Obecna polska władza a Kontynent Istanbudzki - małe porównanie
1. O programach socjalnych typu 500+ nie ma najmniejszej mowy. Niektórzy uważają to wręcz za niemoralne, gdyż uważają to za zapłatę za "robienie dzieci dla państwa" (słynny cytat polityczny). Polityka prorodzinna na Wyspach jest bardziej oparta na innych rozwiązaniach: urlopy macierzyńskie i ojcowskie, zwalczanie bezrobocia wśród młodych matek i ojców, obniżenie opłat za mieszkanie i media. Warto też tu zaznaczyć, że u wielu Wyspiarczyków jest zupełnie inne podejście finansowe w sytuacji, gdy pojawia się nowe dziecko w rodzinie - ubrania najczęściej są pożyczane, niektóre produkty żywnościowe samemu się wytwarza i nie robi się jakichś okazalszych przyjęć w przypadku np. roczku (rodziny nowokatolickie w ogóle nie organizują chrzcin ani nawet komunii).
2. Na Wyspach można znaleźć odpowiednik Trybunału Konstytucyjnego, jednak należy wspomnieć, że każde państwo na Wyspach ma przynajmniej dwie konstytucje - międzynarodową i krajową (np. kraje szemierskie mają jeszcze jedną - Konstytucję Szemierską, określającą m.in. zasady ustrojowe i politykę zewnętrzną). Trudno powiedzieć, kiedy została konstytucja międzynarodowa (pełna nazwa to Powszechna Konstytucja Kontynentu Istanbudzkiego), ponieważ dokument określający pewne międzynarodowe wartości i zasady ustrojowe powoli ewoluował, jednak dokument zasadniczy podobny do tego w dzisiejszej formie powstał w 1805 r. Konstytucja międzynarodowa zawiera głównie kwestie ustrojowe, ogólniejsze kwestie cywilno- i karnoprawne i kwestie dotyczące praw człowieka. Mimo to w rzeczywistości systemy prawne poszczególnych państw Kontynentu są o wiele bardziej podobne niż np. między państwami Unii Europejskiej za sprawą (wiążących) tzw. aktów uzupełniających do PKKI i (niewiążących) nieformalnych traktatów do KKII.
Wracając do tematu, instytucje stojące na straży konstytucji trochę się różnią w zależności od kraju. Np. w Germanii jest to Komisja Konstytucyjna, powoływana w powszechnych wyborach, a w Pentagonii jest to Sąd Naczelny, tworzony z sędziów pracujących w sądach regionalnych i odwoławczych. W każdym razie jest wyrażony w międzynarodowej konstytucji i narodowych konstytucjach kompletny zakaz ingerencji władzy ustawodawczej i wykonawczej w funkcjonowanie poszczególnych instytucji stojących na straży konstytucji. Z kolei orzeczenia tychże organów zawsze muszą być obowiązujące i podane do publicznej wiadomości, w przeciwnym wypadku niestosującym się do przepisów osobom grozi rozprawa w krajowym trybunale stanu lub Międzynarodowym Trybunale Stanu (którego spotkania są zresztą powoływane głównie z inicjatywy ludu, a nie z inicjatywy urzędników czy polityków).
3. Zanim zaczniemy mówić o kwocie wolnej od podatku, to musimy znać podstawy wyspiarskiego systemu podatkowego. Więc nie ma czegoś jak podatek od osoby fizycznej - podatki odprowadzają na bieżąco wyłącznie pracownicy i oni muszą tylko podpisać lub poprawić podpisany przez urząd skarbowy raport dotyczący odprowadzanych składek i podatków, a potem udostępnić dokument pracownikowi. Osoby posiadające pewien tzw. spory majątek (np. własne przedsiębiorstwo lub farmę) też są objęci obowiązkiem raportowania na bieżąco składek - okres raportowania zazwyczaj waha się od 1 do 3 miesięcy. Absolutnie nie jest możliwe wspólne rozliczanie się małżonków - przyjmuje się, że każdy z małżonków osiąga osobne dochody, tyle że małżonek ma większe uprawnienia do zarządzania majątkiem drugiego z nich (dziedziczenie, odbiór przekazów pieniężnych, dysponowanie majątkiem w razie choroby itp.).
