Pytania różne a rozmaite

Zaczęty przez Mścisław Bożydar, Sierpień 16, 2011, 23:29:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ghoster

#855
[...........]
  •  

Wedyowisz

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Silmethúlë

#857
Em, dla mnie ,,śnić coś" jest bardzo OK, choć rzadsze. :/
  •  

spitygniew

Cytat: Ghoster w Styczeń 25, 2013, 22:06:00
Od czego zależy przechodniość czasowników w natlangach? Jak ogólnie wygląda sprawa rozdzielenia czasowników na przechodnie i nieprzechodnie w językach nieindoeuropejskich? Skąd się bierze to, że zarówno "mówić coś" oraz "mówić o czymś" są poprawne, ale nie ma już formy "śnić coś", a jedynie "śnić o czymś", conajwyżej istnieje taka konstrukcja w formie biernej "coś się śni". Co sprawia, że te dwa czasowniki się różnią? Czy jakieś języki mają strasznie dziwne rozwiązania tego typu, pokroju "zabijać o kogoś", bądź coś w tym guście?
Mówić o czymś o odnosi się do rzeczywistości pozajęzykowej, a mówić coś - do parole. A brak strony czynnej przy śnić, a jedynie bierna bierze się pewnie z brakiem świadomego i celowego działania w przypadku marzeń sennych. Ogólnie to fascynująca kwestia z oddawaniem w języku celowości/pozornej żywotności (dużo pisała o tym np. Wierzbicka), za skomplikowana na taką odpowiedź na szybko.
P.S. To prawda.
  •  

Silmethúlë

Dobra, miało być w poprzednim poście, ale jakoże spity zdążył napisać posta podczas, gdy edytowałem, to wrzucam w następnym:

A tak wohule, to mam jeszcze zapytannia, po Tarantinowskim ,,Djangu" mnie zaczęło zastanawiać. Kiedy spopularyzowało się słowo Nigger? We wszelkich aktach prawnych z XVII-XX w. traktujących o niewolnictwie bądź segregacji rasowej pojawia się Negro, o ile kojarzę w jakichś ogłoszeniach o targach niewolników też. Ogólnie myślałem, że Nigger to raczej późniejszy XX-wieczny wymysł, jednak w ,,Djangu" na Czarnuchów mówią właśnie per Nigger.
  •  

spitygniew

Ja za to zawsze myślałem przeciwnie, że Nigger jest starszy - a to by było prawdopodobne przy znanym zjawisku, że każde kolejne określenie na drażliwą rzecz staje się obraźliwe po pewnym czasie (Negro jest niepoprawne od góra, hm, 30 lat?).
P.S. To prawda.
  •  

Vilène

Cytat: Silmethúlë w Styczeń 26, 2013, 14:36:44
A tak wohule, to mam jeszcze zapytannia, po Tarantinowskim ,,Djangu" mnie zaczęło zastanawiać. Kiedy spopularyzowało się słowo Nigger?
Jeju, Silmuś, zanim coś się zapytasz, sprawdź przynajmniej co piszą na ten temat w Standardowym Źródle™...

http://en.wikipedia.org/wiki/Nigger#Etymology_and_history
  •  

Silmethúlë

#862
Dziękuję i przepraszam, [pip]właśnie wróciłem z imprezy, z której zamierzałem wrócić jakieś 14 godzin wcześniej, więc nie myślę do końca trzeźwo :(.[/pip]

EDIT: @down, racja, zapomniałem otagować, fixed.
  •  

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

Noqa

Ghoster, co rozumiesz konkretiej przez to "o"? Po prostu jakieś przypadki inne niż biernik? Konstrukcje z przyimkami? (Jakieś propozycje nazwy na "przyimek", która oddawałaby sens, a nie zupełnie nieistotny fakt stania przy rzeczowniku?, co nawet nie musi być prawdą)'

Bo akurat samo "o" jest CHOLERNIE europocentryczne.

