Pytania różne a rozmaite

Zaczęty przez Mścisław Bożydar, Sierpień 16, 2011, 23:29:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noqa

spitygniew - tabelkę deklinację PIE też sobie umiem znaleźć. Co dalej?
Wcale nie zdaje mi się logicznym, że -es przechodzi w -i; albo w -s w sytuacji gdy samo -s charakteryzuje liczbę pojedynczą.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

spitygniew

Przewiń w dół, tam jest nie tylko tabelka...
P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia

Na podstawie wspólnej jednej cechy?
To dość dziwne by było, bo taka grupa musiała by powstać jeszcze przed podziałem na wschodnio-,zachodnio- i południowo-słowianskie - równie prawdopodobne co ta teoria o tym, że słowianie to zindoeuropenizowany lud semicki...

Silmethúlë

Skąd w angielskim pisownia liczby mnogiej rzeczowników na -o przez -oes (tomato – tomatoes)?
  •  

Wedyowisz

Może żeby dyftong zaznaczyć? -os sugerowałoby inną wymowę. Inna możliwość: jakiś słownikarz odkrył, że angielski wywodzi się z greckiego (ἥρως - ἥρωες).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Jątrzeniot

Zastanawia mnie podobieństwo ugrofińskich zaimków osobowych do indoeuropejskich. Wie ktoś coś na ten temat? Czy to nie jakaś poszlaka wskazująca na wspólne pochodzenie języków ugrofińskich i indoeuropejskich? Czy czysty przypadek? Bo przecież raczej nie zapożyczenie.
  •  

Pluur

Mimo, że ni mam praktycznie żadnych argumentów, ale popieram poprzednika, między ugrofińskimi, indoeuropejskimi i ałtajskimi widać pewne zależności (gramatyczne chociaż), także...

Będę mieć więcej czasu, to rozpiszę me zauważenia :P
  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Pluur

Mimo, ƶe mam odpowiednie materiały <tzn.: procesa fonetyczne z łaciny ludowej do odpowiednich języków> to jednak nie wiem jak to zacząć. Chciałbym spróbować swoich sił w romańskich, ale nie wiem na co warto zwrócić uwagę w spółgłoskach (w rumuńskim rzeczywiście niektóre poprzechodziły w samogłoski?), w słowiańskich wiadomo jakie grupy, jakie zmiękczenia etc. O ile z samogłoskami jeszcze jakoś radzę se, to spółgłoski nie (i tu kolejne pytanko: czy ludowa łacina miała jeszcze łacińskie dyftongi?). Dalej idąc, z jakiego słownika korzystać? Bo jeśli na jakiś trafiam, to nie wiem czy to łacina normalna, czy ludowa (czy z takich korzystać da radę?) Od razu poprosiłbym o jakieś linki :-D. Ja tylko to znalazłem . Gramatyka moƶnaby z tego korzystać?

Z góry dziękuję  :-)
  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Pluur

Dziękuję, bardzo pomogło. Ale jeszcze mały problemik mam ze słownikiem, mam takie coś małe, ale pytanko, czy jest jakiś większy polsko-łaciński właśnie w formie takiej tabelki?
  •  

Jątrzeniot

Istnieje jakieś wytłumaczenie, czemu prasł. afiks -ъk- po k, g, x zawsze zamieniał się w -ьk-? Innymi słowy: czemu mówimy skoczek, rączka, meszek, bożek, a nie skokiek, rąkka, mechek, bogiek?
  •  

Henryk Pruthenia

Czy istnieją jakieś dowody na to, że etruski i baskijski mają wspólne pochodzenie?
Akwitański i baskijski, to wiem, że tak: starczy spojrzeć na tłumaczenia słów akwitańskiech na baskijski. A jak z etruskiem? Ma ktoś na jego temat jakieś ciekawe źródła?

