Kyon, Epizod 2: Krok w Przyszłość!

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Czerwiec 12, 2017, 01:36:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pluur

CytatJa bym nawet dał trochę więcej. 120 tys? Dogadamy się, to nie jest nawet tak ważne. Możemy uznać, że każdy po troszku przybył - w różne miejsca
Między 120, a 100 tysiącami lat.

CytatNie, lepiej w Kyońskich. Na wiki łatwo da się przemnożyć ile co trwa z ziemskich na Kyońskie. Musimy mieć już podstawy kalendarium - by móc znać proporcje.
Okey. Jakby ktoś chciał na szybko to przelicznik wynosi 2,68.

CytatI przy okazji jeszcze jedno: Jak podajemy dni roku? Rok jest krótki, więc ja bym podawał po prostu numer dnia, nie ma co się bawić w miesiące w kalendarzu ogólnym.
Jestem za. Ustalmy, że format to dzień X roku Y.

CytatI jeszcze: Ile mamy godzin? Ustalamy ile mamy godzin w ciągu dnia? 20? 40? Jak to chcemy liczyć? Wiadomo - każdy u siebie po swojemu - ale ogólnie?
Ustalmy system 40+ godzinny, z tego powodu, żeby nie musieć oznaczać czy chodzi o rano, czy o noc, etc.

CytatTu masz zachód, wschód (neszyjski) jest zaznaczony, a środek to Dewia.
Aha, więc tylko to?

CytatJakieś 13 300 tys lat temu. Ale do takich liczb się powinniśmy przyzwyczaić.
Raczej 13.400 lat temu.

CytatJesteś pewien aż tak dużej skali? Mógłbyś powiedzieć na czym się opierasz i w analogii do czego to jest?
Skala może zbyt duża, ale chyba prawdopodobna, zacytuję:
CytatErupcja superwulkanu może być nawet tysiące razy silniejsza od największych erupcji zwykłych wulkanów. Objętość wyrzuconego materiału wulkanicznego (magmy i materiałów piroklastycznych) przekracza 1000 km³. W skali zwanej Indeksem Eksplozywności Wulkanicznej (Volcanic Explosivity Index, VEI) erupcje takie mają największy stopień – VEI 8. Powodują gigantyczne zniszczenia w promieniu setek, a nawet tysięcy kilometrów, oraz wpływają na klimat całej Ziemi z powodu olbrzymich ilości uwalnianych do atmosfery tlenków siarki, które tworzą cienki welon kwasu siarkowego naokoło planety, odbijający światło słoneczne przez wiele lat. Z erupcjami superwulkanów związana jest koncepcja globalnej zimy wulkanicznej, która jednak prawdopodobnie okazała się błędna.
Za wikipedią. No 300 lat chyba nie jest możliwe. Co do zimy na 100% nie możemy być przekonani. Z drugiej stroni, o wulkanie-jeziorze Toba pisze się tak:
CytatPodczas erupcji superwulkanu wydobyło się wiele trujących związków chemicznych (np. dwutlenek siarki, siarkowodór, dwutlenek węgla i inne gazy wulkaniczne). W atmosferze przez około 1800 lat unosił się pył, który ograniczał docieranie promieni słonecznych do powierzchni Ziemi, co wywołało tzw. zimę wulkaniczną, a ta z kolei spowodowała masowe wymieranie gatunków. (...)
Więc ostatecznie moglibyśmy to zastosować. Chyba.
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatJa bym nawet dał trochę więcej. 120 tys? Dogadamy się, to nie jest nawet tak ważne. Możemy uznać, że każdy po troszku przybył - w różne miejsca
Między 120, a 100 tysiącami lat.
Tak, jestem za tym. I ustalmy też, że będzie przybycie w wielu miejscach, bez żadnych wojen i artefaktów. Ot, jakaś grupka osób zdecydowała sobie zacząć żyć od nowa, i nikt im nie przeszkadza. I ras było wiele od samego początku. Więc nie będzie żadnych UFO, Denikinów, artefaktów, ani też śladów tego w kulturach. Tak samo nie będzie żadnych starych skamieniałości nie nic. Wcześniej był to pusty świat, zmienili go i zaczęli żyć od nowa, bez żadnych śladów.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatNie, lepiej w Kyońskich. Na wiki łatwo da się przemnożyć ile co trwa z ziemskich na Kyońskie. Musimy mieć już podstawy kalendarium - by móc znać proporcje.
Okey. Jakby ktoś chciał na szybko to przelicznik wynosi 2,68.
No to pomyłeczka.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatI przy okazji jeszcze jedno: Jak podajemy dni roku? Rok jest krótki, więc ja bym podawał po prostu numer dnia, nie ma co się bawić w miesiące w kalendarzu ogólnym.
Jestem za. Ustalmy, że format to dzień X roku Y.
To niech tak i będzie. A w prywatnych kalendarzach niech każdy się bawi po swojemu.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatI jeszcze: Ile mamy godzin? Ustalamy ile mamy godzin w ciągu dnia? 20? 40? Jak to chcemy liczyć? Wiadomo - każdy u siebie po swojemu - ale ogólnie?
Ustalmy system 40+ godzinny, z tego powodu, żeby nie musieć oznaczać czy chodzi o rano, czy o noc, etc.
A co z tą połówką, co zostaje? Ja jestem za tym, by ustalić jednak o coś okrągłego.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatTu masz zachód, wschód (neszyjski) jest zaznaczony, a środek to Dewia.
Aha, więc tylko to?
Tak. I na mapie języków masz też pozaznaczane jeszcze nie do końca opisane ludy (zarys ich główny mam).

