Język najbardziej podobny do polskiego

Zaczęty przez Dynozaur, Wrzesień 30, 2011, 23:00:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Który język słowiański jest najbardziej podobny do polskiego?

czeski
4 (7.5%)
słowacki
18 (34%)
łużycki
13 (24.5%)
małoruski (ukraiński)
3 (5.7%)
białoruski
15 (28.3%)

Głosów w sumie: 53

Wedyowisz

Cytat: Widsið w Maj 03, 2012, 00:32:04
Czyli jak każdy translator, czyż nie? Kaszubski "standard" jest tworem bardzo arbitralnym, zauważa to m.in. Jerzy Treder w swoim opracowaniu kaszubskiej gramatyki. Moja babcia, władająca kaszubskim - zdaje się - lepiej niż polskim, odmienia imiesłowy przysłówkowe podobnie jak w czeskim (i chyba słowackim?)

W słowackim, z tego co udało mi się wygrzebać, nie odmieniają się przez rodzaj/liczbę. Przyłączam się do prośby Dynozaura o więcej informacji.

Cytat, nie mówi /ˈkwɛwɛ/ tylko /ˈkwɔwɔ/, a w konstrukcjach typu do zrobienia, do mieszania itd. zamiast rzeczownika odczasownikowego wstawia imiesłów przymiotnikowy.

Czyli "do zrobionego"? W różnych opisach gramatyki kaszubskiej zetknąłem się z czymś pośrednim, mianowicie z odmianą rzeczowników odczasownikowych w rodzaju "do zrobieniégò".
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Noqa

A może czynny? To jakoś naturalniej wyglądałoby.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Dynozaur

Cytat: pittmirg w Maj 03, 2012, 11:11:43Czyli "do zrobionego"? W różnych opisach gramatyki kaszubskiej zetknąłem się z czymś pośrednim, mianowicie z odmianą rzeczowników odczasownikowych w rodzaju "do zrobieniégò".

A ja myślałem, że chodziło o coś takiego, jak w połabskim - "śpiąca komora" = sypialnia.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Cytat: pittmirg w Maj 03, 2012, 11:11:43
Czyli "do zrobionego"? W różnych opisach gramatyki kaszubskiej zetknąłem się z czymś pośrednim, mianowicie z odmianą rzeczowników odczasownikowych w rodzaju "do zrobieniégò".
Musiałbym się wsłuchać, do wakacji nie będzie, niestety, okazji :/
  •  

Dynozaur

#34
Postanowiłem podjąć temat raz jeszcze i zbadać leksykalne podobieństwo innych języków słowiańskich do polskiego na podstawie glosarjusza Geonamesa, zawierającego 243 mniej lub bardziej podstawowe słowa.

Jeśli słowo się bezpośrednio zgadzało, dawałem jeden punkt, jeśli podobieństwo było niepewne lub naciągane (albo dane słowo jest synonimem/warjantem djalektalnym) dawałem połówkę, jeśli był to zupełnie inny leksem, to dawałem zero. Nie byłem przy tym jakiś szalenie konsekwentny (nie zawsze pamiętałem, jak zachowałem się oceniając poprzedni język przy podobnej sytuacji), więc bierzcie to na duży dystans. Moje decyzje często były arbitralne (więc niekoniecznie dobre) i mogłem się też pomylić w liczeniu (trochę to żmudna robota). Więc to takie raczej pseudonaukowe badanie.

Wyniki badania są takie:
Białoruski - 199 (81,89%)
Małoruski - 193 (79,42%)
Słowacki - 181,5 (74,69%)
Czeski - 174,5 (71,81%)
Dolnołużycki - 172 (70,78%)
Rosyjski - 167 (68,72%)
Górnołużycki - 165 (67,90%)
Słoweński - 161,5 (66,46%)
Sztokawski - 156,5 (64,40%)
Bułgarski - 152 (62,55%)
Macedoński - 149 (61,32%)

tak poza konkurencją:
Zimny - 144 (59,26%)

Wniosek: Polski jest językiem wzchodniosłowiańskim.
Wniosek 2: Języki słowiańskie są do siebie zbyt podobne.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

#35
Nie wiem, czy czytałeś jakąś z książek Witolda Mańczaka (polecam, po prostu wciągają), w sumie jakąkolwiek, one wszyskie są do siebie podobne, bo gościu jest opętany jedną ideą, mianowicie statystyką. Z jednej stony wygląda to trochę na jakąś religię, gdy facet każde zagadnienie językowe podciąga do matematyki, ale w jednym nie sposób mu nie przyznać racji - opracował on bowiem nową metodę porónywania języków, opartą nie na ilości wspólnej leksyki w słowniku czy na różnych Swadeshach (obie uważa za niedostateczne), ale w tekstach. Co prawda, uważam że dwodzenie w ten sposób pokrewieństwa języków zawodzi (bo nie uwzględnia zaszłości historycznych, które mają wpływ na leksykę - najlepszy przykład powyżej, ukraiński i białoruski dziwie wysoko pewnie przez pożyczki), ale jest najlepsze właśnie do porównywania podobieńtwa - i Mańczakowi wyszło, że polski najbardiej zbliżony jest do słowackiego (niestety, nie mam dostępu do szczegółowej listy, ale bodajże na drugim był białoruski).