Jeszcze warto omówić kwestię wysokości tychże podatków. Tak jak mówiłem, podatki są na Wyspach kwestią bardziej umowną, są oparte na wyłączeniu z obiegu pewnej kwoty pieniężnej i są wyliczane głównie z inflacji, PKB, bankowych stóp procentowych i innych podobnych wskaźników gospodarczych, a ich wysokość (w obrębie kategorii) zazwyczaj jest rozdzielana po równo między obywateli, a kategoryzacja podatków służy głównie wskazaniu, kto bardziej korzysta z usług gwarantowanych przez państwo lub wspieranych przez państwo. Podatek dochodowy akurat jest wyjątkiem - nie jest on ten sam dla każdego, tylko rośnie on w wielu państwach progresywnie-liniowo, przy czym na ogół bardziej progresywnie przy niższych dochodach, a bardziej liniowo przy wyższych dochodach (tzw. stawka logarytmiczna). Więc odpowiedź: nie ma kwoty wolnej od podatku! Co do podatków odprowadzanych przez urzędników, w tym posłów, to tutaj podatek jest w niektórych państwach zawsze liniowy (i zawsze wysoki!) i podawany do publicznej wiadomości.
4. Jedynymi ograniczeniami w kwestii wolności zgromadzeń są promowanie rażąco niemoralnych postaw (np. pedofilii), stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia otoczenia i odległość manifestacji odbywających się równolegle, tzn. tereny przydzielone dwóm manifestacjom nie mogą się pokrywać i muszą być oddzielone pasem o szerokości ok. 50-100 m. Żeby zorganizować zgromadzenia, nie jest wymagana zgoda żadnego organu, ale w wypadku poważnego zagrożenia bezpieczeństwa można na pewien czas wymagać takiej zgody, jednak krytyka nie może się odnosić do meritum zgromadzenia. Jest również takie prawo, które pozwala obywatelom wymusić dozór policji przy pewnym zgromadzeniu, których członkowie mogą okazywać agresywne lub niebezpieczne zachowania. W ciągu ostatnich lat często tak się działo np. przy protestach maskulistów, którzy nieraz niszczyli okoliczne mienie (np. kopali w śmietniki, bazgrali na przystankach autobusowych) bądź też molestowali seksualnie młode, przechodzące obok manifestacji kobiety.
5. Dekomunizacja różnego rodzaju nazw. Państwowe narzucanie reguł na nazwy ulic, miast i innych obiektów geograficznych jest zostało zabronione orzeczeniem do konstytucji międzynarodowej, podając w uzasadnieniu, że "nazwy geograficzne i nazwy lokalnych obiektów są wartością kształtującą u ludzi regionalną tożsamość". Mimo to jest jedno "ale" - same "gminy" mogą zarządzać poszczególnymi nazwami tak, jak się chce - w takim zakresie, jaki jest określony przez radnych, a czasem i samych obywateli (zasada decentralizacji). Więc ustawodawca nie zakłada pojawienia się żadnej wulgarnej, oderwanej od rzeczywistości czy niestosownej nazwy.
