Мой ромоангъ

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Grudzień 30, 2011, 16:09:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Okej, ostatni czas temu wpadłem na pomysł romlanga. Jego użytkownicy mieli by się znajdować między germańcami a Sławianami, gdzieś na terenie to Austrii, to Węgier. Przez te sąsiedztwo miało by wejść parę słówek, ale jednak skupię się na morfologii.
No, to w takim razie, najsampierw, alfabet:
Aa – [a]
*Bb – [b ]
Cc – [s ]
Dd – [d]
Ee – [ʲe], [je]
Ëë – [e]
Ff – [f]
Gg – [ɣ]
Ii – [ʲ], [ʲi], [j] (w wygłosie tylko zmiękcza)
Íí – [ʲi]
Jj – [ʝ]
Kk – [x ]
Ll – [l ]
Ļļ – [l:]
Mm – [m]
Nn – [n]
Oo – [o ]
Pp – [p]
Rr – [ʀ]
Ŗŗ – [ʀ:]
Ss – [z]
Şş – [ç]
Tt – [t]
Ţţ – [ʦʲ]
Uu – [u ]
Vv – [v]
Ww – [ʋ]
Zz – [ʣʲ]
¿¡.,«»!?


i procesy fonetyczne (jak na razie, bo mam zamiar się jeszcze bawić w wygłosie w nosówki, a potem toto odnosowić):
ae > æ
s > z (prócz przed bezdźwięcznymi)
oe > ö > 'ö
c > s
e > 'e
e* > je
i > 'i
ö > u
v > v
kw > kʷ > w > ʋ
b > ʋ
k', h', s' > ç
g', z' > ʝ
g > ɣ
k, h > x
æ > e
t' > c'
d' > dz'
CjV > CʲV
*Ci > *Cʲ
*Cir > *Ci
*Cis > *Ci

Gwiazda oznacza po prostu resztę wyrazu, więc jeśli jest na początku, to do procesu zaszło w wygłosie, a gdy jest na końcu, to dochodzi do niego w nagłosie (bo reszta wyrazu jest dali.)

Спасибо за внимание.

Dynozaur

Płodnyś...

Dlaczego prawie wszystko skreślone?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Mścisław Bożydar

Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Henryk Pruthenia

Nom.
Cholerne IPA.
Zastanawiam się teraz, nad rozwojem nosówek i dyftongu au.
au mogło by dać po porstu aw, ale to by było nudne. Więc au > aeu > ëw .
Masakra.
Co do nosówek, rozwój ich byłby taki (już po polatalizacji przed e):
ant, ent > ae~t
Mógłby nawet powstać specjalny na to znak. E z diarezą i ogonkiem i zwykłe ę.

delent > zelęt
laudant > lëwdę̈t

Po czym doszło by do odnosowienia. Pytanie brzmi: w co? Zastanawiałem się, nad ę > au > aw, ale bez przesady.
A więc, ę> eu, oraz ę̈ > ëu

A co z unt? unt > u~t > u:?
Nie wiem, pewnie zostanie po prostu unt > un

A teraz dalej, co z końcówkami takimi jak am, um?
-am > ę̈ > ëu nawet wygląda, ale poszedłem krok dalej:
am > ę̈ > ë

Oczywiście um > ų, a co dali, nie wiem. Pewnie będzie zapisywane -um, ale czytane ų.

No, to jak na razie tyle, choć jeszcze zajmę się następną rzeczą, mianowicie:


CZASOWNIK

Nadal mamy cztery koniugacje, nie bawiłem się w to. Większość form to po prostu kontynuacja form łacińskich, bez większej zabawy, ale czas teraźniejszy wam pokażę, jak to po procesach wygląda:

Koniugacja I (-a), na przykładzie lëwdar (laudare)
ego lëwdo
tu   lëwdas
ií, ë, iz  lëwda

nos  lëwdamu
vos  lëwdaţí
eí, eë  lëwdëut

Koniugacja II (-e), na przykładzie zeler (delere)
ego zelio
tu   zeles
ií, ë, iz  zele

nos  zelemu
vos  zeleţí
eí, eë  zeleut

Koniugacja III (spółgłoskowa), na przykładzie lejer (legere)
ego  lego
tu    lejí
ií, ë, iz  lej (dla innych wyrazów mamy tam -i, ale, jako, że samo j nie może być bardziej zmiękczone to w tym przypadku nie piszemy)

nos  lejimu
vos  lejiţí
eí, eë  legun

Koniugacja IV (-i), na przykładzie ëwzí (audire)
ego  ëwzo (dla spółgłosek nie będących twardymi: -io)
tu    ëwzí
ií, ë, iz  ëwz (jak poprzednie, tu też powinno być i, które w wygłosie zawsze oznacza miękkość, a jako, że jest jak wyżej, to tu się je pomija)

nos  ëwzimu
vos  ëwziţí
eí, eë  ëwzun (dla spółgłosek nie będących twardymi: -iun)