Marność i doniosłość: cywilizacja olseska

Zaczęty przez Pluur, Wrzesień 19, 2016, 23:00:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pluur

Z dawnych czasów z popiołów i czeluści wielkiego morza powstał Lud. Lud, który dzięki sprytnej polityce dynastycznej, a zdarzało się, że i wojskowej zawładnął Królestwami Wschodu. Lud pobożny, ułożony, małomówny, awanturniczy i ambitny. Stworzyli wspaniałą cywilizację, która rozbłysła i zajaśniała od północy po południe. Ich kultura oddziałuje na wszelkie ludy, z którymi bodzy dają jej się zetknąć.


Rozdział pierwszy, czyli o terenie:
—Olsekom przyszło żyć na terenach żyznych, które prócz obfitych plonów dają także inne bogactwa: góry dają wszelakie metale, od tych szlachetnych, jak złoto, czy srebro, przez te, które ostatnimi czasy upodobali sobie architekci, artyści i wszelacy producenci ze względu na swą lekkość, jak skand, itr, abo tytan, czy glin. Lasy dają drewno i źwierzynę. Równiny węgiel i wodę. Im głębiej w kontynent tym odkrywcy przywożą coraz to dziwniejsze dla wszystkich kamienie; rubiny, szmaragdy, diamenty.
—Olsecy wyrośli na produkcji, wydobywnictwie, obróbce oraz produkcji rolnej
—Ukształtowanie terenu: równinny, z przewagą wyżyn. Często można napotkać na wzniesienia, wzgórza i wysokie góry, które mimo, że z dala od wybrzeża, są widoczne nawet w stolicy (Kozon)
—Klimat jest dość zbliżony do tego, jaki znamy w Europie Środkowej, z małą różnicą - lata są mimo wszystko chłodniejsze (maksymalne temperatury osiągalne na wybrzeżu to około 25 stopni, wewnątrz terytorium sięgają do 30). Im dalej na południe tym chłodniej, im dalej na północ tym cieplej. Śnieg spada obficie w centrum kraju, na północy bardzo rzadko, a na południu zdarzają się terytoria z pokryte śniegiem przez cały rok. Oczywiście w wyższych partiach gór śnieg także utrzymuje się cały rok.
—W tym terenie występują elementy megafauny. Na południu występują olbrzymie mamuty włochate, nosorożce włochate, piżmowoły. Nieco dalej na północ (w miarę cieplejszych strefach - dominujących) grasują po lasach i łąkach jelenie olbrzymie, fororaki (dwumetrowe drapieżne ptaki), bobry olbrzymie (castoroides ohioensis), diprotodony (wielkości nosorożców, żyją głównie w głębi kontynentu), słonie leśne, hippidiony i konie (oba udomowione, jak i dzikie). Na samej północy (najcieplejsze terytoria) żyją dziobaki olbrzymie (ornithorhynchus maximus), ich mniejsze wersje (ornithorhynchus anatinus), lwy workowate (thylacoleo carnifex), wielbłądozwierz (makrauchenia) oraz siwateria (z żyrafowatych). Na wybrzeżu z koleji żyją doedicurus clavicaudatus z ichniejszymi keratynowymi pancerzami, czy glyptodony.
—flora: najbardziej rozpoznawalną rośliną Olsenii jest tak zwana herbata południa, która rośnie albo w wysokich partiach gór, albo na przemarzniętej ziemi południowej, charakteryzuje się wspaniałym smakiem oraz efektami pobudzającymi. W Olsenii znane są pomidory, kukurydza, zboże, ryż, na północy rosną banany i cytrusy. Drzewa liściaste i iglaste - jedynie stare drzewa są bardzo wysokie, reszta raczej zwyczajna. Ważną rośliną tego kręgu kulturowego jest niebieska róża i niebieska malina, którym przypisuje się magiczne oraz lecznice właściwości.


nosorożec włochaty - zwana południową bestią (2 na 5 metrów, ~3.5 tony)


hippidion - mały koń ~1.5 metra wysokości - udomowiony, częściowo stosowany do pracy na roli, a wśród bogaczy także jako pupil domowy


fororak (udomowiony częściowo) - w dawnych czasach wykorzystywany do walki, obecnie zastąpiły go konie (które są w tym świecie nieco większe od naszych) a on pełni funkcje reprezentacyjne w wojsku


diprotodon - niegroźny roślinożerca, posiadający smaczne mięso, jednak narosło o nim wiele legend, w końcu mierzy 2 metry wysokości i 3 metry długości


wielbłądozwierz - wysoki zwierz północy, osiąga 3 metry


doedicurus - przysmak wybrzeża, mięsa co niemiara! 1,5 metra wysokości, 4 długości, waga do 2 ton!
PS: trzeba go dość długo gotować, by zmiękczyć i dosmakować mięso - najlepiej na wolnym ogniu, przez cały tydzień