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 22:23:17
CytatJesteś pewien aż tak dużej skali? Mógłbyś powiedzieć na czym się opierasz i w analogii do czego to jest?
Skala może zbyt duża, ale chyba prawdopodobna, zacytuję:
CytatErupcja superwulkanu może być nawet tysiące razy silniejsza od największych erupcji zwykłych wulkanów. Objętość wyrzuconego materiału wulkanicznego (magmy i materiałów piroklastycznych) przekracza 1000 km³. W skali zwanej Indeksem Eksplozywności Wulkanicznej (Volcanic Explosivity Index, VEI) erupcje takie mają największy stopień – VEI 8. Powodują gigantyczne zniszczenia w promieniu setek, a nawet tysięcy kilometrów, oraz wpływają na klimat całej Ziemi z powodu olbrzymich ilości uwalnianych do atmosfery tlenków siarki, które tworzą cienki welon kwasu siarkowego naokoło planety, odbijający światło słoneczne przez wiele lat. Z erupcjami superwulkanów związana jest koncepcja globalnej zimy wulkanicznej, która jednak prawdopodobnie okazała się błędna.
Za wikipedią. No 300 lat chyba nie jest możliwe. Co do zimy na 100% nie możemy być przekonani. Z drugiej stroni, o wulkanie-jeziorze Toba pisze się tak:
CytatPodczas erupcji superwulkanu wydobyło się wiele trujących związków chemicznych (np. dwutlenek siarki, siarkowodór, dwutlenek węgla i inne gazy wulkaniczne). W atmosferze przez około 1800 lat unosił się pył, który ograniczał docieranie promieni słonecznych do powierzchni Ziemi, co wywołało tzw. zimę wulkaniczną, a ta z kolei spowodowała masowe wymieranie gatunków. (...)
Więc ostatecznie moglibyśmy to zastosować. Chyba.
Tu muszę być przeciw - tożto byłoby dorżnięcie całej ludzkości, albo przynajmniej potężne zahamowanie rozwoju. Musi to być coś bardziej lokalnego - ot, wpływ na parę najbliższych lat, ale dla takich obszarów jak tam, akurat dość silny. Nie możemy zrobić takiej wyrwy.

