Hipoteza Sapira-Whorfa

Zaczęty przez spitygniew, Luty 09, 2015, 13:59:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ghoster

#15
[...........]
  •  

Aureliusz Chmielewski

Post Ghostera zrobił mi dzień, tyle prawdy w jednym OPie.

Ogólnie wydaje mi się, że ludzie z krajów anglojęzycznych są bardziej otwarci niż ludzie z Polski. Zawsze tłumaczyłem sobie to wpływem języka, a konkretniej tym, że u nas nikt sobie nie mówi per ty – zawsze musi być per pan. Jak ostatnio na siłowni walnąłem do typka w wieku ~50 lat zdanie typu "będziesz jeszcze tego używał?" to troszkę się spruł. Oczywiście, angole czy hamburgery mają swoje sir/ma'am, jednak zwracając się do kogoś starszego czasowniki odmieniają w 2. osobie. Mam wrażenie, że to przełamuję pewną barierę, dzięki czemu osoby się do siebie trochę bardziej zbliżają.
The n-word
  •  

Henryk Pruthenia

Heh, na podstawie powyższego postu można by dojść do wniosku, że to właśnie dresiarnia jest najbardziej tolerancyjną grupą w Polsce, wszak oni do każdego zawsze per ty...

Spiritus

Chyba zapomniałeś o bardzo podstawowym w ich społeczności zwrocie grzecznościowym: "pedale".
  •  

Henryk Pruthenia

U dresów? Przecież wśród dresików-podrywaczy jest dużo tzw. metroseksualnych pedałów. Zresztą, te słowo jest ostatnio nadużywane, i sam przyjąłem bardziej korwinistyczne rozróżnienie homoseksualista - gej, jako dużo bardziej operatywne. Ale to już z lekka oftop.

ShookTea

Cytat: Ghoster w Luty 10, 2015, 21:09:26
większość dwujęzycznych par jakie poznałem decydowały się na nauczanie dziecka jednego języku, co, chech, jest trochę smutne i niezwykle nudne).

Znam jedną parkę Polka-Niemiec z synem. Gdy chłopak miał 5 lat i już dobrze mówił, rozmawiał z mamą po polsku, by później zwrócić głowę do ojca i płynnie rozmawiać po niemiecku. Teraz ma lat 20. Większego wredoty w życiu nie spotkałem.
  •  

Towarzysz Mauzer

W Austrii poznałem czy widziałem bardzo dużo imigrantów z b. Jugosławii, którzy np. przez telefon czy w rozmowach na przemian mówią po serbochorwacku i po niemiecku, częściowo w zależności od tematyki - np. na tematy uczelniane po niemiecku (bo nazwy przedmiotów po niemiecku), a o tym, co na obiad po swojemu.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

Czyli wystraszyliśmy kolejną martę?

Szkoda. Na prawdę chciałem się dowiedzieć, na czym polega kryterjum pozytywności/negatywności konlanga. Może bym je kiedyś wykorzystał...

I mówię to bez krzty złośliwości. PS to prawda.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

Negatywny szeroko używa odejmirostków, pozytywny wcale. Względnie, wokalizm pozytywnego składa się z koreańskich samogłosek pozytywnych, wokalizm negatywnego z koreańskich samogłosek negatywnych. Negatywny mógłby też używać systemu liczbowego o ujemnej podstawie...
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

Może język negatywny polega na tym, że przeczenie jest unmarked, a twierdzenie marked?

Ale w takim razie, co czyni Toki Ponę pozytywniejszą od innych języków?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Canis

Cytat: Dynozaur w Luty 16, 2015, 12:58:23
Może język negatywny polega na tym, że przeczenie jest unmarked, a twierdzenie marked?
Antyjęzyk? I jak rozumiem, podczas procesu tłumaczenia, w którym mamy zderzenie dwóch języków, dochodzi do anihilacji?
  •  

Wedyowisz

Cytat: Dynozaur w Luty 16, 2015, 12:58:23
Może język negatywny polega na tym, że przeczenie jest unmarked, a twierdzenie marked?

Podobno w drawidyjskich, zwłaszcza starszych, występuje coś takiego że przeczenie tworzy się przez usunięcie morfemu czasu z formy twierdzącej (tym samym czyniąc je krótszym i uboższym w rozróżnienia kategorii gramatycznych).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Ghoster

#27
[...........]
  •  

Dynozaur

Pamiętam, że była taka strona z dziwnymi cechami językowymi. Ma ją ktoś?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

rovaniemmi

  •