Alternativ orthographi for Englisc

Zaczęty przez Siemoród, Styczeń 13, 2017, 22:52:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

Siemoród

Gûd ēvening!

W moje poczucié æstetyki ostatnio uderzyła orthographia angielskiégo języka, totéż postanowiłem się y za nią wziąć. Ortografja jest możliwie zbliżona do wymowy, ale zarazem jawnie odwołuje się do pisowni rekonstruowanej dla staroangielskigo. Grafemy i jak je czytać (podle RP):
a - /ɑ(:), ə/
ā - /eɪ/
ä - /æ, a/
au - /ɔ:/
ai - /ɛ/
e - /ɛ, ə, ɪ, i/
ē - /i:/
eu - /ju:/
i - /i, ɪ, ə/
ī - /aɪ/
o - /ɒ, ɔ/
ō - /u:/
ô - /ʌ/
ou - /əʊ/
u - /ʌ/
ū - /aʊ/
û - /ʊ/
ü - /jʊ/
y - /ɪ, j/

s - /s, z/
þ - /ð, θ/
c - /k, ʧ/
sc - /sk, ʃ/
g - /g, ʤ/

Modlitwa Pańska:
Spoiler

Ūer Faþer, Hō art in heven
Hällowd bē Þī Nām;
Þī cyngdom côm
Þī will bē dôn
on erth as it is in heven.
Gyv us þis dai ūer daili bred,
änd forgyv us ūer trespasses,
as wē forgyv þous, hō trespass against us;
änd lēd us not intō temptātion
but deliver us from ēvil.
Amen.
[Zamknij]

Inny tekścik:
Spoiler
Englisc is a West Germänic länguige þät was first spouken in erli medieval England änd is nū a gloubal lingua franca. Nāmed after þe Ängls, wôn of þe Germänic trībs þat mīgrāted tō England, it ultimetli derīvs its nām from þe Änglia (Angeln) penisüla in þe Baltic Sē.
[Zamknij]

Wersya niedokończona, bo starałem się zrobić coś maksymalnie logicznego, ale zarazem etymologicznego i estetycznego. Nie jestem dumny z tych umlautów, ale nie wiem jak je zastąpić. W zapożyczeniach greko-łacińskich stosuje się dwuznaki ph, th, ch. Zastanawiam się, czy może by nie notować przydechu.

Questions?

Kajam się, jeśli popełnich błędy w transkrypcji (a zapewne je popełniłem).
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Widsið

#1
Jaki sens ma różnicowanie /ɪ/ < /y/ od /ɪ/ < /i/? Podobnie z /ʌ/ i /eɪ/.

CytatNie jestem dumny z tych umlautów, ale nie wiem jak je zastąpić.
Gdyby nie to, że stosujesz z jakiegoś powodu ā dla /eɪ/, powielając kuriozum angielskiej ortografii, które przypomina, że etymologia raczej przeszkadza, niż pomaga w stworzeniu praktycznego zapisu, dałoby się to zrobić stosunkowo łatwo:

a /æ/
ā /ɑ(:)/
yu /jʊ/

W zasadzie jest sporo niekonsekwencji i pisownia pozostaje odległa od wymowy. Znowu jest pamięciówa, kiedy ten sam dźwięk zapisać jako <ô> a kiedy jako <u>, nieoczywiste synchronicznie będzie także zapisywanie dyftongów raz przez samogłoskę z makronem - który to zapis sugeruje długą samogłoskę i zresztą jest tak użyty w jednym przypadku (<ō>) i prawie w drugim (<ē>) - a raz przez dwuznak. Opierając się zatem na twoich propozycjach, nie wiedziałbym, jak przeczytać <daili> czy <dai> - sugerujesz bowiem, że <ai> należy czytać nieco z francuska, jak /ɛ/, co nie jest zgodne z faktyczną wymową tego słowa. <e> nie jest u ciebie nieme, nie wiem więc, co robi na końcu w <länguige>. Dodatkowo, w into nie ma /u:/ nawet w pozycji akcentowanej, akcent pada bowiem na pierwszą sylabę

Odwołania do rekonstruowanej pisowni staroangielskiej są może optyczne, ale to tyle - pisownia rekonstruowana jest bardzo konsekwentna i faktycznie dobrze oddaje wymowę, bo i temu ma służyć zapis normatywny. Obawiam się jednak, że trudno byłoby ją przyłożyć do współczesnej wymowy. Próbując podejść praktycznie do reformy angielskiej ortografii, zacząłbym metodą małych kroków, np. rozróżniając w pisowni słabe końcówki czasownikowe -/d/ i -/id/, znajdując sposób na oddanie nieakcentowanej wymowy różnych słów funkcyjnych, bo w takiej wymowie najczęściej się one pojawiają (idąc za twoją propozycją, zapisałbym who jako <hû>, a nie <hō>, czy usuwając litery, które nic nie oznaczają (np. read < gerǣden - ponownie idąc za twoją propozycją - <red>, albo will <wil>, trespasses <trespases>). Metody etymologizujące zostawiłbym historykom - obecna ortografia również jest etymologizująca, a twój pomysł ma punkt wyjścia nie w faktycznej wymowie, a właśnie w obecnej ortografii, z drobnymi smaczkami ze staroangielskich rekonstrukcji.
  •  

