Kyon, Epizod 2: Krok w Przyszłość!

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Czerwiec 12, 2017, 01:36:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

Τόλας

  •  

Borlach

A jakie opinie i wyobrażenia mają Trugowie o innych krajach cywilizowanego świata? A przynajmniej o głównych państwach i krainach zaznaczonych na mapie? Może jakieś stereotypy, pozytywne lub negatywne, coś jak skojarzenie Esmowie-złodzieje?

+Henryk, Neszszi i Ajdynir wiedzą o sobie, mieliśmy może już jakieś kontakty?
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Henryk Pruthenia

Zgaduję, że na tym stopniu, co teraz stoimy, to Ajdynir i Neszszowie wiedzą o sobie już dość trochę. Na pewno, Ajdynir będzie u mnie prezentowany jako kolorowy kraj, może pewnie źródło bajek i przysłów (Smok z Ajdyniru dla rzeczy nierealnych...). Kojarzony będzie z niektórymi przyprawami. Zgaduję, że w przyszłości, kontakty neszyjsko-ajdyniriańskie będą dość intensywne - są wręcz idealnymi sojusznikami - kraj pośrodku lądu - i kraj na skraju morza.
Co do innych krajów - to Neszowie mają dość duże kontakty z ludami Północy, z którymi utrzymuje przyjazne stosunki, choć są zgrzyty - Biały Półksiężyc wręcz wypluwa następne fale osadników. Na szczęście jest dużo wysp, jest Dewia, gdzie oni się upychają. Ale i tak miteński Związek Ośmiu czuje się bardzo zagrożony, choć i tak jest strasznie osłabiony po straszliwej wojnie z Kadonią (o tym kiedyś napiszę, to bardzo ciekawy wątek, i bardzo dramatyczny!). Ze względu na swój purytanizm, Neszowie uznają praktycznie wszystkie ludy świata za "ohydne w swoich zachowaniach", ale już zdążyli się do tego przyzwyczaić - i choć nie pozwolą im wejść na swój teren, i nie pozwolą zbytnio się wżeniać w Neszów (ze względu na słowa Pierwszego Proroka: A Ci, co przybędą, a z tłumu odstają, odrzuć od Królestwa Ludzi - będzie to modyfikowane na pewno, zresztą, przekazy Neszów się tworzą, i mam tego tyle, ze zastanawiam się pierwszy raz w życiu na poważnie nad napisaniem coś a la książka), stosunki są dość dobre. Neszowie nie tolerują na pewno wokół siebie wyuzdania etc.
Na pewno Neszowie nie mają zamiaru z nikim prowadzić wojen, w celu zabierania im ziemi. Sami z historii znają te uczucie - początek Państwa Neszyjskiego poprzedza krew wielu ludzi, i wielkie zło.
I też jeszcze jeden ciekawy wątek - zapewne widzieliście na mapie inne ludy na obszarze Białego Półksiężyca - i może ktoś z Was się mógł zastanawiać, co oni tam robią, i czemu Neszowie z nimi nie walczą. Tak na prawdę, to Neszowie wraz z nimi się kiedyś wyzwolili, i są one uznawane za "Ludy miłe ~" (tylda, bo Neszowie bardzo rzadko używają imię Swojego Boga (który dodatkowo i tak ma dwa imiona - z czego jedno używane jest tylko raz w roku, i podczas uroczystych przysiąg, czy koronacji).), i posiadają oni całkowitą swobodę poruszania się i kultywowania swoich tradycji, mowy i kultury. Posiadają też całkowite odrębne prawa - i rządzą tam nawet dziedziczni książęta, którzy mogą się spokojnie między sobą czasem tłuc, o jakieś tam wsie. Ludy te wpływały na przestrzeni dziejów na Neszów, i Neszowie wpływali na nich.

Borlach

Bardzo ciekawe :D

Co do naszych wzajemnych stosunków to się świetnie składa - bardzo pasuje mi rola takiego orientu i egzotyki dla innych kultur, czegoś w rodzaju Arabii czy Indii dla XVIII i XIX wiecznej Europy. Zastanawiałem się nawet nad zrobieniem własnych, ajdyniriańskich odpowiedników "Księgi tysiąca i jednaj nocy", opowieści o Sindbadzie Podróżniku czy inszego Alladyna.
U mnie zaś kraj Neszszów będzie bardzo silnie utożsamiany ze słońcem, ukułem nawet określenie Królestwo Słońca na określenie krain za górami odgradzającymi Półksiężyc (tak, te góry to Góry Słoneczne). Pewnie powstaną jakieś mity, że to w kraju Neszszów odpoczywa Słońce (zapewne w postaci jakiegoś awatara) gdy zachodzi za widnokręgiem. Monoteistyczna religia neszszyjska będzie dla ultra politeistycznych Ajdyniriańczyków niczym innym jak kultem Xara (Słońca właśnie), co nie powinno być problemem - wszak w Ajdynirze Słońce również jest bogiem, jednym z tysięcy.

