RzeczownikZamiast dalej rozbijać zdania na atomy, omówię rzeczownik.
Najpierw
liczba mnoga - ją już opsiałem wyżej, więc dla porządku tylko przekleję opis:
-n to końcówka liczby mnogiej
W wersji potocznej oznaczanie liczby mnogiej nie jest obowiązkowe, bo wynika ona z kontekstu, oznaczamy w razie potrzeby. Każdy rzeczownik zachowuje się tu jak polski rzeczownik "piwo", czyli np. "piwo jest dobre, ale to piwo jest paskudne" - z kontekstu jest jasne, że pierwsze "piwo" oznacza cały gatunek, a drugie ozacza jakieś konketne piwo. Liczbę mnogą tworzymy tylko wtedy, gdy tego potrzebujemy, np. chcemy przekazać barmanowi, że zamawiamy dwa browary a nie jeden. W isikama sili każdy rzeczownik zachowuje się w ten sposób.
Koncówka -(a)n jest stosowana tylko do oznaczenia jakiejś skończonej liczby rzeczy, dla oznaczenia gatunku stosuje się słówko in stawiane przed rzeczownikiem, stosowanie jest nieobowiązkowe. Czyli np.
shak haderas - może znaczyć zarówko "kot jest wredny", "koty (jakieś konkretne) są wredne" lub "koty (ogólnie) są wredne", w zależności od kontekstu, ale:
in shak haderas znaczy jednoznacznie "koty (ogólnie) są wredne"
shakan miyaw keli esil -koty miauczą za oknem (nie wynika z tego, czy są to jakieś znane nam koty, czy nieznane, lecz tylko to, że jest ich więcej, niż jeden, do oznaczenia określoności dodajemy w razie potrzeby przedimki)
ji shak haderas - ten kot jest wredny (po przedimku określonym, tak samo po nieokreślonym oraz po zaimkach wskazujących, brak oznaczenia liczby oznacza pojedynczość)
ji shakan haderas - te koty są wredne
sey shak / sey shakan miyaw keli esil - jakiś kot / jakieś koty miauczą za oknem
(in) shak lasas, yan ro shak haderas - koty (ogólnie) są miłe, ale mój kot jest wredny
Mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczone 
PS. Po liczebnkach liczby mnogiej nie używa się, nawet w standardzie formalnym wypadło to z użycia, a więc:
mor tedim - jedna ryba ven tedim - dwie ryby, yugir tedim - sześć ryb itd. Użycie l.mn. po liczebniku głównym nie jest rażącym błedem, raczej niezręcznością, brzmi jak nasze "cofać się do tyłu".
Teraz
przypadki. Ciężko mówić o przypadkach, gdy nie ma żadnych jakichkolwiek końcówek, więc opiszę, jakie konstrukcje odpowadają polskim przypadkom.
Mianownik, wołacz - odpowiada rdzeniowi rzeczownika. Nuda jednym słowem
DopełniaczDzierżawczość wyrażamy na dwa sposoby. Preferowany sposób to zestawienie dwóch wyrazów obok siebie, gdzie pierwszy wyraz oznacza posiadacza, a drugi posiadany obiekt, np.
ketur - ojciec,
lak - dom --->
ketur lak - dom ojca
ro - ja,
ketur - ojciec --->
ro ketur - mój ojciec
ro ketur lak - dom mojego ojca
Zestawianie wyrazów obok siebie tworzy również rzeczowniki złożone, więc:
shak - kot,
turet - miska --->
shak turek może znaczyć zarówno "miska kota" (jakiegoś konkretnego) jak i po prostu "kocia miska". Wtedy w przypadku chęci doprecyzwania wypowiedzi możemy posiłkować się poimkiem
yedu podkreślającego dzierżawczość,
shak yedu turet zawsze oznacza "miska kota".
