@ Henryk Pruthenia
Byłoby z kim w tym jeżyku pogadać, to można sobie i pruski!

No ale, niestety, język ten, jak powszechnie wiadomo, nie da się nazwać żywym :\.
Oczywiście, są ludzie, którzy sobie nieźle radzą z mówieniem w tym języku (tutaj można by powiedzieć, że istnieje nawet taka osoba, dla której ten język jest językiem rodzimym), ale jest ich o tyle mało, że wątpię, by można by było liczyć na regularne konwersacje, a szkoda :\.
Chociaż jako takiej ciekawostki też można by było nauczyć, ale to już po łotewskim

.
P.S. Ale z innej strony można samemu stać się taką pruskojęzyczną osobą udzielając się na rzecz odrodzenia tego języka. Im będzie więcej ludzi mówiących po prusku tym większy będzie sens się go uczyć.