Swoją drogą, chcę coś takiego zrobić ze "śląskim" i kaszubskim, i rozwiązać tą kwestię raz na zawsze.
P.S. To prawda.
  •  

Todsmer

#36
Cytat: Dynozaur w Sierpień 20, 2012, 12:57:24
Wniosek: Polski jest językiem wzchodniosłowiańskim.
Albo ukraiński i białoruski są zachodniosłowiańskimi ;-)

Cytat: spitygniew w Sierpień 20, 2012, 13:15:35
Swoją drogą, chcę coś takiego zrobić ze "śląskim" i kaszubskim, i rozwiążać tą kwestię raz na zawsze.
Ze śląskim może być problem, bo niełatwo znaleźć tekst "naprawdę po śląsku".
  •  

spitygniew

BTW, co to ma być za "postawowe słownictwo" do uniwersanych badań leksykostatystycznych (bo rozumiem, że takie jest jego przeznaczenie), skoro w języku yankunytjatjara znaleziene słów "anioł", "topór", "bawełna", "słownik" czy (sic) "benzyna" będzie ciężkim zadaniem?
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

Nie wiem, tak naprawdę co miał na myśli ten Niemiec z Geonamesa dając do glosarjusza taki, a nie inny zestaw słownictwa.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Obcy

Ożywiam! Dla mnie jednak słowacki, bo do niektórych procesów ukraińskich (i po części białoruskich) na początku jest się trudno przyzwyczaić.

Cytat: Dynozaur w Sierpień 20, 2012, 12:57:24
Postanowiłem podjąć temat raz jeszcze i zbadać leksykalne podobieństwo innych języków słowiańskich do polskiego na podstawie glosarjusza Geonamesa, zawierającego 243 mniej lub bardziej podstawowe słowa.

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jeden z najniższych procentów w badaniu ma tak naprawdę... język polski! ??? , a konkretnie dialekt śląski i (niech stracę) dialekt kaszubski.
  •  

Spiritus

#40
Oj, Obcy, ty to lubisz pisać tendencyjne posty...
A tak z nudów, postanowiłem zrobić sobie przegląd śląskiej wersji. Ogólnie, nie ma tragedii – jest parę dziwnych germanizmów (wolf, wtf?) i parę braków słownikowych ("kość", "kniga", hę??), ale w sumie nie ma tragedii. Jak kogoś interesuje, niech zajrzy. Swoje uwagi zamieszczam pod hasłami, przy czym zaznaczam, że wszystko przerobiłem na ortografię Dangi; używana rzadko, ale dobrze się przydaje do porównywania polskiego ze śląskim, bo nie maskuje się jakimiś dziwnymi makronami i brewisami.
Za tela ausdruków
air – luft, powiytrze
Tu jest okej, chociaż zaznaczyłbym, że luft jest raczej formą powszechną, podczas gdy słowiańskie powietrzi jest słowem południowym (w ogóle, w kwestii słownictwa dialekty okołocieszyńskie chyba najbairdziej odbiegają od pozostałych; głównie przez to, że jest tam mniej germanizmów)

and – a
Też spoko, chociaż nie wiem, czemu wiele osób dzisiaj uważa spójnik i za nieśląski.

angel – anioł

animal – zwierz, bestyjô
No, powinien być zwiyrz. Ale wahania długości to normalka przy rozszczelnieniu systemu.

ant – amajza
Zaznaczyłbym, że używa się powszechnie również rodzimego określenia mrówiec.

jabłko – jabko

arm – ramie
Tu jest dobrze, o ile autor pochodził z Cieszyna. Jeśli nie, powinno być ramiã.

arrow – strzała
Zaznaczyłbym tylko, że w zdecydowanej większośći dialektów wymawia się to [szczała], ale w większości ortografii przyjęto zapis takich słów zgodnie z etymologią. I dobrze.

ash(es) – asza, hasie

autumn – podzim

axe – cieślicô
Słowo chyba dobrze, ale nie podoba mi się to długie -a w wygłosie.

