Kyon, Epizod 2: Krok w Przyszłość!

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Czerwiec 12, 2017, 01:36:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Mam nadzieję, że (kiedyś) będzie z tego jakiś samouczek nawet, czy tekst.
I ciekaw jestem zapisu: w szczególności, że chciałbym zapis nazwy Śródmieścia i miast zapożyczyć z Twojego pisma :)

Borlach

#196
Podoba mi się ta lista języków. A i o qin chętnie przeczytam xD

Swoją drogą, proponuję podzielić region Środkowego Kyonu na takie sub-regiony (przy czym jak wam nie pasują granice między nimi to możemy to zmienić, chodzi tu raczej o ogólny koncept):



Kolor szkarłatny - Ajdyniriana
Południowe wybrzeża Morza Słonego, nazwa wzięta od Ajdyniru jako największego państwa regionu, którego wypływy dominują na tym terenie.

Kolor jasnopomarańczowy - jakaś nazwa od Murii
Wybrzeża i wyspy Wszechoceanu, teren silnych wpływów cywilizacji murskiej.

Kolor ciemnopomarańczowy - północne wybrzeża Morza Słonego i ziemie na północ od Dachu Świata (jakaś nazwa potrzebna)
Tereny dominujących wpływów cywilizacji poicko-trusko-qińskiej
PS: zastanawiam się czy nie lepiej podzielić ten region na 2 osobne, jeden na południe od Dachu Świata a drugi na północ

Kolor beżowo jakiśtam - Stepy Zachodu
Tereny zdominowane przez nomadów, głównie z grupy truskiej (Brautów) i Zambów

Kolor brązowatowaty - Stepy północne (też by się jakaś fikuśna nazwa przydała)
Teren znany z tego że o ile mi wiadomo nic tam jeszcze nie ma.   
 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Todsmer

Zastanawiam się, gdzie powinni być Trugowie. To jest chyba taki pomost między stepowymi barbarzyńcami, a osiadłymi, starożytnymi kulturami Morza Wewnętrznego. Truski jest lingua franca aż po Zamb, a w okolicach jeziora na pustyni są wręcz miasta-enklawy truskie. Więc może Trugów do regionu stepowego? Nie wiem, w końcu na zachód Trugowie rozciągają (teraz chyba już tylko ,,rozciągali") swoje soft power, na zachodzie jednak jest to niemożliwe, więc tutaj poskramiają przeciwników siłą militarną.

A jeśli chodzi o te stepy północne, to zachodnia część należałaby do ,,Stepów Zachodu". Zresztą i tak są tam prawie tylko pustynie :)
  •  

Caraig

Dodałem to i owo w liście państw oraz uaktualniłem listę języków.
Spoiler
Plus jeszcze zalążkowate zalążki artykułów o Mokucji i mokuckim, ale prawie niczego tam jeszcze nie ma.
[Zamknij]
  •  

Borlach

W sumie to co Ty na to, aby uczynić z iszarskiego część większej rodziny która rozciągałaby się na południe wzdłuż wybrzeża Imperium? Roboczo nazywałem języki moich północnych prowincji "Językami Wybrzeża" (bardzo ambitnie).

Co do tych Trugów - zedytuj tą mapę jak uważasz za słuszne, po to jest. Tylko czy Trugowie nie zaczerpnęli wiele z dokonań cywilizacji poickiej i qińskiej? Wydają się też silnie związani z tamtymi państwami (np trójkącik trusko-qińsko-esmski). No chyba, żeby wykroić całkowicie osobny region, zachodnie wybrzeże Morza Słonego, obejmujące Poitów, Trugów i ten ludy zachodu najmocniej z Trugami związane.
Tak, myślę że to jest dobre wyjście. 

Edit: Widsid, to co sądzisz o podzieleniu tego regionu na 2 na granicy Dachu Świata? 
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Widsið

Osobiście podzieliłbym to mniej więcej na północnej granicy Azenii, z zastrzeżeniem, że to nie może być szczególnie ostra granica. Podobny przypadek może być między Trugami a cywilizacjami Morza Słonego.
  •  

Caraig

@Borlach
Można by tak zrobić, tylko widzę, że i języki Spiritusa są w tej rodzinie, to byśmy musieli jakieś kognaty synchronizować we troje. W ogóle iszarski jest tonalny, czy są tam jeszcze jakieś tonalne w tej rodzinie?