A swoją drogą to w sumie podział na przechodnie i nieprzechodnie jest dosyć niekompletny. "biegać" i "śnić" mają kompletnie inną walencyjność. Nie ma sensu powiedzieć "Biegam, że...", podczas gdy "Śnię, że jestem w lesie" jest właściwe i bez takiego dopełnienia wręcz nie ma sensu (nie można przedstawić człowieka śniącego, jednocześnie nie pokazując, co śni). Podział jest przynajmniej trójdzielny. Do tego hierarchia w ogóle jest inna, na dole nieprzechodnie samodzielne, wyżej przechodnie, a jeszcze wyżej czasowniki typu śnić, mówić.

("mówić o czymś" to urobienie od formy wyższego rzędu. Tracimy informację przechodząc od "Powiedziała, że leciała samolotem trzy godziny" do "Powiedziała o swoim locie". Forma "Powiedziała swój lot" mogłaby istnieć, ale widać język uważa to już za zbytnie nagięcie. A samo polskie "mówić coś" to już forma kompletnie sztuczna, dziwne, jeśli tylko ja to czuję. "Powiedział swoje imię" brzmi dla mnie bardzo kulawo i jest tak naprawdę tylko odbitką "Powiedział: "Janek")

Czy język może wykształcić rodzaj gramatyczny dla rzeczy bez sprecyzowanej płci? (jak książka/stół) Tzn. jeśli nie ma takiej kategorii od samego początku. A jeśli tak, to czy może mi ktoś naszkicować, jakimi drogami taki proces może zachodzić?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

#865
Nie tak dawno była tu zacięta dyskusja nt. prawdziwej natury głoski [w]. Przychylam się do zdania, że w tym dźwięku musi być jakieś zwężenie welarne, inaczej przy języku położonym płasko (tak jak w polskich głoskach [p b]) wychodzi zaokrąglony aproksymant dwuwargowy ([B_o_w]), który w ogóle nie brzmi jak jakakolwiek polska głoska. Dzięcielina pa[B_o_w]a raczej przywodzi mi na myśl coś z głębokiej Afryki lub Melanezji, nie rodzime motylkowate.

Popróbujcie sobie wymówić [ba], potem rozewrzeć trochę wargi ich nie zaokrąglając, aby otrzymać szczelinową i przy szerszym rozwarciu aproksymant, potem zaokrąglić jak do [u]/[w] nie zmieniając w ogóle położenia języka (musi leżeć płasko i nie cofać się), a na końcu wypowiedzieć [w] w sposób naturalny.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

elslovako

W jakich pozycjach w słowackim pojawiały się "ä" i "ô"?
  •  

Jątrzeniot

#867
Ä pochodzi od  prasł. *ę po spółgłoskach labialnych (*męso > mäso itd.) a ô to po prostu historycznie długie o, jak polskie ó.

EDIT: Do ogarniania słowackiego polecam np. to.
  •  

elslovako

Podziękowali. Czy istnieje jakaś strona internetowa, na której można uczyć się słowackiego (poza slovake.eu)? Nie ukrywam, że słowacki to chyba mój najbardziej ulubiony słowiański natlang.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Jątrzeniot w Styczeń 30, 2013, 18:15:48
Ä pochodzi od  prasł. *ę po spółgłoskach labialnych (*męso > mäso itd.) a ô to po prostu historycznie długie o, jak polskie ó.

EDIT: Do ogarniania słowackiego polecam np. to.

CytatVýsledkom bol kompromis: reforma pravopisu štúrovskej spisovnej reči s dôrazom na etymologický princíp. To znamenalo zavedenie y, ý, hlások ä, ľ, tvarov dobré, dobrého, dobrému atď.

Żck, czyli é w słowacki wprowadzono sztucznie i przed II poł. XIX wieku nikt tak nie mówił, czy to jakieś dialektalne było? Od dawna byłem ciekaw, skąd w słowackim ta częściowa dyftongizacja é → ie (bo á > ia chyba regularnie po miękkich?) i czy to ma jakieś reguły. Wyżej pisze, że w kodyfikacji niejakiego Štúra odmiana wyglądała tak: dobruo (dobrô), dobrjeho, dobrjemu. 
стань — обернися, глянь — задивися
  •