Pluur

CytatTak, jestem za tym. I ustalmy też, że będzie przybycie w wielu miejscach, bez żadnych wojen i artefaktów. Ot, jakaś grupka osób zdecydowała sobie zacząć żyć od nowa, i nikt im nie przeszkadza. I ras było wiele od samego początku. Więc nie będzie żadnych UFO, Denikinów, artefaktów, ani też śladów tego w kulturach. Tak samo nie będzie żadnych starych skamieniałości nie nic. Wcześniej był to pusty świat, zmienili go i zaczęli żyć od nowa, bez żadnych śladów.
Niech się stanie.

CytatA co z tą połówką, co zostaje? Ja jestem za tym, by ustalić jednak o coś okrągłego.
Umówmy się, od kiedy w kalendariach podaje się godziny? Na wiki podane jest, że dzień na ziemskie to 43,5 godziny. Można to ugryźć tak, że będzie to około 87 trzydziesto-minut, zegar niech ma 29 wskazań Nie nie wiem czy jest sens. Może jeden obrót zegara niech wynosi 90 minut. Będzie 29 pól na tarczy - daje nam to 2610 minut  całego dnia. Albo jeden obrót niech wynosi 145 minut, będzie wtedy 18 pól.

CytatTak. I na mapie języków masz też pozaznaczane jeszcze nie do końca opisane ludy (zarys ich główny mam).
Okey. A propos, dodałem języki Wschodu w odpowiednim artykule.

CytatTu muszę być przeciw - tożto byłoby dorżnięcie całej ludzkości, albo przynajmniej potężne zahamowanie rozwoju. Musi to być coś bardziej lokalnego - ot, wpływ na parę najbliższych lat, ale dla takich obszarów jak tam, akurat dość silny. Nie możemy zrobić takiej wyrwy.
W sumie też racja. Jednak mini zima na 10, 20 lat mogła by pozytywnie wpłynąć na rozwój kultur.

A i mam jeszcze jedną sprawę. Kyon nam się wspaniale rozwija, wikipedia kyonowa kwitnie, a o Kyonie słuch zaginął na niejakiej stronie głównej wiki.  Może byśmy wprowadzili całą zakładkę Kyon w trzeciej ramce (drugi wiersz, ta druga). Uzupełnić Czy wiesz, że.... Może wyróżnić jakiś artykuł?
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 23:44:30
CytatTak, jestem za tym. I ustalmy też, że będzie przybycie w wielu miejscach, bez żadnych wojen i artefaktów. Ot, jakaś grupka osób zdecydowała sobie zacząć żyć od nowa, i nikt im nie przeszkadza. I ras było wiele od samego początku. Więc nie będzie żadnych UFO, Denikinów, artefaktów, ani też śladów tego w kulturach. Tak samo nie będzie żadnych starych skamieniałości nie nic. Wcześniej był to pusty świat, zmienili go i zaczęli żyć od nowa, bez żadnych śladów.
Niech się stanie.
To w takim razie uzupełnię to jutro, o ile nikt nie będzie miał nic przeciwko.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 23:44:30
CytatA co z tą połówką, co zostaje? Ja jestem za tym, by ustalić jednak o coś okrągłego.
Umówmy się, od kiedy w kalendariach podaje się godziny? Na wiki podane jest, że dzień na ziemskie to 43,5 godziny. Można to ugryźć tak, że będzie to około 87 trzydziesto-minut, zegar niech ma 29 wskazań Nie nie wiem czy jest sens. Może jeden obrót zegara niech wynosi 90 minut. Będzie 29 pól na tarczy - daje nam to 2610 minut  całego dnia. Albo jeden obrót niech wynosi 145 minut, będzie wtedy 18 pól.
Albo po prostu ciachnijmy dobę na równe 10 godzin, które będą miały strasznie dużo minut i dajmy sobie spokój? Możemy też ustalić czas wg ziemskich minut i godzin, to jest ostatnia godzina będzie niepełna, a zresztą, rzadko kiedy będziemy używali tego.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 23:44:30
CytatTak. I na mapie języków masz też pozaznaczane jeszcze nie do końca opisane ludy (zarys ich główny mam).
Okey. A propos, dodałem języki Wschodu w odpowiednim artykule.
To dobrze.