PS. Tak się zająłem Kyonem, że zapomniałem, że zaraz wyniki matur xD
  •  

Borlach

CytatOsobiście podzieliłbym to mniej więcej na północnej granicy Azenii, z zastrzeżeniem, że to nie może być szczególnie ostra granica. Podobny przypadek może być między Trugami a cywilizacjami Morza Słonego.
Brzmi jak plan

CytatMożna by tak zrobić, tylko widzę, że i języki Spiritusa są w tej rodzinie, to byśmy musieli jakieś kognaty synchronizować we troje.
To znaczy moje języki wybrzeża (wybrzeża Morza Słonego) a języki Spiritusa (wybrzeża Wszechoceanu) to chyba zupełnie inne rodziny. Dopiero teraz zauważyłem że nazwy mogą być mylące. Co do tych moich - na razie oprócz faktu ich istnienia nie mam wobec nich żadnych konkretów, także jeśli iszarski jest tonalny to i one mogą być.
W ogóle bardzo dużo tonalnych tu na Kyonie jest XD 

No chyba, że Spiritus chciałby połączyć swoje języki wybrzeża z tą rodziną językową. Pomysł ciekawy ale nie wiem czy to mogłoby wyjść xd

Heh, ciekawym moich wyników. No cóż, już jutro
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Caraig

#203
A dobra, zmyliła mnie ta nazwa xD
Rzeczywiście, jak tak teraz patrzę, to większość jest nawet tonalna xD

Ja się dostałem na tą stronę.
le czyściciel kibli fejs

Btw mogę jeszcze dorzucić jakiś lud w Ajdynirze (bez tonalnego języka xD)
  •  

Borlach

CytatBtw mogę jeszcze dorzucić jakiś lud w Ajdynirze (bez tonalnego języka xD)
A proszę cię bardzo, miejsca ci u nas dostatek xD Tylko powiedz mi jaki region i prowincja mego państwa. A i chcesz robić jakąś zupełnie nową rodzinę, czy może dorobić jakiegoś krewniaka takiego tahareńskiego?

W świecie w którym większość znaczących języków jest tonalna takie nie-tonalne jak ajdyniriański to chyba niezła egzotyka xD

Heh, to znaczy ja tam z wyników jestem zadowolony xd Z kilku bardzo mocno śmiechłem, ale ogólnie to na czym mi zależało poszło całkiem nieźle
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Caraig

Hmm, nie wiem, to zależy, gdzie jest jeszcze wolne miejsce, bo też nie chce wynarodowić skądś Ajdyniriańczyków xD
  •  

Borlach

Rdzenne ziemie Ajdyniriańczyków to Serce Imperium, czyli tereny dookoła Jeziora Szmaragdowego (prowincje od 1 do 6). Jako znacząca grupa etniczna występują też w prowincjach 30, 40 i 7 (głównie nad rzekami), a także w większych miastach wybrzeża, szczególnie prowincji 9 (miasto Ezhid).
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Borlach

#207
Czy taki podział jest lepszy?


Wydzieliłem region truski ze stepów zachodu i dodałem do stepów zachodnią część północnych terytoriów. Z regionu Qin wydzieliłem dalsze państwa, na północnej granicy Azenii, a także dałem wschodnie wybrzeże Morza Słonego jako osobny region. Po pierwsze - wydaje mi się, że Esmowie zasługują by być mieć oddzielny region, a te tereny nie są chyba aż tak mocno związane ani z Qin ani Trugami aby być w ich regionach. Po drugie - Dach Świata powinien chyba działać tutaj jako naturalna granica. Po trzecie - region Siedmiomieścia wyglądał strasznie mając w swoich granicach Esmów. A jak wiadomo najważniejsza rzecz w grach Paradoxu to posiadanie ładnych granic. I dużego napisu.
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Henryk Pruthenia

Wszystko fajnie, tylko usuń te góry (chyba korzystałeś ze swojej przerobionej mapki).
Jutro postaram się ogarnąć na podstawie Twoich map regiony Kyonu, zrobić małe podsumowanie Epizodu Drugiego (taki Epizod 2.5) i parę uwag, i rzeczy na przyszłość.
Ale to jutro! :)

Borlach

Te na zachodzie? Szlag, faktycznie. Ale nie chce mi się tuż tego ponownie edytować, nie moglibyśmy zawrzeć wszyscy takiej dżentelmeńskiej umowy o solidarnym ignorowaniu tych gór i traktowaniu ich jako długiego pasma wzgórz?
Ewentualnie jak bardzo chcecie to zedytuję to, ale już nie dzisiaj bo spać mi się chce

Jestem ciekaw tego podsumowania :D

Oto ja, Adwokat Diabłów
  •