źródła fotografii: internet
  •  

Todsmer

  •  

Pluur

CytatChyba flora.
No tak, dziękuję!
  •  

Canis

Padłem z wielbłądozwierza.
Coś z nieziemskiej fauny też się pojawia?
  •  

Pluur

Nie podoba ci się wielbłądozwierz? Poczekamy, jak twój lud będzie spieprzał na ich widok! :P
Z tego co pamiętam mieliśmy jeno nieziemską florę ustanawiać, a zwierzątka ziemskie, te które kiedyś hen żyły - no ale skoro i tu mamy pole do popisu... To anóż może coś się pojawi.
  •  

Borlach

Ten doedicurus jest chyba spokrewniony z wielkimi pancernikami zamieszkującymi Tangię.
Wyobrażam sobie oleską kawalerię na tych przerośniętych ptakach dodo. Ich starcie z ajdyniriańskimi jeźdźcami na ŝarhatanach musiałoby być epickie
 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Pluur

Cytatmusiałoby być epickie
Wiele dzieł mówi tak jak i ty mówisz. Niestety to czasy zamierzchłe, dawne - teraz to tylko ikona, czy wręcz symbol siły olseskiej.
  •  

Pluur

Każdy naród ma taki rząd, na jaki zasłużył.
Joseph de Maistre
Cywilizacja Olseska

Rozdział drugi, czyli o rządzeniu i strukturach państwa:
—Imperium Olseskie jest monarchią dziedziczną z po równo mocnymi pozycjami parlamentu i króla
—Zgromadzenie Małe - najbliższe otoczenie króla, zazwyczaj wśród pięcoosobowej rady zasiada Patriarcha Całej Olsenii oraz następca tronu
—Zgromadzenie Ministrów - wysłannicy króla na szczeblu prowincji, rozstrzygają spory gospodarcze i te dotyczące podziału majątku i ziemii
—Zgromadzenie Wielkie - parlament, który zatwierdza ustawy, posłowie wybierani w danej prowincji. Obecnie większość prowincji stara się w miarę możliwości organizować wybory na owe stanowisko, istnieją jednak prowincje, gdzie wszyscy, bądź tylko część posłów jest mianowanych przez lokalnych władców, możnych, mieszczan
—Zgromadzenie Sądownicze - rozstrzygają spory szczebla zabójstw, zdrad, gwałtów, często pomagają ministrom
—Urzędnicy mianowani przez samego króla działają na szczeblach niższych niż prowincje, pobierają podatki, nadzorują własności króla, czasem rozwiązują spory


O prowincjach:
—państwo zwane Imperium, bądź Królestwem Olseskim składa się z 49 prowincji. 13 prowincji miejskich (20 posłów w Zgromadzeni Wielkim) i 36 prowincji normalnych (15 posłów w ZW)
—prowincje posiadają szeroką autonomię i uprawnienia wewnętrzne. Posiadają swoje skarby, wojska, sposoby obierania posłów na Zgromadzenie Wielkie, swoje urzędy. Część z nich posiada prawo do samostanowienia prawa - jednakże ostatnie poczynania króli ograniczają tę możliwość, unifikując odpowiednik kodeksu karnego.
—prowincje powstały z dawnych księstw, które zostały albo odziedziczone, albo podbite przez Olsenię
—Imperium posiada 4 terytoria zależne (Surdia na południu, Szyszenia na północy oraz księstwa Atów i Felżyngów na Wyspie Północnej)
—prowincje terytoriów zależnych są równoprawne z prowincjami imperialnymi - posiadają przedstawicieli w każdym ze Zgromadzeń, jedyne czym się różnią te terytoria to możliwość tworzenia prawa, bez pozwolenia króla, które jednak nie może naruszać prawa imperialnego. Wraz z wymarciem lokalnych dynastii ziemie te przejdą pod władanie króla olseskiego
—Imperium posiada także 4 terytoria zamorskie - w zasadzie mają te same prawa co prowincje


Imperium Olseskie, wraz z terytoriami zależnymi (różowy) oraz granicami prowincji


żółty - prowincje normalne, niebieski - prowincje miejskie, różowy - prowincje terytoriów zależnych, czerwony - prowincje miejskie terytoriów zależnych, zielony - terytoria zamorskie (ostatnie jest na Wyspie Północnej)
  •  

