Widział ktoś w necie jakieś zgrabne porównanie, co się w angielskim preksryptiwiźmie uznaje za jedyne poprawne, a co do rzeczywistości ma się nijak? Głównie o gramatykę mi chodzi.
Bo zastanawia mnie, na przykład na ile takie testy języka są miarodajne (bo mam wrażenie, że ich autorzy tworząc pytania, po prostu przelatują podręcznik do gramatyki)