6. Polityka historyczna. Państwo nie ma żadnych uprawnień do karania za fałszowanie historii, bez względu na to, czy mamy do czynienia ze zwykłą osobą, czy urzędnikiem. Wolność słowa akurat jest w miarę dobrze chronioną wartością we współczesnych mediach - nawet w Wielkiej Wojnie Ideologicznej przepuszczano pewne teksty związane z "opozycją", tyle że w sferze publicznej oczywiście były one komentowane w sposób przychylny dla rządzących ultrafeministek i ultrafeministów. Ogólnie współczesna polityka historyczna jest mocniej skoncentrowana na historii swojego makroobszaru (to historyczna jednostka nazewnicza oznaczająca coś szerszego niż jedno państwo), np. Istanbudczycy uczą się też o wielu losach wschodniej Germanii i Chatyngi, ale już znają zdecydowanie mniej treści np. o historii Pentagonii. Oprócz tego przywiązuje się nieco więcej wagi do dawniejszej historii niż do tej współczesnej. Jeśli natomiast chodzi o promowanie historii przez państwo, to się ogranicza głównie do organizowania uroczystości podczas świąt państwowych, określania podstawy programowej z historii i literatury języka narodowego oraz wspierania finansowego instytucji zajmujących się badaniem i promocją historii.
7. Stosunek do aborcji i homoseksualizmu. Ciekawiej się układa sprawa w sprawie aborcji. Jest ona dozwolona w każdych warunkach do ok. 8-9 tygodnia ciąży w zależności od danego państwa. Jednak jeżeli kobieta zaszła w ciążę nie w wyniku przestępstwa, ciąża jest prawidłowa i kobieta była przy poczęciu w związku małżeńskim, to małżonek (dowolnej płci, ale to za chwilę) ma prawo zabronić kobiecie dokonania aborcji (tzn. nie wyrazić pisemnej zgody na zabieg aborcji). Jednak w wielu krajach Wysp ojciec biologiczny ma pierwszeństwo przed małżonkiem w sytuacji, gdy jasne jest jego ojcostwo i to jemu przysługuje prawo do zabronienia kobiecie aborcji. W takim wypadku, kiedy małżeństwo pomimo zakazania aborcji nie chce przyjąć urodzonego dziecka, to muszą je oddać właśnie temu ojcu, a nie do domu dziecka. Jeżeli natomiast taki ojciec biologiczny chce wychowywać dziecko razem z matką biologiczną (tzn. chcą oboje być rodzicami prawnymi), to nie ma innego wyjścia niż wstąpienie w związek małżeński (w Nissidzie, Szapiencie, Rydwanie i Harbentii nie trzeba zrywać poprzedniego związku małżeńskiego - poligamia dozwolona). Natomiast gdy ojciec biologiczny chce wychowywać takie dziecko, a kobieta chcąca dokonać aborcji nagle zmieniła zdanie po urodzeniu dziecka, że chce wychowywać dziecko wraz ze swoim obecnym małżonkiem, to może tak zrobić, jeżeli wspomniana para się dobrze wywiązuje z obowiązków rodzicielskich (w Nissidzie i Szapiencie ojciec biologiczny może wytoczyć małżeństwu proces o rodzicielstwo, jeżeli jest pewien, że będzie lepszym rodzicem). W najbliższych miesiącach są planowane uproszczenia dotyczące konfliktów między ojcem biologicznym a małżonkiem kobiety.
Co do homoseksualistów, to tu będzie łatwiej. Po prostu geje i lesbijki mogą wstąpić w związek małżeński i cieszyć się pełnią praw i przywilejów, stąd nie ma praktycznie żadnej nierówności pomiędzy prawami osób heteroseksualnych a homoseksualnych. Stąd przez równość pod względem orientacji seksualnej rozumie się też fakt, że wyspiarscy homoseksualiści nie są chronieni w inny sposób niż heteroseksualiści żadną specjalną ustawą antydyskryminacyjną. Taki neutralny stan postrzegania homoseksualizmu zawdzięczamy dzięki tolerancyjnej, wielowiekowej kulturze większości Wyspiarczyków oraz usankcjonowaniu homomałżeństw już około od siedmiu do dziewięciu wieków temu (pierwsze usankcjonowanie małżeństw homoseksualnych zaszło w Nissidzie w 1076, pięć lat po usankcjonowaniu małżeństw heteroseksualnych w 1071).