Najdziwniejsze nazwy miejscowości w Polsce

Zaczęty przez Dynozaur, Luty 25, 2015, 20:54:06

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

  •  

Todsmer

  •  

Wedyowisz

Tak, toponimiczne zblazowanie szlachty było spore.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

#93
I tak lepsze to od tych wszystkich niemieckich Louisenhofów i Charlottenbergów (t.j. szlachcice nazywający posiadłości na cześć swoich żoneczek), mojem zdaniem...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Noqa

Nazywanie posiadłości na cześć żoneczek wydaje mi się miliard razy bardziej sensowne niż naiwne mityczne naciągania.
Tak samo jak nazywanie sklepu "U Ireny" zamiast "Ogrody Semiramidy".
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Widsið

Moje ostatnie podróże służbowe zawożą mnie do najdziwniejszych miejsc.
Atanazyn, Wizany, Goraj, Hamrzysko i urocze Niewiemko.
  •  

Dynozaur

#96
Cytat: Noqa w Styczeń 19, 2016, 15:31:39
Nazywanie posiadłości na cześć żoneczek wydaje mi się miliard razy bardziej sensowne niż naiwne mityczne naciągania.
Tak samo jak nazywanie sklepu "U Ireny" zamiast "Ogrody Semiramidy".

Nie wiem, mnie te "Charlottenhofy" zawsze raziły pod względem estetycznym. Od razu wiadomo, że jest to coś założonego w XIX w., albo jakoś tak.

Cytat: Widsið w Styczeń 19, 2016, 21:01:47
Moje ostatnie podróże służbowe zawożą mnie do najdziwniejszych miejsc.
Atanazyn, Wizany, Goraj, Hamrzysko i urocze Niewiemko.

Atanazyn mnie nie dziwi - w końcu istnieje imię Atanazy (jakkolwiek dziś [i dawniej pewnie też] mało popularne). Może dziwić co najwyżej budowa morfologiczna (-yn po twardej, użycie przyrostka -in/-yn dla imienia nie zakończonego na -a [poprawniejszy byłby Atanazów]), zdradzająca że jest to raczej twór późny.

Goraj to chyba twór odnazwiskowy - wydaje mi się, że jest parę miejscowości o takiej nazwie w Tymkraju.

Hamrzysko przeźrzyste, o ile zna się regjonalizm Hamer "kuźnia".

Niewiemko faktycznie urocze.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

elslovako

Chorobel, Milicz, Śrem (no, te dwie może trochę mniej), Mąchocice-Scholasteria. Zawsze mnie zastanawiała jeszcze nazwa Bzin, ale ona się chyba nie łapie do dziwnych nazw.
  •  

spitygniew

Śrem jest rzeczywiście "dziwny" w tym sensie, że ZTCW przyjmuje się jego pochodzenie przedsłowiańskie, co jak na nazwy miejscowości jest u nas unikatem.
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

Mermet.

Podobno pruskie... ale i tak dziwne.
Zresztą, na niepruskim terenie.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

SchwarzVogel

Cytat: spitygniew w Luty 22, 2016, 10:25:30
Lubelska dzielnica Ponikwoda - hm?

Ponik:

"Miejsce gdzie woda bieżąca uchodzi pod ziemię."

XV-XVII

przen. 'podkop, chodnik podziemny'.

Od. part. "ponikły" nazwa miejscowości Ponikła (woda)


Wszystko to oczywiście od "niknąć" z "Po" na przedzie.

Tak chce Bańkowski.

  •  

spitygniew

Hm. Choć słowotwórczo wciąż dziwne. xD
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

Bliskoznaczne zestawienia typu okean-morie nie są niczym niezwykłym na Rusi.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Henryk Pruthenia