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 23:44:30
CytatTu muszę być przeciw - tożto byłoby dorżnięcie całej ludzkości, albo przynajmniej potężne zahamowanie rozwoju. Musi to być coś bardziej lokalnego - ot, wpływ na parę najbliższych lat, ale dla takich obszarów jak tam, akurat dość silny. Nie możemy zrobić takiej wyrwy.
W sumie też racja. Jednak mini zima na 10, 20 lat mogła by pozytywnie wpłynąć na rozwój kultur.
Nie, nie wpłynęłaby pozytywnie. Raczej sądzę o roku, dwóch, góra trzech - a lokalnie większe problemy (rzeki?).

Cytat: Pluur w Lipiec 02, 2017, 23:44:30
A i mam jeszcze jedną sprawę. Kyon nam się wspaniale rozwija, wikipedia kyonowa kwitnie, a o Kyonie słuch zaginął na niejakiej stronie głównej wiki.  Może byśmy wprowadzili całą zakładkę Kyon w trzeciej ramce (drugi wiersz, ta druga). Uzupełnić Czy wiesz, że.... Może wyróżnić jakiś artykuł?
O tym pisaliśmy już tyle razy, o artykułach miesiąca etc. Ale by się przydała taka zakładka chociaż.

Pluur

CytatAlbo po prostu ciachnijmy dobę na równe 10 godzin, które będą miały strasznie dużo minut i dajmy sobie spokój? Możemy też ustalić czas wg ziemskich minut i godzin, to jest ostatnia godzina będzie niepełna, a zresztą, rzadko kiedy będziemy używali tego.
Tymczasowo (tj. na potrzeby wspólnie używanych podziałów czasu) może być.

CytatNie, nie wpłynęłaby pozytywnie. Raczej sądzę o roku, dwóch, góra trzech - a lokalnie większe problemy (rzeki?).
Nie wiem w sumie.

CytatO tym pisaliśmy już tyle razy, o artykułach miesiąca etc. Ale by się przydała taka zakładka chociaż.
Przydałaby się.
  •  

Caraig

Heh, wiem, że znowu narzekam i psuję zabawę, ale jeśli góra Férhan ma być superwulkanem, to nie może być majestatyczną górą, bo superwulkany są płaskie albo i nawet zapadając się po erupcji tworzą zagłębienie, gdzie powstaje jezioro.
  •  

Borlach

#231
Akurat o superwulkanie nie było mowy, bo Toba to zupełnie inny kaliber erupcji. A zależy mi na pięknej, jebutnie ogromnej górze.
Co do erupcji, to faktycznie przesadziłem z tymi 300 latami. Jednak myślę że erupcja Férhan mogłaby spowodować znaczące ochłodzenie klimatu na okres kilku lat, coś jak mocniejsza wersja Roku Bez Lata z 1816.
Tyle, że jeżeli Toyatl miał racje co do pływów podczas koniunkcji to wybuchłyby w tedy również inne wulkany. A co jeśli w jednym okresie dojdzie do kilku znaczących erupcji wulkanicznych? To raczej skumulowałoby skutki, zwiększając drastyczność oziębienia klimatu. Mogłyby trwać kilka dekad.

No chyba, że ignorujemy te pływy i aktywność innych wulkanów, ograniczając się jedynie do Férhan. Jeśli tak, to faktycznie zmiany nie potrwają więcej jak kilka lat, ale za to znacząco zmniejszy to apokaliptyczność koniunkcji. No i czy możemy tak po prostu ignorować rzeczy?         
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Pluur

Myślę, że powinniśmy zostawić te wybuchy kilku wulkanów. Dodałbym do tego jakieś (lokalne) trzęsienia ziemi - Wędrówka Ludów jest wynikiem tego przecież.

CytatMogłyby trwać kilka dekad.
Góra dwie dekady.