Pluur

Przeważająca ilość informacji o Państwu Olsów została przeniosiona tutaj. Dalej będę rozwijał opis na wikipedii.
  •  

Pluur

Dodałem ludy Monarchii, oraz informacje o modzie - wraz z rysunkiem.  Ponadto poprawiłem kilka informacji w całym artykule.
  •  

Borlach

#10
CytatNa co dzień noszone są, sięgające kolan spódnice z obszerną kieszenią na przodzie.
Ta kieszeń kojarzy mi się strasznie z takimi dresowymi bluzami XD

Niemniej jednak jako pierwsza osoba ruszyłeś temat mody, a to tak bardzo ożywia nasz świat. Też będę musiał się za to zabrać, a raczej za sam opis bo ogólną koncepcję mam już w głowie. Strasznie jestem też ciekawy olseskich zwyczajów.

Btw, czytając to pomyślałem jak fajnie byłoby zobaczyć grafikę przedstawiającą wszystkie główne nacje Kyonu i ich wygląd, ubranych w ichnie tradycyjne stroje. Szkoda tylko że jest to tylko fantazja, bo uno - mnóstwo roboty, due - żadnego mistrza photoshopa ani pędzla chyba na stanie nie mamy.

+ masz jakiś większy zamysł co do Szomemów?     
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Pluur

CytatTa kieszeń kojarzy mi się strasznie z takimi dresowymi bluzami XD
Nie obrażaj.

CytatStrasznie jestem też ciekawy olseskich zwyczajów.
Tego jeszcze nie ruszyłem, nawet w myślach.

CytatBtw, czytając to pomyślałem jak fajnie byłoby zobaczyć grafikę przedstawiającą wszystkie główne nacje Kyonu i ich wygląd, ubranych w ichnie tradycyjne stroje. Szkoda tylko że jest to tylko fantazja, bo uno - mnóstwo roboty, due - żadnego mistrza photoshopa ani pędzla chyba na stanie nie mamy.
Z tego co mi wiadomo to nie mamy :(

Cytat+ masz jakiś większy zamysł co do Szomemów?     
To znaczy?
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Borlach w Czerwiec 19, 2017, 10:36:03
Niemniej jednak jako pierwsza osoba ruszyłeś temat mody, a to tak bardzo ożywia nasz świat. 
Ha, a właśnie że nie, pierwsi ubrani byli neszyjczycy! :)

Borlach

Jeszcze w sumie ciekawym jakie kolory dominują w olseskim ubiorze, chociaż jeżeli dobrze rozumiem charakter tego narodu to raczej ciemne i stonowane. Bo chyba o barwie to nie było mowy w opisie.

CytatTo znaczy?
Wciąż szukam miejsca gdzie mógłbym umieścić dalekich krewniaków Ajdyniriańczyków, najlepiej gdzieś w tych odgradzających nas górach. A Szomemowie wydają mi się idealni - na ich południowych zboczach, zajmują niewielki obszar, żyją raczej na uboczu. Dlatego zastanawiam się czy masz już jakiś koncept na Szomemów i czy taki pomysł by Ci pasował?
Ewentualnie może w górach mógłby istnieć taki lud, na północ od Szomemów, nieliczny lecz względnie niezależny od Monarchii, żyjący wysoko w niedostępnych górskich dolinach?

CytatHa, a właśnie że nie, pierwsi ubrani byli neszyjczycy! :)
A racja, pamiętam że Neszszyjki malują całe ciała na biało i że dozwolone są jedynie białe i czarne szaty xD
Ale z tego co wiem nie poszedłeś tak daleko żeby narysować szkic ubiór swojego narodu. Do tej pory tylko Olsowie mają takie cudo. 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Pluur

CytatA Szomemowie wydają mi się idealni - na ich południowych zboczach, zajmują niewielki obszar, żyją raczej na uboczu. Dlatego zastanawiam się czy masz już jakiś koncept na Szomemów i czy taki pomysł by Ci pasował?
Szomemowie, wraz z Oraczykami (numer 1 i 3 bodajże) mają być jakoś spokrewnieni (raczej luźno) i mogą wchodzić w skład jakiejś większej rodziny z twym ludem.

CytatEwentualnie może w górach mógłby istnieć taki lud, na północ od Szomemów, nieliczny lecz względnie niezależny od Monarchii, żyjący wysoko w niedostępnych górskich dolinach?
Góry chciałem zrobić względnie bezludne (szczególnie w naszych czasach). Ewentualnie jacyś mnisi Szomemów by sobie tam chodzili na dumania, czy medytacje. A no i Szomemi raczej są zależni od Monarchii.
  •