Tylko że skoro Neszszowie są tak pruderyjni, to ajdyniriańska kultura i sposób bycia będzie dla nich bardzo, bardzo problematyczna. Bo ajdyniriańska kultura w tym aspekcie jest neszszyjskim przeciwieństwem. I te bajki będą musiały być przez Neszszów mocno ugrzecznione XD

W ogóle ciekaw jestem jakichś większych konkretów odnośnie neszszyjskiej religii, chętnie poczytam

PS: jak moi ewentualni posłowie mogliby dotrzeć do neszszyjskiego kraju, skoro podróżowaliby od wschodu, najpewniej przez góry, a obcokrajowcy nie są wpuszczani na Twoje ziemie z wyjątkiem Pływających Portów, które są mi zupełnie nie po drodze?
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36
Bardzo ciekawe :D
Duże dziękuję! :D
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36Co do naszych wzajemnych stosunków to się świetnie składa - bardzo pasuje mi rola takiego orientu i egzotyki dla innych kultur, czegoś w rodzaju Arabii czy Indii dla XVIII i XIX wiecznej Europy. Zastanawiałem się nawet nad zrobieniem własnych, ajdyniriańskich odpowiedników "Księgi tysiąca i jednaj nocy", opowieści o Sindbadzie Podróżniku czy inszego Alladyna.
Proszę bardzo! Sam tak ten kraj kreujesz - więc jest dla nas egzotyczny. O, ciekawy byłby taki przykład - mamy dział opowiadania przecież, i tu też takowy temat :)
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36
U mnie zaś kraj Neszszów będzie bardzo silnie utożsamiany ze słońcem, ukułem nawet określenie Królestwo Słońca na określenie krain za górami odgradzającymi Półksiężyc (tak, te góry to Góry Słoneczne). Pewnie powstaną jakieś mity, że to w kraju Neszszów odpoczywa Słońce (zapewne w postaci jakiegoś awatara) gdy zachodzi za widnokręgiem. Monoteistyczna religia neszszyjska będzie dla ultra politeistycznych Ajdyniriańczyków niczym innym jak kultem Xara (Słońca właśnie), co nie powinno być problemem - wszak w Ajdynirze Słońce również jest bogiem, jednym z tysięcy.
Tu jest mały problem, religia neszyjska nie jest monoteistyczna, a bardziej henoteistyczna - Słońce (tu można użyć, zależnie od kontekstu, następujące formy: Nāmī, Nāmītoccu, Svārī, Svārītoccu) jest nadrzędne, ale lokalnie oddaje się cześć wielu częściom świata żywego i martwego. A fleksja neszyjska pozwala na łatwą personifikację... I mamy tu też nauki Proroków (Wielka Piątka Proroków - Pierwszy Prorok - twórca wielu zasad, neszyjskiego sposobu życia, Drugi Prorok - ten, który utrwalił jego nauki, jego uczeń, Trzeci Prorok - ten, który pokonał fałszywego proroka, Czwarty Prorok - nadejdzie w czasach zła i plugastwa i wreszcie Piąty Prorok - przeprowadzi Wyznawców i Współwędrowców (godni nieneszowie) przez Ogień, gdy nastanie Koniec Czasów).
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36Tylko że skoro Neszszowie są tak pruderyjni, to ajdyniriańska kultura i sposób bycia będzie dla nich bardzo, bardzo problematyczna. Bo ajdyniriańska kultura w tym aspekcie jest neszszyjskim przeciwieństwem. I te bajki będą musiały być przez Neszszów mocno ugrzecznione XD
Ano, będą pewnie. Przez tylu pośredników - to nie wiem co z tego dojdzie :D. Bo chyba najszybciej to będzie przez Qin, Stojeziory i już faktorie mamy :D.
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36W ogóle ciekaw jestem jakichś większych konkretów odnośnie neszszyjskiej religii, chętnie poczytam
Oj, będzie, będzie. Jest tego dużo. I mam wrażenie, że Wiara będzie się na tle innych religii bardzo wyróżniać.
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36PS: jak moi ewentualni posłowie mogliby dotrzeć do neszszyjskiego kraju, skoro podróżowaliby od wschodu, najpewniej przez góry, a obcokrajowcy nie są wpuszczani na Twoje ziemie z wyjątkiem Pływających Portów, które są mi zupełnie nie po drodze?
Wiesz, tu jest ta sprawa, że posłowie by musieliby być himalaistami, by się przez te góry gdziekolwiek przedostać - według SE góry te mają mieć do 11, 13 km wysokości, i być ?chyba najwyższe na Kyonie. Sądzę, że póki co, takie kontakty między państwami są niemożliwe, za duże odległości, i chyba brak powodu. No chyba, że coś a la list do Chazarów to miałoby wyglądać - ot, ktoś coś usłyszał, i się spytał. Np. Imperator usłyszał o Kraju Słońca jakieś dziwy, i zechciał się dowiedzieć, czy prawda. I posłał list, gdzie opisał też swój kraj, i posłaniec szedł przez tyle krain, aż doszedł (dopłynął :D) - i przekazano ten list dalej. I otrzymał odpowiedź. I to jest chyba najbardziej prawdopodobna rzecz, jaką się da! :D