Wedyowisz

#973
Cytat: Jątrzeniot w Lipiec 07, 2013, 12:08:18
Istnieje jakieś wytłumaczenie, czemu prasł. afiks -ъk- po k, g, x zawsze zamieniał się w -ьk-? Innymi słowy: czemu mówimy skoczek, rączka, meszek, bożek, a nie skokiek, rąkka, mechek, bogiek?

Dobre pytanie. Przetasowania morfologiczne potrafią nieraz być dość gruntowne (np. w polskim wszystkie miękkotematowe przymiotniki tworzą przysłówki przez -o, co z historycznofonetycznego punktu widzenia nie ma wcale sensu, ma za sens z punktu widzenia morfologicznej dystynktywności). Nie znam żadnego języka słowiańskiego, w którym by były formy drugiego rodzaju (w czeskim jest nazwisko Machek, Machka, które robi na Polaku dość dziwne wrażenie, ale nie wiem, jaka jest jego etymologia, czy to nazwisko rodzime). Może coś Sławski ma na ten temat do powiedzenia.

EDIT: w Słowniku prasł. FS też nie widzę wielu konkretów na ten temat, tyle że rzecz jest chyba stara; może już w prasł. *-ьkъ na spółę z  *-ьcь miał monopol przy tematach welarnych, kontrprzykładów brak (FS wspomina tylko coś o — wtórnych rzecz jasna — formach typu bogec zamiast bożec w jakimś dialekcie słoweńskim). Co ciekawe, litewski ma sufiksy -ikas, -ukas oraz -iukas, które wydają się być równoważne słowiańskim -ьcь, -ъkъ i -ьkъ (być może nawet odpowiednio). Np. -iukas może tworzyć zdrobnienia (wyłącznie? szczegółów nie znam) welarnych tematów: vilkiukas ,,wilczek", ragiukas ,,rożek".

Można też zapytać się odwrotnie, dlaczego nie widać sufiksów *-ьka, *-ьkъ w przypadku powiedzmy tematów zębowych i wargowych (*dziewiek, *błociek; z drugiej strony, wersje z jakby *ъ wkraczają do miękkich tematów: łódek!). Przypuszczam że w polskim pospolita asymilacja palatalizacji w zbitkach i dążenie do eliminacji alternacji miękkości (widoczne np. w formach jeden, żaden, głupek chyba też z tej parafii?) mogły wywołać taki efekt — spółgłoska miękka w wielu wyrazach musiałaby występować tylko w Dmn. Jednakże już w słowackim część zdrobnień na -ka ma w Dmn. wstawne -ie- (wybór -ie- bądź -o- zależy od długości samogłoski w poprzedniej sylabie): ceruzka > ceruziek, šatka > šatiek, jamka > jamiek. Wygląda to na zwokalizowany przedni jer, co nie?


стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Wedyowisz

#974
Cytat: Henryk Pruthenia w Lipiec 07, 2013, 13:27:21
Czy istnieją jakieś dowody na to, że etruski i baskijski mają wspólne pochodzenie?
Akwitański i baskijski, to wiem, że tak: starczy spojrzeć na tłumaczenia słów akwitańskiech na baskijski. A jak z etruskiem? Ma ktoś na jego temat jakieś ciekawe źródła?

Nie słyszałem (co nie znaczy, że nikt ich nie próbował ożenić; aż tak nie siedzę w przedindoeuro). Jest dość trochę poszlak wiążących pochodzenie Etrusków ze wschodnią częścią basenu Morza Śródziemnego (jakoby odrębność genetyczna od reszty mieszkańców Italii i bliższość mieszkańcom Turcji, odrębność genetyczna bydła w Toskanii od reszty włoskiego bydła i bliższość bydłu bliskowschodniemu, przekaz Herodota, stela z Lemnos).

EDIT: z drugiej strony, z tymi badaniami genetycznymi też jest pełno problemów, klik
стань — обернися, глянь — задивися
  •