Pytania różne a rozmaite

Zaczęty przez Mścisław Bożydar, Sierpień 16, 2011, 23:29:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Silmethúlë

Z jednej strony żaden inny wołacz nie jest używany w ten sposób – występuje to tylko w przypadku końcówki -u. To sugeruje, że owo -u jest innego pochodzenia. Z drugiej strony AFAIK ta końcówka nie występuje w słowach, mających wołacz z inną końcówką. Ogólnie, jeśli już taka forma występuje, to jest na -u i jest identyczna z wołaczem. To sugeruje pochodzenie od wołacza.
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatCo do słów typu ,,u-tematowych", przecież żadne z nich nie jest odmienne
A powinno, przynajmniej jak "liceum" i "forum"!
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Feles

A co z kazami typu Michu, Jachu, którym brakuje nie-u-owych mianowników (**Mich **Micho, nie słyszałem takich przynajmniej).
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Todsmer

-ch- wygląda mi na pochodną (zgrubienie?) od -ś-. Więc Misiu, Jasiu.
  •  

Feles

Ale to nie jest odpowiedzią, jako że zgrubienie działa na poziomie derywacji. Pytam zaś, jaki mógłby być mianownik tego derywatu, jeśli nie Michu, Jachu.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Silmethúlë

Mich, Jach. Por. Allach – Allachu, Lech – Lechu. Tak przynajmniej mi intuicja językowa podpowiada. Choć chyba faktycznie nigdy nie słyszałem takich mianowników w użyciu.
  •  

Pingǐno

Mnie i tak nie przekonacie, że to jest wołacz. Zdarzyło się po prostu, że takie zdrobnienie i wołacz z "-u" wyglądają tak samo.
Jest wiele innych podobnych fleksji.
  •  

Pluur

Tak z innej beczki, czy istnieją języki, które mają tylko przednie lub centralne lub tylne samogłoski ?
  •  

Vilène

Cytat: Pluur w Styczeń 22, 2013, 22:13:50
Tak z innej beczki, czy istnieją języki, które mają tylko przednie lub centralne lub tylne samogłoski ?
Oczywiście: http://en.wikipedia.org/wiki/Vertical_vowel_system.
  •  

Ghoster

#849
[...........]
  •  

spitygniew

Cytat: Silmethúlë w Styczeń 22, 2013, 09:34:51
Z jednej strony żaden inny wołacz nie jest używany w ten sposób – występuje to tylko w przypadku końcówki -u. To sugeruje, że owo -u jest innego pochodzenia. Z drugiej strony AFAIK ta końcówka nie występuje w słowach, mających wołacz z inną końcówką. Ogólnie, jeśli już taka forma występuje, to jest na -u i jest identyczna z wołaczem. To sugeruje pochodzenie od wołacza.
Powiesz "O, Hardkorowy Koksu!"?

Ech, ta dyskusja toczyła się już parę razy, i za każdym to piszę: -u najpierw poawiło się zamiast deminutywnego -o w rzeczownikach zakończonych na spółgłoski miękkie (z powodu uwarukowań artykulacyjnych), a potam rozszerzyła na inne.
P.S. To prawda.
  •  

Silmethúlë

CytatPowiesz "O, Hardkorowy Koksu!"?
A są jakieś przeciwwskazania?

Ale to wciąż pasuje do twojego wyjaśniania, ma sens.
  •  

Dynozaur

Cytat: spitygniew w Styczeń 23, 2013, 17:24:42Ech, ta dyskusja toczyła się już parę razy, i za każdym to piszę: -u najpierw poawiło się zamiast deminutywnego -o w rzeczownikach zakończonych na spółgłoski miękkie (z powodu uwarukowań artykulacyjnych), a potam rozszerzyła na inne.

A ja w to nie wierzę. Za tym musi stać morfologja, nie ma bata. Takie procesa fonetyczne się u nas nie zdarzały (jeśli "o" po miękkich się w coś zmieniało, to w "e". Ale to stara alternacja, prasłowiańska. Polski nigdy nie miał problem ze zbitkami takimi jak "jo").
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

#853
W czasie atrykulacji spółgłosek palatalnych środek języka jest uniesiony bardzo wysoko, przez co łatwiej mu przejść do [u] niż
  • . Ale że zaszło to tylko tam gdzie zaszło a nie ma np. "siustry" wynika z tego, że to zmorfologizowana zmiana fonetyczna, nie przeczę.
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

Na wschodzie o > u w sylabie nieakcentowanej to nic nadzwyczajnego, w początkach mógł to być rozwleczony dialektalizm z  pd. Kresów, który w świadomości użytkowników innych dialektów sprzągł się z wołaczem, tak że dopiero nieśmiało wychodzi on poza miękkie i welarne tematy.
стань — обернися, глянь — задивися
  •