Spiritus

Cytat: Henryk Pruthenia w Sierpień 30, 2017, 21:55:19
(Smok z Ajdyniru dla rzeczy nierealnych...)
Zrobiłeś mi dzień :P.

Swoją drogą Henryku, Murowie też powoli kolonizują Dewię. Przez ostatnie jakieś sto ziemskich lat niezbyt szło im politycznie na kontynencie, więc postanowili przepłynąć Wszechocean i już pierwsze osady popowstawały w sąsiedztwie pojskich grodów (chociaż na pewno utrudnieniem dla Murów jest dewskie ch-chyba m-mminus d-d-dwieście stopni).
Więc cóż, przyszłość Dewii jest niepewna - a jeśli Muria będzie agresywna, to to będzie nawet dodatkowy powód dla koalicji neszyjsko-ajdyniriańskiej (chociaż to oczywiście będzie mogło nastąpić dopiero wówczas, gdy jakiekolwiek rzeczywiste stałe stosunki między Ajdynirem a Białym Półksiężycem będą możliwe).

Cytat: Henryk Pruthenia w Sierpień 30, 2017, 23:04:45
Cytat: Borlach w Sierpień 30, 2017, 22:44:36W ogóle ciekaw jestem jakichś większych konkretów odnośnie neszszyjskiej religii, chętnie poczytam
Oj, będzie, będzie. Jest tego dużo. I mam wrażenie, że Wiara będzie się na tle innych religii bardzo wyróżniać.
Religia południowego Szuru też jest dosyć pruderyjna, ale ona jest w ogóle dosyć dziwna i trochę mrhoczna. Ale muszę jakoś do tego siąść i to porządnie opisać.

A skoro mowa o Szurze, to dochodzę do wniosku, że te wysokości naprawdę mogą być problemem... W Szurze chyba nie będzie na ten moment żyło więcej niż z 10 milionów ludzi i, jeśli populacja znów zacznie rosnąć, za niedługo ktoś naprawdę będzie musiał wymyślić jakiś sposób na przeludnienie.
  •  

Borlach

A właśnie, skoro o Murii mowa to chętnie poczytałbym sobie o niej trochę więcej. O jej religii, kulturze i takich tam. W końcu skoro ma to być jeden z moich głównych rywali to warto by było mieć o nimi jakieś pojęcie.

Wszak swego wroga trzeba znać!   
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Spiritus

To się ciesz, bo ostatnio mi na Murię wróciła wena. Jak na razie zacząłem od uporządkowania języka.
  •  

Henryk Pruthenia

Ciekawie, jeszcze mam pozwolenie wykończenia Thewów za pomocą Minów, do tego kolonizacji na południu, Murowie, Pojowie - zapowiada się ciekawie przyszłość tego obszaru :)

Henryk Pruthenia

Dobra, ten epizod się kończy zdecydowanie za długo. Więc w ramach przyspieszenia prac, chciałbym zrobić mały audyt tego, co mamy na wiki:

HISTORIA KYONU
Link
Z tego co wiem, to istnieją już opisane historie poszczególnych obszarów i państw, tylko są poupychane w artykułach o samych krajach. Nie ma w tym niczego złego, ale proszę osoby, które mają coś takiego zrobione, albo o poprawienie linków (np. do podrozdziału artykułu), albo o przerzucenie tekstu do oddzielnego artykułu. Sądzę, że to drugie rozwiązanie jest lepsze - wszystko jest bardziej przejrzyste, a widsidowe kategorie mają co zbierać. No i dodatkowo będzie można zrobić jakąś nawigację po historii - to może być bardzo ciekawy pomysł!

LISTA PAŃSTW KYONU
Link
Nie wszystkie państwa zaznaczone na mapie są wrzucone do artykułu. Mam więc gorącą prośbę do wszystkich, to jest do siebie, Kazimierza i Todsmera, by to wszystko w najbliższym czasie uzupełnić. To jest rzecz priorytetowa - epizod ne pewno nie będzie zamknięty, jeżeli to, jak Kyon wygląda w roku 8973 nie zostanie dokończone. Musimy to zrobić.