barley – jynczmiyń

bear – niydźwiydź
Co ciekawe, na pluszowego misia mówi się po śląsku ber.

bee – bina

beer – biyr
Używa się też czasem rodzimego piwo.

big – wielki, epny
Jak już to wielgi, zresztą słowo to używa się głównie w znaczeniu wysoki i w odniesieniu do Wielkiego Tygodnia, np. Wielgô Strzoda. No i nie można zapominać o srogim.

black – czôrny

blue – modry

boat – łódź, łódka

body – ciało

bone – kość
A gdzie tam, to samo co w kaszubskim – gnôt.

book – kniga
Cóż, pojawia się, ale weszło do śląskiego w PRL-u. Raczej oryginalne słowa na książkę po śląsku to buch lub ksiónżka.

bread – chlyb

bridge – most

brother – brat
Rzadkie. Raczej mówi się bracik.

brown – brónôtny

bull – byk

butterfly – szmaterlôk

camel – kamela

candle – świeczka
Świycka.

cat – kot
Kocik.

cheek – lico
Na wschodnim Górnym Śląsku będzie lice.

cheese – kyjza, syr
Kyjza to ser ogólnie i ser żółty, syr – ser biały.

cherry – trześnia

child – bajtel
Dziecko też używane (regularna mnoga: dziecka, dziecek...).

chin – brak słowa
Muszę poszukać.

city, town – miasto

cloud – chamera
Używa się też słowa mrokew.

coal – wyngiyl
Tak śląskie słowo, a wśród Ślązaków nie ma zgody jak powinno wyglądać – jedni mówią wyngel, drudzy mówią wóngel.

coffee – kafyj, bónkawa
OK, tylko że bónkawa to kawa parzona.

copper – miedź
Raczej miydź.

crow – wróna

duaghter – cera

day – dziyń

death – śmiyrć
Po śląsku na śmierć mówi się śmiyrtka. Urocze to zdrobnienie, c'nie? Znaczy to też ducha, zjawę.

desert – pustyniô
Nie podoba mi się to słowo – po śląsku nie ma takiego słowa jak  ,,pusty". Pusty to po śląsku próżny.

dictionary – dykcjónôrz

dog – pies

donkey – yjzel

drop – kropka

duck – kacka
Parambambam, ynta.

eagle – orzeł
Autor nie uwzględnił dwóch procesów fonetycznych – prelabializacji i zmian samogłosek przed ł. Powinien być òrzoł [łorzoł]. Czasem też niektórzy używają germanizmu adler.

ear – ucho

eag – jajco

elephant – elefant

enemy – wróg

evening – wieczór
Równie często mówi się też òdwieczyrz.

eye – oko, ślypie
Po pierwsze raczej męski – ślyp. A òko jest znacznie rzadziej używane.

face – gymba

family – familijô

fear – strach
Też lynk.

finger – palec

fire – ògyń

fish – ryba

flea – błecha
Też wancka, skoczka.

flour – mónka

flower – kwiôt
Raczej ze zdrobnieniem – kwiôtek. Częściej stosuje się germanizm bluma/blóma, np. ,,blómy i gyszynki".

foot – szłapa, szwaja

forest – las
Dopełniacz: lasa.

fox – liszka

friend – przôciel, kamrat
Przôciel to bardziej człoenk rodziny, ale też bliski przyjaciel.

frog – rapitouza, żaba
Raczej tylko to pierwsze.

garden – zegroda
Częściej w zdrobnieniu – zegrodka.

goat – ciga
Słowiańska koza też używana.

god – bóg

gold – złoto

goose – gynś

green – zielóny

guest – gość

hair – kudły, szkuty
Włosy też.

hand – rynka

head – gowa

heart – syrce
Sierce.

hen – cipka

honey – miodek
To w ramach jakiegoś żartu xD? Oczywiście miód.

horse – koń

hour – godzina

house – chałpa, dóm
Dóm to bardziej home.

human being – czowiek

hunger – głód

I – jô

ice – lód

iron – ziylazo
Blisko :). Ziylôzo.

island – wyspa

key – klucz

kidney – lyndźwina
Wątpię.

king – król
Co ciekawe, to słowo znaczy też królik.

kitchen – kuchnia

knee – kolano

knife – pitfôk
Nie. Pitfôk to żartobliwie tępy nóż. Nóż to po prostu nóż.

lake – jezioro

lamb – baranek
Nie, jagniã.

language – gôdka
Też môwa.

leg – gyra, fus

letter (alphabet) – litera
Buchsztaba.

letter (mail) – list

lion – lew

lip – warga
Sprawdzę.

