociaż budzi u mnie zastrzeżenia stylistyczne)
  •  

poloniok

#1308
CytatMnie się podobało iloznawstwo (-ota sufiksem niezbyt produktywnym jest, i do tego ten sufiks bardziej tworzy abstrakty nieco innego typu, najczęściej jakąś cechę), choć tylko zwróciłem uwagę, że to słowo nie wyczerpuje wszystkich dziedzin matematyki, ale może być tak, że jest to wystarczające uproszczenie.

Też iloznastwo jest fajną opcją, po innej stronie jednak nie chcę za dużo używać końcówkę "-znawstwo" (to też powód czemu zmieniłem pierwotne "siłoznawstwo" na "siłostwo"). Bo teoretycznie można prawie każdy przedmiot na "-znawstwo" stworzyć: lącznioznawstwo, ziemioznawstwo, dziejoznawstwo, życioznawstwo, etc. Wygląda tak jak z automatu i nie naturalnie jeżeli używano za często

Czysłota doslownie przed snem mi wpadła do glowy, chciałem tylko zapopronować jako alternatywę dla "iloznawstwo"
  •  

Siemoród

Mnogo mam uwag, Mocium Panie:
siłostwo - przyrostek -stwo zawsze zmiękcza temat i nigdy nie występuje po samogłosce (dzisiejsze królestwo czy dziadostwo to tak naprawdę królewstwo i dziadowstwo)
ćwiczba - ćwiczyć jest od niem. zwicken
mierznik - po polsku mamy już miernik. Ja bym sugerował podziałkę.
czarnyło - po polsku by to było czernidło (zmiękczenie tematu, przyrostek -dło jak w mydle)
krasnopani - Wenus to Jutrzenka i nawet proszę z tym nie targować!
granolki - po polsku jest słowo granulki, ale znaczy coś innego. I jest z łaciny.
żukaczka - brzmi jak coś od żuka. Ja bym proponował, jak z rosyjska, żwaczkę. Żujaczka też jest na bakier ze słowiańską morfologią, gdzie była oboczność žu- : žьv-.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

poloniok

#1310
Cytatkrasnopani - Wenus to Jutrzenka i nawet proszę z tym nie targować!

To ale kwestia tego, czy planety zostaną z znaczeniem teraźniejszym czy nie. Ja zmieniłem Neptuna np. na modrowiec a nie zostawiłem go jak w staroczeskim wodopan, bo właśnie Neptun bogiem wód i oceanów był. Zamiast tego np. Mars był bogiem wojny, i dlatego może się dalej nazywać Śmiercionosz, bo nie był bogiem śmierci. Jednak ale czuje coś że jakieś inspiracje nie można odkłamać tutaj, planety na pewno trzeba jeszcze raz zobaczyć.

Interesowałoby mnie dokładna etymologia i źródło tych nazw planet, mam namyśli dlaczego w staroczeskim np. Mars się Śmiercionosz nazywa, a nie np. czerwniak (to akurat byłoby naturalne zaś bo Marsa można przy dobrych warunkach jako lekko czerwona gwiazda widzieć). Nie chcę żeby wynalazcy tych nazw sobie wzięli bogów rzymskich i powiedzieli np. "Jeżeli Mars to bóg wojny, to na pewno dużo śmierci wyzwał, lecz możemy go nazwać Śmiercionosz"

Mówiąc o naturalnych określeń dla planetów to praktycznie całą listę trzeba by było od nowa stworzyć (oprócz że naturalne określenia mogą spaść przy obserwacji z teleskopem...)

Chodzi mi o to, żeby nie iść w taką pułapkę, że nagled będziemy podobnie jak Niemcy na telewizor "dalglądnia" (zgodnie z Fernseher), na telefon "dalmównik" (zgodnie z Fernsprecher), idt. stworzyć słowa.

Cytatćwiczba - ćwiczyć jest od niem. zwicken

Och kurczę. To co teraz?
  •  

Obcy

#1311
@Siemoród:
Dziękuję za poprawienie mnie, faktycznie przeoczyłem trochę błędów w analizie. Rzeczywiście ćwiczyć musi być z niemieckiego.

Co do żujaczki, możemy faktycznie oprzeć się na żuwaczce albo żwaczu, więc najlepszym wyjściem wydaje mi się neosemantyzacja żuwaczki.

