Menu główne

Unagur

Zaczęty przez Artaxes, Czerwiec 08, 2017, 15:21:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Artaxes

Władza

Najwyższą władzę wśród Unagurów stanowi urząd kagana, wybieranego spośród członków głównego rodu przez ogólne zgromadzenie najbardziej szanowanych rodzin w kaganacie oraz wiec starszyzny rodowej. Władza kagana jest w pewnym stopniu ograniczona przez wiec starszyzny rodowej, który może usunąć go ze stanowiska w przypadku zgodnego stwierdzenia jego nieudolności. Natomiast kagan nie może rozwiązać wiecu starszyzny, może natomiast zwoływać główny wiec wojowników, na którego czele zasiada.
Ważną rolę odgrywają rody arystokratyczne, spokrewnione ze sobą, które mają wpływ na powoływanie doradców. Większość starszyzny rodowej pochodzi z tychże rodów. Jednakże awans w wojsku bardziej uzależniony jest od osobistych osiągnięć i wykrytych predyspozycji niż od przynależności do określonego rodu. System kastowy nie wchodzi w grę - każdy może poprawić swoją pozycję.

Administracja

Orda Unagurów składa się z dwunastu plemiennych obwodów, każdy kontrolowany przez jeden ród arystokratyczny, z którego wywodzą się namiestnicy, wybierani przez kagana. W zarządzaniu obwodem pomaga lokalny wiec wojowników. Władza sądownicza natomiast leży w rękach lokalnej starszyzny. Lokalna starszyzna (w odróżnieniu od głównej starszyzny na najwyższym szczeblu) nie składa się wyłącznie z członków rodów arystokratycznych - może do niej należeć każdy, kto ukończył pięcdziesiąty óśmy rok życia i wykazał się jako wojownik bądź zarządca na szczeblu lokalnym.

Religia

Unagurowie nie posiadają wysoko rozwiniętej religii. Ich wierzenia koncentrują się wokół Ojca-Nieba i Matki-Ziemi. Bluźnierstwa wobec nich są karane śmiercią w obawie, że mogą spowodować nieszczęścia. Zwykle na czas burzy przerywa się walkę oraz narady, wszyscy cierpliwie czekają aż skończy się gniew nieba.
Nie istnieje zorganizowane kapłaństwo - jego miejsce zajmują lokalni szamani.

Borlach

Może by zrobić z Unagurów związek plemienny? Istniałoby kilkanaście plemion-rodów, każde miałoby taką władzę jak opisałeś i rządzone byłoby przez kagana. Plemiona byłyby teoretycznie niezależne, ale raz na jakiś czas albo w przypadku sytuacji nadzwyczajnych, kaganowie (i może i całe plemiona) zjeżdżali by na wielką naradę w jakieś święte dla nich miejsca. Niekiedy jednocząc się nawet przeciw wspólnemu wrogowi (na przykład przeciw Ajdyniriowi, gdy Imperatorzy próbowali ich sobie militarnie podporządkować).
Wszystkie plemiona byłyby na tyle blisko spokrewnione i powiązane kulturowo, że język byłby de facto ten sam, może ewentualnie z jakimiś kilkoma nieistotnymi dialektami. A jako nomadzi mogliby spokojnie kontrolować ten gigantyczny obszar pustkowi na południe od Imperium.

A właśnie - co do terenu. W zamierzeniu Unagurowie mieli żyć na skraju Wielkiej Pustyni, myślałem więc że bóstwa będą nieco bardziej... pustynne niźli stepowe. Patrząc na mapę klimatyczną jest tam po części pustyń, po części równin porośniętych kserofitami, a w dziale o geografii Kyonu podałem, że znajduje się tam Pustynia Tarhif, Pustkowia Esalskie, a dalej zaczyna się właśnie Wielka Pustynia.

CytatZwykle na czas burzy przerywa się walkę oraz narady, wszyscy cierpliwie czekają aż skończy się gniew nieba.
Także burz jest tam raczej mało, podobnie jak opadów. Chyba że burz piaskowych xd 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Artaxes

Rób jak uważasz.

Nad wierzeniami jeszcze trochę popracuję.