louse – wesz.
Co? Mynda.

man – chop

meat – miynso

milk – mlyko

minute – minuta

mirror – zdrzadło, szpigel
To pierwsze.

money – piynióndze
Raczej geld/gelt.

month – miesiónc

mother – mutra
Też muter.

mountain – góra
Częściej wiyrch.

mouse – mysz

mouth – usta
Co? Gymba!

music – muzyka

name – miano

nature – prziroda

needle – jegła

nieghbour – sómsiôd

new – nowy

night – noc

nose – sznupa
Sznupa to nos od np. psa. Ludzki nos to kichol, kinol lub czasem nos.

number – liczba

oil – yjla
Mam wątpliwości.

old – stary

olive – oliwa

onion – cwibla

or – abo

owl – ojla

ox – wół

page – zajta
Neologizm, ale przyjął się już bardzo mocno.

pain – ból

paper – papiór

pea – groch

peace – pokój

peace – fyrcicha, brzeskwinia
To pierwsze, wymawiane [fyrc-icha], nie [fyrćicha].

pear – gruszka
Byrna, stąd też śląskie określenie żarówki.

people – ludzie
Też ludki, nôród.

pepper – pieprz

petroleum – brak słowa
Byncin, wymawiane [bync-in], nie [byńćin]

planet – planeta
Właściwie to planeta to po śląsku wróżba, więc niewykluczone, że dla uniknięcia niejednoznaczności ktoś kiedyś wymyśli jakiś neologizm.

plum – śliwka
Parambambam, flauma.

poison – gift

Potato – kartôfel

prayer – rzykaniy

prophet – prorok

question – pytaniy
Bardzie zapytaniy. Pytaniy to bardziej prośba (pytać – prosić).

rain – dyszcz

red – czerwóny
Ze zmiękczeniem – czerwióny.

religion – religijô

river – rzeka

road – cesta
Też dróga.

rock – skała

roof – dach

room – izba

rose – róża
Co? Róuza.

salt – sól

sand – piôsek

school – szula

sea – morze

season – sezón
Cóż, nie ma na to specjalnie słowa po śląsku.

second – sekunda

sheep – òwca

ship – stôtek, òkrynt
Co? Oczywiście, że szif!

silk – jydwôb
Mnóstwo wersji – jedwôb, jydwôb, hedwôb, hydwôb...

silver – strzybło

sister – szwestera

sky – niebo

snake – szlanga

snow – śniyg

soap – mydło
Zajfa.

son – syn
Synek.

Spider – pajónk

spoon – łyżka
Co to, to nie – łeżka.

spring (time) – wiosna
Też pozim.

star – gwiôzdka
Też w wersji zwykłej – gwiôzda.

steel – stal
Blisko, sztal.

stone – kizlôk, hercka
Kamiyń też legitny.

storm – burza

street – ulica

sugar – cuker

summer – lato

łabędź – łabyńdź

table – stół

tea – tyj

tiger – tiger

time – czas
Na wschodzie też czôs.

tobacco – tytóń
Nie, tabaka.

today – dzisiô

tomato – tómata

tomorrow – jutro

tongue – jynzyk

tooth – zymb
Częściej zómb.

tower – wieża
Niektórzy mówią też turm.

tree – stróm
Też gałynź.

truth – prôwda

tulip – tulpa

valley – dolina

village – dziedzina

vinegar – òcet

voice – głos

wall – ściana

war – wojna

water – wdoa

we – my

weather – pogoda

wheat – pszynica

white – bioły

wind – wiater

window – òkno

wine – wino

wing – skrzidło
Blisko – krzidło.

winter – zim
Albo literówka albo dziwna fanaberia. Oczywiście zima.

wolf – wolf, wilk
Co? Wyłącznie to drugie.

woman – kobiyta
Rzadko. Najbardziej neutralnym i codziennym określeniem na kobietę po śląsku jest baba.

wool – wołna
Nie, cwist.

word – słowo

world – świat

worm – chrobôk

year – rok
Regularna liczba mnoga (,,piyńć roków do zadku" – pięć lat temu).
yellow – żółty

yesterday – wczora

young – mody
[Zamknij]
Jak już wspomniano wyżej, dziwne są te słowa – mamy proroka i benzynę, a nie mamy słońca i księżyca xD.
  •  

poloniok

W sumie to najlepiej umię zrozumieć język górnołużycki. Jest nawet łatwiejszy do zrozumiania niż kaszubski.

CytatPolski jest językiem wzchodniosłowiańskim.

Troll czy możesz to lepiej mi wytłumaczyć (znaczy: z innymi przykładami)?
  •