Jakby coś do w artykule o Monarchii dodałem pierwsze informacje o historii.
  •  

Henryk Pruthenia

Proszę Państwa!
Szanowny Widsid się odezwał i wiemy, jaką mamy dziś datę!
Dziś jest 8973.1! Wczoraj było przesilenie zimowe, od dziś powoli na północy będzie cieplej, a na południu zimniej!.
Niech żyje nowy rok 8973! Va gino aran kīas!

Pluur

Cytat: Henryk Pruthenia w Lipiec 03, 2017, 12:23:50
Proszę Państwa!
Szanowny Widsid się odezwał i wiemy, jaką mamy dziś datę!
Dziś jest 8973.1! Wczoraj było przesilenie zimowe, od dziś powoli na północy będzie cieplej, a na południu zimniej!.
Niech żyje nowy rok 8973! Va gino aran kīas!
Om om om.
  •  

Henryk Pruthenia

Właśnie staram się aktualizować mapę ludów i polityczną i chciałem poinformować, że w wyniku korzystania z dwóch map o różnej rozdzielczości (i zarazem o różnych kształtów) wyszedł nam niezły syf. I od dziś, jeżeli ktoś chce korzystać z innej mapy, niż tej opartej o tą z mniejszej rozdzielczości, niech wie, że musi mieć pozwolenie wszystkich uczestników Kyonu. Te mapy się po prostu nie zgadzają. Dodatkowo, jeżeli ktoś już dostanie takie pozwolenie, jest zobowiązany zedytować wszystkie dostępne mapy. Następnie, każda zmiana nie oparta o to będzie po prostu cofnięta, nawet bez zgody osoby, która to zrobiła.
Dotyczy to przede wszystkim Borlaszczyzny, i w mniejszym procencie Todsmerszczyzny (ale to się już dogadaliśmy, i chyba na jego korzyść).

Henryk Pruthenia

Doprowadziłem do paru zmian na mapkach.
Otóż, po pierwsze, scaliłem mapę językową i polityczną - Morze Słone ma już jedną formę! Hura!
Przerobiłem trochę też mapę językową. Ale pozostały jeszcze pytania: co z językami oldyjskimi? Mapa jest przestarzała, starałem się połączyć Pluurową mapę w odpowiednim artykule z mapą ogólną, ale rozbieżności w linii brzegowej był tak duże, że prosiłbym Cię, Pluurze, to poprawić. Dalej: Borlasze, prosiłbym Cię o uszczegółowienie mapy językowej Twojego Imperium, na tyle ile się da. Tak samo Todsmera - starałem się bardzo długo wklepać tu jakoś stworzoną przez Ciebie mapę językową, ale musisz się opierać na tej większej mapie, przez co jest to w ogóle niekompatybilne. Dalej: kto jest między Szurem i Nuarią? Co jest na tym północnym stepie, Todsmerze? Zajmujesz się jeszcze tym obszarem? No i do Spiritusa: co robimy z Dewią? Mamy jeszcze trochę wysepek i Małą Dewię prawie bezludną, czy chcesz stworzyć tam jakieś prymitywne ludy? I co z obszarem między Państwem Thewów i Pojami? Jak sobie wyobrażasz ten teren? Todsmerze, co jest w tym zatokowym obszarze na południe od Białego Półksiężyca, gdzie znajduje się parę faktorii Sechtu?
Jesteśmy już na tyle daleko z pracami, by móc wreszcie zapełnić wszystko prawie do końca, więc wybaczcie, że jęczę, ale żelazo trzeba kuć póki gorące :)

Pluur

#237
Wschód poprawię na podstawie tej dużej.
EDIT: Proszę Was, byście poczekali aż naniosę swoje tereny, a później edytujcie.
  •  

Caraig

À propos języków to razem z Borlachem planowaliśmy zrobić rodzinę na południowym wybrzeżu Morza Słonego, w skład której ma wchodzić też iszarski.
  •  

Henryk Pruthenia

To róbcie i nanieście na mapę. Widziałem, że Borlach ma jakąś mapę swojego państwa, to trzeba to jakoś przeedytować i gotowe.
I proszę być wiernym mapie! Żadnych nowych gór, nie nic (wiem, że to u niego tam dalej jest).