Pytania różne a rozmaite

Zaczęty przez Mścisław Bożydar, Sierpień 16, 2011, 23:29:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Zna ktoś z Was jakiś dobry podręcznik do angola dla osoby, która ostatni raz mówiła w nim ze cztery lata temu w liceum, czyta czasami po angielsku (ale nigdy nie wymawia tego co czyta, i tak do dziś nie wie jak wymawia się cuineiform xD), nie będzie miała czasu ani chodzić na kursy, ani na zajęcia na studiach (i ma wybór na magisterium między czeskim i angielskim i wybiera czeski, oczywiście xD), ma problem z angielskim szykiem, składnią, i trochę z gramatyką (ale to raczej kwestia przypomnienia), leksykę pamięta całkiem dobrze, i chu chu nie wie co z tym zrobić, a zaczyna to takowej osobie doskwierać?
Nie, żeby to było omń, ojń, ojń!

Pluur

Szczerze polecam serię assimil, jednak nie wiem czy mają kursy na wyższych poziomach.
  •  

Kazimierz

Czy możliwe są następujące procesy fonetyczne?
[lʲ > ʎ > ɮʲ > ʑ]
[rʲ > r̝ʲ > ʑ]
  •  

Henryk Pruthenia

Hiszpański w Srebrzynie ma /ź/ czy /dż/ dla ll, więc czemu nie, a drugi przykład to analogia do naszego i łużyckiego rz, tylko bardziej miękka.

Kazimierz

Aha, bo w kotsowiskim mi się ostatnio takie dziwne rzeczy dzieją z fonetyką. Często zaczyna się tak, że jakaś wymowa zaczyna się pojawiać sporadycznie, później jest uznawana za charakterystyczną dla jakiegoś dialektu, a następnie rizprzestrzenia się na cały język. I to coraz bardziej wymyka się z pod kontroli.
  •  

Henryk Pruthenia

O, ciekawe. W ogóle zawsze mnie zastanawiało, jak się pojawiają u Was takie zmiany. Ja osobiście praktycznie nigdy nic takiego nie robię :P

Pluur

Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 20, 2017, 20:42:40
O, ciekawe. W ogóle zawsze mnie zastanawiało, jak się pojawiają u Was takie zmiany. Ja osobiście praktycznie nigdy nic takiego nie robię :P
Ja się nad tym zastanawiałem w przypadku języka olseskiego, gdzie poważniej się zastanawiałem nad uproszczeniem dyftongu ą, rozwojem akcentu, a także wyrównaniem z do [ʐ], przy jednoczestnym przesunięciu x ku [ʂ].
  •  

Henryk Pruthenia

No to ja tak nigdzie nie mam. Wyjątkiem jest tylko nesdotir, który został parę razy zmieniony, a dokładniej rzecz biorąc założenia założycielskie zostały zrealizowane w inny sposób i została zmieniona ortografia, która była za bardzo przekombinowana.

Kazimierz

Ja akurat tych zmian nie planuję, samo się to robi :-) Po prostu kilka razy wymówię jakieś słowo i jakoś tak wychodzi. Planuję tylko czas zaakceptowania danego alofonu. Pomimo
tych wszystkich procesów każda wcześniejsza wymowa pozostaje poprawna i stąd się bierze ta różnorodność kotsowiskiego.
  •  

Pluur

Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 20, 2017, 21:14:56
No to ja tak nigdzie nie mam. Wyjątkiem jest tylko nesdotir, który został parę razy zmieniony, a dokładniej rzecz biorąc założenia założycielskie zostały zrealizowane w inny sposób i została zmieniona ortografia, która była za bardzo przekombinowana.
Po prostu patrzę na to realistycznie - każdy język zmienia się. Tworząc coś staram się spojrzeć na to, jakby to wyglądało za te 200, czy 500 lat.
  •  

Caraig

Jest gdzieś jakaś interaktywna tabelka jak ta albo ta tylko, że z symbolami extIPA?
  •  

Silmethúlë

Wie ktoś coś więcej nt. sanskrytu i gramatyki Pāṇiniego, tj. Aṣṭādhyāyī 'Osiem rozdziałów'?

Ciekawi mnie:
– na ile to prawda, że zapis w niej jest (jak można przeczytać w kilku miejscach w Wikipedii) odpowiedni do BNF i podobnych – czy to rzeczywiście dość sformalizowany opis bezkontekstowej gramatyki? Jeśli tak – nieźle jak na VI–IV w. pne.,
– na ile ta gramatyka jest pełna, tzn. na ile rzeczywiście odpowiada klasycznemu sanskrytowi, czy faktycznie przewiduje każde poprawne zdanie, włącznie z jakimiś dziwnościami składniowymi z poezji,
– na ile jest (nie)jednoznaczna, i jak to się ma do rzeczywistego sanskrytu?

Próbowałem coś szukać na necie, ale znajdowałem:
– albo jakieś bullshitne posty, przypisujące w ogóle jakąś magiczną semantykę sanskrytowi, i pierdolące głupoty o innych językach,
– albo pełne tłumaczenia ośmiu rozdziałów z szerokimi objaśnieniami – co jest cąłkiem fajnym zasobem, ale wymaga poświęcenia dużo czasu, by przeanalizować, i jednak dla sensownej analizy wymaga samej znajomości sanskrytu tak czy siak.

Chyba te tłumaczenia Aṣṭadhyāyī spróbuję kiedyś poczytać, ale nie wiem kiedy znajdę czas.
  •  

Henryk Pruthenia

Nie pomogę za dużo, ale z zajęć ze Wstępu do Językoznawstwa pamiętam, że wszystkie nieregularności traktował jako oddzielne (i odizolowane) klasy. Tylko tyle,  nie pomogę zbyt wiele.

Silmethúlë

Dzięki, to też wartościowa informacja. Chyba będę musiał kiedyś siąść sobie do przeczytania tej gramatyki i pewnie kilku (utexas?) innych materiałów o sanskrycie (bo domyślam się, że bez podstaw za dużo z właściwego tekstu nie wyciągnę).

Anyway, przepisanie Aṣṭadhyāyī na jakiś współczesny formalny zapis może być ciekawym zajęciem.
  •  

Henryk Pruthenia

Jak chcesz, to mogę Ci przesłać też polski podręcznik do sanskrytu dla studentów filozofii UJ. Dodałem do załączników.