Gospodarka III RP

Zaczęty przez Norris, Sierpień 14, 2014, 19:01:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

Norris

Nieco bliższy althist - rozpocznijmy alternatywną historię różnych zdarzeń III RP.

Na początek - wprowadzenie banknotu 500 zł.

* Na początku 1994 prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz wzywa do siebie projektanta banknotów Andrzeja Heidricha, mówiąc mu, że "nie wiadomo, kiedy dojdzie do denominacji, a inflacja spada powoli, więc trzeba przygotować się zawczasu do produkcji banknotu o nominale 5 000 000 zł".
* Kwiecień-maj 1994 - zostaje sporządzony projekt banknotu 5 000 000 zł z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego na awersie i orderem Virtuti Militari na rewersie.
* 7 lipca 1994 - podpisana zostaje ustawa o denominacji złotego od 1 stycznia 1995 w stosunku 10000:1.
* 16 sierpnia 1994 - banknot 5 000 000 zł zostaje podpisany do druku przez prezesa NBP. Z uwagi na nadchodzącą denominację i utrzymującą się wysoką inflację (32%) NBP chce ten nominał jak najszybciej wprowadzić do obiegu. Uwzględniony jest też fakt, iż nominały o tej wysokości istnieją w sąsiednich krajach - w Niemczech 500 i 1000 DM, a w Czechach 5000 koron, wprowadzone do obiegu rok wcześniej. Data widniejąca na banknocie jest nieprzypadkowa, przypada na nią 80 rocznica utworzenia Legionów Polskich.
* 12 października 1994 - zarządzenie prezesa NBP w sprawie wprowadzenia do obiegu banknotu 5 000 000 zł i jego oficjalna prezentacja.
* 9 listopada 1994 - banknot 5 000 000 zł wchodzi do obiegu.
* 1 stycznia 1995 - denominacja złotego, do obiegu wchodzą nominały 1 gr-50 zł. Nominały 100 i 200 zł wchodzą do obiegu dopiero 1 czerwca z uwagi na duże zapasy nominałów 1 000 000 i 2 000 000 zł.
* Czerwiec 1995 - Hanna Gronkiewicz-Waltz prosi Heidricha o zaprojektowanie banknotu 500 PLN, następcy nominału 5 000 000 PLZ. Heidrich wykorzystuje do tego celu sporządzony rok wcześniej projekt banknotu z królową Jadwigą.
* Lipiec 1995 - rozpoczęcie drukowania banknotu 500 PLN z królową Jadwigą w brytyjskiej fabryce Thomas de La Rue, w której są drukowane również pozostałe banknoty o nominałach 10-200 zł.
* 11 grudnia 1995 - zarządzenie prezesa NBP w sprawie wprowadzenia do obiegu banknotu 500 zł i jego oficjalna prezentacja.
* 1 stycznia 1996 - banknot 500 zł wchodzi do obiegu.
* 31 grudnia 1996 - wszystkie nominały "starych złotych" (100 - 5 000 000 zł) wychodzą z obiegu.
Kilkanaście lat później struktura banknotów w Polsce wygląda następująco:
10 zł - 100 mln sztuk (10%) = 2,5 sztuki/obywatela. Wartość 1 mld zł (1% ogółu banknotów)
20 zł - 150 mln sztuk (14%) = 3,75 sztuki/obywatela. Wartość 3 mld zł (3%)
50 zł - 180 mln sztuk (17%) = 4,5 sztuki/obywatela. Wartość 9 mld zł (7,5%)
100 zł - 400 mln sztuk (38%) = 10 sztuk/obywatela. Wartość 40 mld zł (33%)
200 zł - 135 mln sztuk (13%) = 3,5 sztuki/obywatela. Wartość 27 mld zł (22,5%)
500 zł - 80 mln sztuk (8%) = 2 sztuki/obywatela. Wartość 40 mld zł (33%).
  •  

Todsmer

500 zł to zdecydowanie za dużo jak na banknot. Już zygmunty mają za duży nominał.
  •  

zabojad

Zdecydowanie lepszym pomysłem jest wycofanie groszy...
Feles [*]
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
  •  

Todsmer

W którymś kraju skandynawskim nie ma drobniaków, ceny podane są razem z ichnimi groszami, ale zaokrąglane przy kasie, jeśli płaci się gotówką.
  •  

Norris

Cytat500 zł to zdecydowanie za dużo jak na banknot. Już zygmunty mają za duży nominał.
O ile nie masz styczności z dużą ilością gotówki i nie musisz jej przeliczać (np. przy zakupie samochodu na giełdzie). Przelicz "zygmunta" na euro i porównaj jego wartość z maksymalnym euro banknotem.