Siemoród

Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 02:39:41
Jaki sens ma różnicowanie /ɪ/ < /y/ od /ɪ/ < /i/? Podobnie z /ʌ/ i /eɪ/.
<y> wcale nie oznacza staroangielskiego <y>, a /ɪ/ po /k/ i /g/ jak w cyng (king) czy gyft (gift), dlatego np. kid i child to cyd & cīld

Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 02:39:41
W zasadzie jest sporo niekonsekwencji i pisownia pozostaje odległa od wymowy. Znowu jest pamięciówa, kiedy ten sam dźwięk zapisać jako <ô> a kiedy jako <u>, nieoczywiste synchronicznie będzie także zapisywanie dyftongów raz przez samogłoskę z makronem - który to zapis sugeruje długą samogłoskę i zresztą jest tak użyty w jednym przypadku (<ō>) i prawie w drugim (<ē>) - a raz przez dwuznak. Opierając się zatem na twoich propozycjach, nie wiedziałbym, jak przeczytać <daili> czy <dai> - sugerujesz bowiem, że <ai> należy czytać nieco z francuska, jak /ɛ/, co nie jest zgodne z faktyczną wymową tego słowa. <e> nie jest u ciebie nieme, nie wiem więc, co robi na końcu w <länguige>. Dodatkowo, w into nie ma /u:/ nawet w pozycji akcentowanej, akcent pada bowiem na pierwszą sylabę
Co do zapisu - mogą być błędy, anglistą nie jestem

Rozróżnienie <ô> i <u> pojawiło się dlatego, bo <cum> w modlitwie wyglądało naprawdę źle.

Z tym <ai> faktycznie sknociłem, zasugerowałem się against, gdzie /ɪ/ się wywaliło chyba z powodu grupy spółgłoskowej. Teraz myślę, że powinno być dai i daili, czyli <ai> czytane <eɪ>. Chociaż może będzie agānst, agān i day, dayli - rozważę to.

Końcowe <e> w <länguige> faktycznie jest nieme. O ile starałem się unikać niemych <e>, o tyle zostawiłem je w takich wyrazach jak ēvening (z powodu tego, że owo <e> wypadło, ale było) czy länguige (bo <e> palatalizuje drugie <g> do /ʤ/).

A zamiast <ä> myślałem o <æ>, ale ænd nie wygląda dobrze.

Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 02:39:41
Odwołania do rekonstruowanej pisowni staroangielskiej są może optyczne, ale to tyle - pisownia rekonstruowana jest bardzo konsekwentna i faktycznie dobrze oddaje wymowę, bo i temu ma służyć zapis normatywny. Obawiam się jednak, że trudno byłoby ją przyłożyć do współczesnej wymowy. Próbując podejść praktycznie do reformy angielskiej ortografii, zacząłbym metodą małych kroków, np. rozróżniając w pisowni słabe końcówki czasownikowe -/d/ i -/id/, znajdując sposób na oddanie nieakcentowanej wymowy różnych słów funkcyjnych, bo w takiej wymowie najczęściej się one pojawiają (idąc za twoją propozycją, zapisałbym who jako <hû>, a nie <hō>, czy usuwając litery, które nic nie oznaczają (np. read < gerǣden - ponownie idąc za twoją propozycją - <red>, albo will <wil>, trespasses <trespases>). Metody etymologizujące zostawiłbym historykom - obecna ortografia również jest etymologizująca, a twój pomysł ma punkt wyjścia nie w faktycznej wymowie, a właśnie w obecnej ortografii, z drobnymi smaczkami ze staroangielskich rekonstrukcji.
Faktycznie nad jeminacją się zastawiam i mam wątpliwości czy by tego też nie sfonetyzować.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Widsið

Cytat: Siemoród w Styczeń 14, 2017, 10:04:39
Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 02:39:41
Jaki sens ma różnicowanie /ɪ/ < /y/ od /ɪ/ < /i/? Podobnie z /ʌ/ i /eɪ/.
<y> wcale nie oznacza staroangielskiego <y>, a /ɪ/ po /k/ i /g/ jak w cyng (king) czy gyft (gift), dlatego np. kid i child to cyd & cīld
Zrozumiałem, co ono oznacza - pytałem o sens tego rozwiązania.
  •  

Siemoród

Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 12:06:41
Cytat: Siemoród w Styczeń 14, 2017, 10:04:39
Cytat: Widsið w Styczeń 14, 2017, 02:39:41
Jaki sens ma różnicowanie /ɪ/ < /y/ od /ɪ/ < /i/? Podobnie z /ʌ/ i /eɪ/.
<y> wcale nie oznacza staroangielskiego <y>, a /ɪ/ po /k/ i /g/ jak w cyng (king) czy gyft (gift), dlatego np. kid i child to cyd & cīld
Zrozumiałem, co ono oznacza - pytałem o sens tego rozwiązania.
Sens jest taki, że w odróżnieniu od obecnego prawopisu, tutaj nie trzeba się zastanawiać, kiedy <gi> to /ʤɪ/, a kiedy /gɪ/. Wiem, że dla Anglika to nie jest żaden problem, ale trochę logiki w ortografji nie zaszkodzi.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Widsið

A nie byłoby logiczniejsze po prostu oznaczyć dwa różne dźwięki odrębnymi grafemami, zamiast warunkować wymowę danego znaku tym, co za nim stoi? Angielski do /ʤ/ ma <j> a do [k] - <k>.
  •