Kyon, Epizod 1: Świt Narodów

Zaczęty przez Canis, Styczeń 09, 2016, 12:54:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia


Obcy

Aż mnie korci spytać - na Waszej planecie są zaćmienia Słońca?

BTW Nazwy w waszym conworldzie są jakieś dziwne, tzn. nie w moim klimacie.
  •  

Canis

Cytat: Obcy w Luty 03, 2016, 11:07:06
Aż mnie korci spytać - na Waszej planecie są zaćmienia Słońca?

BTW Nazwy w waszym conworldzie są jakieś dziwne, tzn. nie w moim klimacie.
To my mamy już jakieś nazwy, poza państwami?
  •  

Widsið

Cytat: ArturJD w Luty 03, 2016, 00:24:07
@Widsith
Najprawdopodobniej nasze państwa nie miały ze sobą kontaktu. Jeśli jednak miały, to przez czyje ziemie/kraje? Na razie nazwy są urobione jakby taki kontakt istniał już bardzo wcześnie, ale jest to chyba mało prawdopodobne.
ich mniejszych plemion z tego samego powodu z którym uderzam do Spirytusa.
Jedyne, co sobie wyobrażam, to ploteczki za pośrednictwem Spirytusowych państw.
  •  

Pluur

CytatNie tłumaczyłem jeszcze Nazw twoich mniejszych plemion z tego samego powodu z którym uderzam do Spirytusa.

Możemy założyć, że nie słyszeliśmy o sobie.
  •  

Todsmer

Cytat: Widsið w Luty 03, 2016, 14:57:12
Jedyne, co sobie wyobrażam, to ploteczki za pośrednictwem Spirytusowych państw.
Jeszcze jest szansa na kontakt poprzez szlak lądowy - coś w stylu Jedwabnego Szlaku.
(tutaj link do szlaków handlowych na moim terytorium)

Opisy w stylu Marco Polo również wchodzą w grę moim zdaniem.
  •  

Widsið

Proponowałem coś takiego wcześniej w sprawie Tangii, to mnie skrzyczał Canis, ale, oczywiście, mnie też się podoba pomysł.
  •  

Canis

Cytat: Widsið w Luty 03, 2016, 15:37:03
Proponowałem coś takiego wcześniej w sprawie Tangii, to mnie skrzyczał Canis, ale, oczywiście, mnie też się podoba pomysł.
Tak, ale teraz już chyba mogę przestać udawać, że żyjemy w IX wieku, coraz bardziej pasuje tu XV wiek. Może dlatego, że póki co opisaliśmy tylko najbardziej rozwinięte kraje. No sam nie wiem.
  •  

Pluur

CytatTak, ale teraz już chyba mogę przestać udawać, że żyjemy w IX wieku, coraz bardziej pasuje tu XV wiek. Może dlatego, że póki co opisaliśmy tylko najbardziej rozwinięte kraje. No sam nie wiem.

I pewnie na tym poprzestaniemy
  •  

Spiritus

@Artur,
Uwzględniając stosunek Murów do morza (co wiąże się z ich mitologią, n'ale na razie o tym cichuśko), myślę, że nasze pierwsze spotkanie miało miejsce tak od 50 do 100 ziemskich lat temu (tzn. poprzez "pierwsze spotkanie" mam na myśli jakiś pojedynczy zagubiony stateczek - do poważniejszych kontaktów musiałoby minąć tak jeszcze z lat ziemskich 10 do 20). Co też oznacza, że mogą być pewne różnice w wymowie nazw, ale niewielkie (zresztą, trudno powiedzieć, kiedy twoi ludzie dokładniej poznali Murię).
Poza tym, spodziewałbym się, że w obliczu słabnącej siły wysp na kontynencie, Murowie będą próbowali od pewnego czasu zawiązywać jakieś relacje handlowe z tobą czy z Canisem. Nawet myślę, czy gdzieś w tej okolicy mogłaby być jakaś małe miasto-kolonia służące do lepszej komunikacji z ewentualnymi partnerami :).
A kontakt raczej prędzej nawiązałbyś z Canisem, chociaż nie wiem, jak on planuje swoje kontakty i stosunki z ościennymi.
  •  

Canis

Cytat: Spiritus w Luty 03, 2016, 23:31:26
A kontakt raczej prędzej nawiązałbyś z Canisem, chociaż nie wiem, jak on planuje swoje kontakty i stosunki z ościennymi.
No, to pytanie na ile floty państw HP i Todsmera są w stanie zaszkodzić państwu z taką armadą jak Tangia, ale najczęściej ekspansja szła na południe i zachód, bo spokojniej.
  •  

Todsmer

Trugowie posiadają flotę rzeczno-jeziorną :P (choć, jako że jeziora są duże, część ich floty może również operować na morzu, wystarczająco, żeby zagrozić Esmom). Natomiast floty Tangii i Trugów się nigdy nie spotkają, bo ta druga operuje wyłącznie na morzu wewnętrznym.

Flota Esmów jest relatywnie niewielka, i podzielona między morze wewnętrzne i zewnętrzne.

Natomiast mój kraj bardziej na północy (jeszcze nienazwany) ma silną flotę. Nie spodziewam się, żeby Tangia była w stanie wysłać na drugi kraniec świata eskadrę liczącą więcej niż kilkadziesiąt okrętów (zresztą, po co :P ). A z taką flotą Tangia dostałaby wpierdol, gdyby tylko próbowała coś atakować. Chyba że ekspedycja à la Zheng He i sojusze lokalne :) Chociaż nawet jak na Zheng He to za daleko moim zdaniem.
  •  

Canis

Tangia nie jest w stanie wysyłać floty na drugi koniec świata. Zasadniczo, ograniczam się do mojego obszaru zainteresowań:
http://oi65.tinypic.com/27zi4pc.jpg
Wypady na tereny kontrolowane przez ciebie i HP się zdarzają, ale niezbyt daleko. Zdecydowanie bardziej stawiałbym na to, że Tangijczycy szukali złóż idąc na południe i zachód (gdzie popodbijali różne wyspy, założyli kolonie) i wschód (kontakt z ludami Pluura).

Owszem, morza są dużo trudniejsze na południu i łatwiej byłoby dopłynąć po prostu na północ - ale co za różnica czy flotę zatopi któraś pod rząd wroga flota (co spotka się z niesławą) czy natura...
  •  

Canis

Powiedzmy, że zbudowano dużą twierdzę... ale jak ona może wyglądać w Kyonie?
Czy jest sposób na to, by nie wyglądała jak ze średniowiecznej Francji/Anglii/Niemiec, czy inne narody budowały zamki i twierdze jakoś inaczej? Ktoś się na tym zna?
  •  

Todsmer

No to mogę powiedzieć, że żadne z moich państw nie może zagrozić Tangii na morzu, bo albo są za daleko, albo nie mają floty.

Zakładam, że faktorie Sechtu na wybrzeżu są nietykalne, chyba że jest wojna między tymi krajami? I jak jest, Secht pozwoliłby na tangijskie dzielnice w swoich faktoriach handlowych?

Cytat: Canis w Luty 04, 2016, 14:22:53
Powiedzmy, że zbudowano dużą twierdzę... ale jak ona może wyglądać w Kyonie?
Czy jest sposób na to, by nie wyglądała jak ze średniowiecznej Francji/Anglii/Niemiec, czy inne narody budowały zamki i twierdze jakoś inaczej? Ktoś się na tym zna?
Japońskie zamki, grody ziemno-drewniane, bądź z kamiennym licowaniem... Pewno coś się jeszcze znajdzie.
  •