Drugi sposób wyrażania dzierżawczości stosujemy w zdaniach typu "ten kot jest mój", "ten dom jest mojego ojca" (nie wiem, jak się fachowo takie zdania nazywają, ale przykład chyba jasny), jest to przyimek
du, a więc
ro shak - mój dom --->
ji shak se du ro - ten kot jest mój,
ro ketur lak - dom mojego ojca --->
ji lak se du ro ketur - ten dom jest mojego ojca.
celownikW czasownikach ditranzytywnych, gdzie oprócz podmiotu jest odbiorca czynności, zastosujemy przyimek
na, który jest można powiedzieć przyimkiem uniwersalnym (coś jak "long" w Tok Pisin) i jak nie wiemy, jakim przyimkiem się posłużyć, to wstawiamy
na i najczęściej robimy to dobrze

Tłumaczymy "jestem dumny z..." - dajemy
na, tłumaczymy "jestem zazdrosny o... - dajemy
na, to słowo jest tak dobre na wszystko, jak polski czasownik "ogarnąć"

A więc:
ro kine atar - czytam książkę -->
ro kine atar na ro lok - czytam książkę mojemu dziecku
ke pa perso grunos - ukradł siekierę --->
ke pa perso grunos na ke sati - ukradł siekierę swojemu sąsiadowi
Konstrukcje te można "odwrócić", używając czasownika z przedrostkiem
vi-, wtedy będzie:
ke pa viperso ke sati na grunos - okradł swojego sąsiada z siekiery
a nawet:
ro vikine ro lok na atar - dosł. "obczytuję swoje dziecko książką", po polsku brzmi źle, w
isikama sili brzmi normalnie
biernikW domyślnym szyku SVO odpowiada mianownikowi, np.
osak ro kine ven atar - wczoraj przeczytałem dwie książki (
osak - wczoraj, czasu nie oznaczamy, bo samo słowo "wczoraj oznacza przeszłość,
kine - czytać,
ven atar - dwie ksiązki)
W przypadku zastosowania szyku SOV (np. dla celów emfazy) biernik wyrażamy przyimkiem
ti, a zatem
osak ro ti ven atar kine - wczoraj (ja) dwie książki przeczytałem.
W szyku OSV zastosujemy poimek
yeti, a więc
ven atar yeti ro kine osak - dwie ksiązki przeczytałem wczoraj.
Nie, szyk nie jest totalnie swobodny w tym języku, obowiązujący szyk to SVO i wskazane jest się go trzymać, ale jako pozostałość po substracie językowym szyk OSV cały czas pałęta się w języku i czasem jest używany, zwłaszcza w ekspresyjnych wypowiedziach.
narzędnikRozdzielmy to na "instrumentalis" i "komitatyw". Pierwsze wyrażamy przyimkiem
mey, a w szyku OSV (który gdzieś tam się pałęta, bo był w miarę często używany w substracie językowym) odpowiadającym mu poimkiem
yemey:
Ro pa tanji ke mey sup - uderzyłem go kijem
Sup yemey ro pa tanji ke - kijem go uderzyłem
Komitatyw oznaczamy przyimkiem
tap lub odpowiadającym mu poimkiem
yetap, a więc:
Ro pa se norik tap ke - byłem tam z nim (
pa se - cz.przeszły od "być",
norik - tam)
Ke yetap ro pa se norik - z nim tam byłem (dosł. " z nim ja byłem tam")
miejscownikNie ma odrębnej formy, wyrażany jest przyimkami lub poimkami, najpopularniejszy to przyimek
si i odpowiadający mu poimek
yesi oznaczający polskie "w" lub "na", np.
ken nagar jule si habi - ich miasto znajduje się na północy (
nagar - miasto,
jule - znajdować się,
habi - północ)
habi yesi ken nagar jule - na północy znajduje się ich miasto (dosł. północ na ich miasto znajduje się)
Osak ro se si nagar - wczoraj byłem w mieście
Inne przyimki stosujemy, gdy chcemy doprecyzować, że chodzi o wnętrze, powierzchnię, kierunek itp. Ogólnie przyimki lokatywne omówię oddzielnie.
I to tyle o rzeczowniku, jutro spróbuję szybko przebić się przez rodzajniki, a potem czasownik.