Pytania różne a rozmaite

Zaczęty przez Mścisław Bożydar, Sierpień 16, 2011, 23:29:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

#1200
Hah, podobnie jest w mojej Vanstinie (która, nota bene jest słowiańska) - imiona słowiańskie przestały być tam w ogóle produktywne (cholerne szwaby i to ich "chrześcijaństwo"...) i te nieliczne, które zostały - uległy potwornej degeneracji. Z Stanisława ostał się jeno Stansel, z Włodzimierza... Dimer, z Bolesława - Bönsel it.p. Pełnoprawne, przydługawe imiona słowiańskie nie pasowały mi w ogóle do "charakteru" tego języka.

Wiem, offtopuję, temat jest o natlangach...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

Brzmią przekonywająco. Czyżby inspiracja północnymi derywatami imion słowiańskich w rodzaju meklemburskiego Barnima czy szwedzkiego Svantego?
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

Raczej niemieckimi formami słowiańskich toponimów odimiennych.

Ale być może stamtąd też wyciągnę, co dobre.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

#1203
Nie ma chyba tych imion dużo więcej niż te dwa, tak bogiem a prawdą, toż te toponimy owocniejszy stanowią materiał. A, wiem jeszcze! Ja zawsze mylę Barnima z Borwinem, który - uwaga, uwaga - pochodzi od Borzywoja.

A tu taka ciekawostka - jakiś tam arystokratyczny ród z Pomorza Średniego (EDIT: Tfu, nie Średniego ino Przedniego), von Eickstedtowie, zanim jeden z ich potomków nie uznał Słowian za podludzi w I poł. XIX wieku zaczął używać - najwyraźniej świadomie - jako czwartych imion imion Dubslaff i Jaromar, wskrzeszając tym tradycję, która wygasła w początku XVII wieku. Jak badania genealogiczne mnie zawsze raczej odstręczały, tak widać trza będzie pogrzebać w życiorysach tym całym meklemburskim arystokratom.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

No przecież nie Dębosław - prawda, o to można by podejrzewać XIX-wiecznych fantastów, gdyby nie fakt, że imię Dubslaff nosili jacyś ich praszczurowie z XIV wieku.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Wedyowisz

Co do dębów, to Eickstedt nie mapuje się z jakimś górnoniemieckim *Eichenstadt? :p
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Towarzysz Mauzer

No tak, oni są wiązani z Eichstedt w Środkowej Marchii i Eckstedt w Turyngii. Co ciekawe, jak teraz patrzę, to oni byli przybyszami z Turyngii, którzy widać przyjęli słowiańskie imiona pomorskiej szlachty - no i jednak stawiam na Dobiesława. W Meklemburgii widać zdarzało się to rzadziej, tak jak teraz patrzę. Aczkolwiek, co do tłumaczeń, to rzecz ciekawa z Meklemburgii - istniał tam ród von Rieben, który ma w herbie... rybę!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Spiritus

Jak oceniacie prawdopodobieństwo wystąpienia w języku słowiańskim czasu przeszłego pochodzącego z imperfektu?
  •  

Wedyowisz

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Spiritus

  •  

Towarzysz Mauzer

Gubiert sobie tu sobie robi podśmiechujki, a to poważne problemy są. Przecież imperfekt to jest czas przeszły. I w funkcji czasu przeszłego występuje w bułgarskim i macedońskim, a także - obok dominującego perfektu - w serbsko-chorwackim.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Spiritus

A co myślicie o zaniku przydechu? Np. [th] > [t], ale to chyba mało prawdopodobne, co nie?
  •  

Towarzysz Mauzer

Przecież to całkiem standardowa zmiana, np. w prabałtosłowiańskim względem praindoeuropejskiego.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Jątrzeniot

1. Bardzo przydałby mi się jakiś w miarę szczegółowy opis tworzenia się aglutynacji w danym (jakimkolwiek) języku, czy szerzej procesu przekształcania się analityczności w aglutynacyjność. Ktokolwiek, cokolwiek?

2. Czy wydaje wam się prawdopodobne, by w jakimś języku /ʃ/ miało alofon
  • , i to tylko w pozycji przed /r/? Bo mam pomysł, by wprowadzić coś takiego w konlangu, jako że /ʃr/ pojawia się (ze względów, hm, gramatycznych) dosyć często, a ta zbitka wydaje mi się relatywnie trudna do wymówienia i brzydko brzmi. Dodam, że /x/ w tym języku także istnieje, choć nie może pojawić się w tej pozycji.
  •