Natomiast dla ćwiczby proponowałbym zapożyczoną od naszych jugosłowiańskich braci wieszczbę, jednak znaczenie się nieco gryzie (to słowo już oznacza "wróżba"). W związku z tym proponuję coś z rozgrzewaniem się lub ruszaniem się.
  •  

Τόλας

Nie lepiej po prostu żujka?

Obcy

Cytat: Toyatl w Czerwiec 13, 2017, 14:15:38
Nie lepiej po prostu żujka?

A to nie będzie się mylić z żelkami lub innymi słodkimi wyrobami do żucia (typu Nimm2, Marsjanki)? Chyba zbyt ogólne słowo na gumę do żucia.
  •  

poloniok

No rzeczywiście, żujka może być używana na gumisie. Na gumę do żucia możemy się czeskim zainspirować, Žvýkačka jest po czesku, lecz po polsku, tak jak Siemoród powiedział, żwaczka (lub żwykaczka, jednak nie jestem pewien czy to mogłoby stanowić polskie słowo...)

CytatNatomiast dla ćwiczby proponowałbym zapożyczoną od naszych jugosłowiańskich braci wieszczbę, jednak znaczenie się nieco gryzie (to słowo już oznacza "wróżba"). W związku z tym proponuję coś z rozgrzewaniem się lub ruszaniem się.

Ruszać się jest dobre słowo na ćwiczyć, WF byłby po prostu "Ruch".
  •  

poloniok

#1315
Dobra to teraz reforma reformy:

iloznawstwo - matematyka
siłowstwo - fizyka
ruch - WF

czernidło - atrament
podziałka - linijka

?? - szkoła (może zdrobniale od "uczelnia", coś takiego jak "uczelniak" lub analogicznie do innych rodzaj szkół "uczniówka"?)
umiejętniówka - technikum
uczelnia - uniwersytet

łupieńki? - czipsy (słowacki "lupienky" dla czipsów)
?? - frytki (chorwacki "krumpirići")
?? - kotlet (bułgarski "Пържола")
zamykanka - kanapka
wyskok - alkohol
tarcka bułka - kebab
słodkowosk - czekolada
żujki - gumiśki
żwaczka - guma do żucia
gorzkowód - tonik

Planety tak jak powiedziałem trzeba ogólnie przemyśleć

Mam też problem z hamburgerem, bo smażomielka tylko i wyłącznie pasuję na burgery z smażonym mielonym. A jak wiemy egzystują Chickenburgery, Filet-O-Fish, Tofuburgery, etc.
  •  

Obcy

Cytat: poloniok w Czerwiec 13, 2017, 18:37:15
Mam też problem z hamburgerem, bo smażomielka tylko i wyłącznie pasuję na burgery z smażonym mielonym. A jak wiemy egzystują Chickenburgery, Filet-O-Fish, Tofuburgery, etc.

No to niech będzie Dynkowa bogubórka, która się bierze ze słowiańskiej nazwy Hamburga, Bogbór.
  •  

poloniok

Okay, ale więkżejsze pytanie jest chyba czy Bogbór jest etymologicznie patrząc rodzimego pochodzenia... Bo może być że to tylko zpolszczony niemiecki, tak jak "Norymbergia" vs "Nürnberg"
  •  

Obcy

Bogbór to nie spolszczenie germańskiej nazwy, bo na wschód od Łaby byli przeróżni Słowianie i po nich pozostały różne ciekawe toponimy.
  •  

poloniok

No dobra

Ale co teraz z...

?? - szkoła (może zdrobniale od "uczelnia", coś takiego jak "uczelniak" lub analogicznie do innych rodzaj szkół "uczniówka"?)

łupieńki? - czipsy (słowacki "lupienky" dla czipsów)
?? - frytki (chorwacki "krumpirići")
?? - kotlet (bułgarski "Пържола"

Bo nie umiałem znaleść alternatywne słowo w innych słowiańskich językach (w bułgarskim jest dla szkoła "Училище", ale nie wiem czy to spolszczono znaczyłoby "uczelnia" czy coś innego na "uczyć"), lub znalazłem ale nie umiałem znaleść etymologię i stąd też nie mogłem spolszczyć (lub powiedzieć czy to w ogóle rodzime słowo)
  •