JĘZYKI I LUDY KYONU
Link
Co do tego artykułu, to trzeba przyznać jedno - dotychczasowa forma nie działa. Tak naprawdę, ten artykuł powinien nazywać się "Języki Kyonu" i ta formuła by całkowicie wystarczała. A ludy też trzeba opisać. Zastanawiam się nad formułą - podobnie jak to jest w przypadku języków, czy może bardziej Podrozdziały dla poszczególnych krain geograficznych? Ew. cywilizacji? To trzeba zrobić dziś!

MAPA JĘZYKOWA
Link

Na mapie widać dużo białych plam. Wiem, że niektóre obszary są dość zróżnicowane, etnicznie, ale trzeba zrobić tak:

Widsid - zaznacz te tereny do końca, i ustal granice pomiędzy moimi ludami Północy, a tym słabiej zaludnionym obszarem przynależącym do Ciebie. Przy okazji, musimy pomyśleć nad jakimiś kontaktami między naszymi ludami :)

Todsmer - te dzikie ludy na zachodzie mają mówić językami z wielu grup, czy jednym? Nawet jeśli wieloma, to bym zaznaczył jakąś granicę czy coś, dokąd sięgają na południe. Co z obszarem obok Esmów?

I dalej Trzeba też zaznaczyć Erutrię, obszary na północ od Dachu Świata (kto tam jest?), oraz resztę Dewii - Spiritus, ktoś tam ma mieszkać?
Co do reszty niezagospodarowanych obszarów, należy ustalić odgórnie, jaki poziom rozwoju cywilizacyjnego zajmują, i pozostawić je wolne - rozumiem brak weny, ale musimy być pewni coniektórych rzeczy.

I jeszcze jedno: musimy zacząć przenosić zawartość postów na WIKI. Wiem, że tu jest dużo łatwiej pisać, i zdecydowanie luźniej, i np. nie wiadomo, gdzie wrzucić taką rzecz jak ostatnia Todsemrowa mapa (która jest aryciekawa i dodaje smaczku naszemu Światu!), ale musimy to wszystko włożyć na WIKI.

Boję się, że możemy niedługo z Kyonem utknąć - ileż można stać w miejscu opisując przeszłość? :P

Henryk Pruthenia

Mam też pytanie do Canisa, bo widzę, że teraz jest: czy masz zamiar prowadzić ten jeszcze nieopisany pas ziemi miedzy Pinu a Sechtem? Z tego co pamiętam, mają tam żyć dzikie ludy, no ale i one zasługują na jakąś swoją nazwę przynajmniej :)
No i prosiłbym Cię o przesłanie nazw tych wysp na Wszechoceanie, które należą do Ciebie :)

Todsmer

#506
Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 01, 2017, 18:31:08Boję się, że możemy niedługo z Kyonem utknąć - ileż można stać w miejscu opisując przeszłość? :P
Kiedy jest cała wieczność do opisania ;)

EDIT: Btw te ludy południowe mogłyby sięgać aż po Secht, o ile nie masz nic przeciwko temu.
  •  

Henryk Pruthenia

#507
Dobra, dobra :P
Ale tak na poważnie, skończymy opisywać to, jak Kyon wygląda w tej chwili (koniec Epizodu II), otwieramy Epizod II, gdzie opisujemy przeszłość (albo jej szkielet), oraz robimy wszystkie statystyki, zastanawiamy się, jak będzie trzeba opisywać mapy (wszak świat będzie się zmieniał, w szczególności granice państw), i wtedy pierwszy raz gramy w grę. Inaczej mówiąc, już za parę miesięcy dałoby się zrobić krok w przyszłość :D

EDIT: Okk, możemy tak zrobić. Weź zaznacz to na mapie językowej, a ja potem przemienię resztę map - w tym rasową, bo oni byli żółci, prawda-li?

Właśnie, JJJ, jakiej rasy są Twoi ludzie, chodzi mi o Zakon?

Todsmer

Oki, zrobiłem. Zaaktualizowałem też mapę ras, więc nie musisz aktualizować. I zmieniłem sposób oznaczenia tych dzikich ludów (usunąłem tereny de facto niezamieszkane, bo chyba wprowadzały konfuzję).

Zaaktualizowałem też mapę regionów przypisanych do graczy, tak btw :)
  •  

Pluur

Ogólnie tereny między Szyszenią, Kauradami, a Tiłoharyno i Erutrią wyobrażam sobie jako bardzo zacofane (maksymalnie poziom 2.).
  •