Trochę to trwało, ale oto jest – mój pierwszy, już w pewnym stopniu nakreślony konlang. Było to spowodowane głównie obawą przed stworzeniem koszmarnego nublangu dokształcaniem się w zakresie konlangerstwa. Chcę po prostu stworzyć język, z którego sam będę zadowolony.
Mój flagowy konlang ochrzciłem naqvi, opcjonalnie język nakwijski, w skrócie nqv (nqv. nahi 'słowo' + qvi 'splot' → nqv. naqvi 'mowa'). Jest językiem silnie fleksyjnym (wiem, że banał) o szyku domyślnym VSO, akcentem inicjalnym i strukturze sylaby (C)(C)(C)V(C)(C)(C). Obecnie nie jest jeszcze wykorzystywany w żadnym kąłorldzie, aczkolwiek zamierzam w przyszłości zbudować wokół niego kulturę kakiegoś ludu.
Fonologia (/fonetyka?)
Tutaj starałem się postawić na minimalizm, by nie skończyć na usuwaniu pojedynczych mlasków i gwizdów, nie zubożając jednocześnie języka.
Samogłoski
a <A a>
i <I i>
u <U u>
Dyftongi i tryftongi
Nie występują. Potencjalne zbitki rozdzielane są głoską [h].
Spółgłoski
h <H h>
ɦ <Hh hh>
l <L l>
r <R r>
ʀ < Rr rr>
m <M m>
n <N n>
p <P p>
b <B b>
ɸ <F f>
β <V v>
t <T t>
d <D d>
s <S s>
z <Z z>
q <Q q>
ɢ <G g>
ʃ <Š š>