CytatW którymś kraju skandynawskim nie ma drobniaków, ceny podane są razem z ichnimi groszami, ale zaokrąglane przy kasie, jeśli płaci się gotówką.
Pewnie chodzi Ci o Szwecję - tam minimalny nominał to 1 korona (ok. 40 groszy).
  •  

tob ris tob

Cytat: tqr w Sierpień 15, 2014, 10:10:49
ceny podane są razem z ichnimi groszami, ale zaokrąglane przy kasie, jeśli płaci się gotówką.
Tak samo zresztą jak w Czechach i na Węgrzech.
Dzień dobry :-)
  •  

OldSchool

#6
Witam,
Moim zdaniem w podanym tutaj roku 1994 było jeszcze trochę za wcześnie na wprowadzenie tak wysokiego nominału, biorąc pod uwagę, że nie wskazywała jeszcze na to inflacja, mniej więcej tyle samo wynosiła wtedy średnia miesięczna płaca (przy czym "średnią" zarabiało tyle samo, co dzisiaj). Nominał 5 mln zł został zaś wykonany już w 1992, jako że była wtedy wysoka inflacja (rzędu 50%) i spodziewano się, że się utrzyma i co za tym idzie, nie dojdzie do denominacji, jednak inflacja po pewnym czasie spadła.
A wracając do pięćsetki - jeszcze podczas denominacji w 1995 uznano, że jest to nominał zbyt wysoki i nieopłacalny biorąc pod uwagę siłę nabywczą polskiego pieniądza, ale pora na jego wprowadzenie miała miejsce już ok. 97-98.
Dwusetka (jako 2 mln starych zł) została wprowadzona pod koniec 1992. Sprawdźmy teraz, jak się zmieniała jej siła nabywcza od tego czasu (koniec roku):
1992 - 2000000
1993 - 2753661
1994 - 3563380
1995 - 434,58
1996 - 515,81
1997 - 583,93
1998 - 633,35
1999 - 695,42
co wyraźnie wskazuje, że to gdzieś pod koniec lat 90. należało wprowadzić ten nominał. Również wynagrodzenia osiągnęły wtedy wartość 1000 zł netto (zgodnie ze starą regułą max banknot musi odpowiadać połowie średniej pensji, a obieg bezgotówkowy w latach 90. jeszcze nie był dobrze rozwinięty). Z naszego regionu - Litwa w 2000 wprowadziła nominał 500 litów, a Węgry w 2001 - 20 tys. forintów.
Należy też wziąć pod uwagę fakt, że w okresie ok. 96-98 trwało przejmowanie produkcji pieniędzy przez PWPW od brytyjskiej Thomas de la Rue, więc zainteresowanie 500-ką miałoby miejsce zapewne na przełomie 98/99 (choć znalazłem artykuł z wiosny 1999 http://web.archive.org/web/20061011125523/http://www.fsmw.uni.wroc.pl/abacus/kwi1999/28sluch6.htm, nie wiem jednak, na ile jest prawdziwy).
W takim razie co zadecydowało, że pomimo dobrej okazji i wskazań ekonomicznych do wprowadzenia tego banknotu jednak nie doszło?
Podejrzewam, że nie chciano doprowadzić do rozwoju szarej strefy, a także przestępczości zorganizowanej (takie "Jadzie" z pewnością pomogłyby gangom pruszkowskim i wołomińskim, o których z pewnością słyszeliście), wzorowano się zapewne na USA, które w 1969 z tego samego powodu na polecenie samego Nixona wycofały nominały powyżej 100 dolarów, z tych samych powodów UE planuje od pewnego czasu wycofać 500 euro.
Choć z drugiej strony - wygodniej byłoby, jadąc w niedzielę na giełdę kupić samochód za parędziesiąt tysięcy, zmieścić je wszystkie w portfelu niż brać do tego celu plecak.
Pozdrawiam.
  •  

Norris

To teraz, nieco zmieniając temat:
Jakie postaci umieścilibyście na banknotach w przypadku ponownej hiperinflacji?
Moja propozycja:
1000 zł - Stefan Batory
2000 zł - Jan III Sobieski
5000 zł - Józef Piłsudski
10.000 zł - Lech Wałęsa
20.000 zł - Jan Paweł II
50.000 zł - Lech Kaczyński
Można się też zastanowić w drugą stronę i założyć, że potrzebne będą niższe nominały (jak np. podczas stanu wojennego, gdy brakowało metalu na monety). Wówczas:
1 zł - Lech
2 zł - Krak
5 zł - Piast Kołodziej
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Борівой w Sierpień 14, 2014, 19:45:41
500 zł to zdecydowanie za dużo jak na banknot. Już zygmunty mają za duży nominał.
Nekropost, ale iksdłem.

Todsmer

  •  

CookieMonster93

Offtop allert Ja praktycznie w ogóle gotówki nie używam, już nawet w piekarni 2,5zł za chleb płacę kartą. Nie jestem w stanie kontrolować finansów, kiedy mam gotówkę. Na konto zerkam regularnie, a gotówka jak jest w portfelu, to bardzo szybko z niego znika.

Wielką uciążliwością dla mnie jest brak możliwości zakupu biletu w pociągu bezgotówkowo... Na szczęście w 99% przypadków nie robię tego w pociągu. ^__^

Chyba już nie offtop Nie rozumiem totalnie egzystencji jednocyfrowych groszy. Już dawno powinni to zlikwidować. Nie zaboli mnie, jeżeli zamiast 0,99zł zapłacę 1zł. Zazwyczaj i tak słyszę "będę grosik winna". :D
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Úlfurinn

Cytat: CookieMonster93 w Styczeń 03, 2019, 04:34:38
Chyba już nie offtop Nie rozumiem totalnie egzystencji jednocyfrowych groszy. Już dawno powinni to zlikwidować. Nie zaboli mnie, jeżeli zamiast 0,99zł zapłacę 1zł. Zazwyczaj i tak słyszę "będę grosik winna". :D

Spokojnie, cena 0,99zł zostanie nawet w takiej sytuacji
Na Węgrzech są ceny typu 999Ft, mimo, że najniższy nominał to 5Ft, więc za coś, co rzekomo kosztuje 999Ft i tak zapłacisz 1000Ft.
smrt zidum
  •