Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

BartekChom

Cytat: CookieMonster93 w Sierpień 09, 2012, 08:28:37
Ja bym raczej powiedział, że [æ] to [a] :-) Co do reszty - też przesadzona lekko jest ta różnica. Moim zdaniem jest to jakoś po środku, np.:



Przy twardych
Przy miękkich
Jak mówią, że jest przy 2 miękkich
ä
a
æ
ɛ
e
ɔ
o
u
coś między u~ʉ
ʉ

To tylko moja opinia, macie prawo się nie zgodzić.

EDIT: Możliwe, że wynika to po prostu z uproszczenia, te znaki po środku(z diakrytykami) są rzadko używane (zaś [a] często używa się do oznaczenia [ä]). :-P
Do takiego wniosku już kiedyś doszedłem. I faktycznie z /e/ i /a/ jest najwyraźniej.
  •  

Ghoster

#331
[...........]
  •  

Henryk Pruthenia

Ale tu nie ma sytuacji między miękkimi...
«l» jest miękkie tylko historycznie wszak.

CookieMonster93

Heniu dobrze mówi ['luʥɛ]
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Henryk Pruthenia

Czy ktoś coś wié na temat gramatyki prapolinezyjskiego?

Noqa

1. Końcówka -ycz, czy znajduje się ją gdzieś oprócz słodyczy, goryczy, zdobyczy? I czy można sobie urabiać nią rzeczowniki od przymiotników zakończonych na -Cki? Krótycz, ludzycz, wielycz? A gładź też wynika z jakiegoś słowotwórstwa czy jest zupełnie "anomalna"?

2. Czy "zwykł" występuje tylko w czasie przeszłym oznajmującego (ew. przypuszczającego)?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Silmethúlë

CytatKrótycz, ludzycz, wielycz?
Jeżeli już, to wielicz, co zresztą funkcjonuje jako toponim jak i nazwisko.
  •  

Rémo

Chciałbym się zapytać/dowiedzieć o takie kontstrukcji:

LA/Warsaw/Paris/Syndey is the best place to live in.

Jak wiecie uczę się języków naturalnie i czasami wiem różne rzeczy, ale nie umiem ich nazwać opisać. Napiszecie mi coś o tej konstrukcji? Jest ona poprawna?
Pozdrawiam! :)
  •  

Wedyowisz

#338
Cytat: Noqa w Sierpień 14, 2012, 19:43:32
1. Końcówka -ycz, czy znajduje się ją gdzieś oprócz słodyczy, goryczy, zdobyczy? I czy można sobie urabiać nią rzeczowniki od przymiotników zakończonych na -Cki? Krótycz, ludzycz, wielycz? A gładź też wynika z jakiegoś słowotwórstwa czy jest zupełnie "anomalna"?

Gładź analogicznie do dal, głąb, *szerz (wszerz)?

Żeńskie -ycz jest też w kokorycz, ale nie wiem jaka jest etymologia tej nazwy. Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach...

Cytat
2. Czy "zwykł" występuje tylko w czasie przeszłym oznajmującego (ew. przypuszczającego)?

Chyba zwykłszy też widziałem, ale nie gógluje się. Generalnie verbum mocno defectivum. Podaje się bezokolicznik zwyknąć ale wg mnie jest on całkiem od czapy, nigdy się tego nie używa. Parę ułomności wśród polskich czasowników można znaleźć: wszcząć (brak form osobowych nieprzeszłych), jąć (tak samo), wspiąć się chyba zmierza w tym kierunku, oraz bardziej marginalne luki jak brak formy na -no/to od iść (w stpol. istniało podobno szto).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Feles

Dla mnie być zwykł to taki trochę czasownik przymiotnikowy, podobnie jak być powinien zresztą.

(Tj. zwykłem, powinienem jako czas teraźniejszy, zwykł byłem/zwykłem był, powinien byłem/powinienem był jako przeszły.)
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Noqa

#340
CytatJak wiecie uczę się języków naturalnie

Oh duh...
Ale przynajmniej przyznałeś, że "uczysz się" :*
Wiedzenie, ale niepotrafienie opisać to zywkle niewiedzenie, tylko mienie złudzenia, że się wie.

Syndey is the best place to live in.

Znaczy: Syndey to najlepsze miejsce do mieszkania (w).
Po prostu wysunięcie dopełnienia na początek. Przyimek (oznaczący dopełnienie dalsze) przesuwasz razem z czasownikiem.

Można tak zacząć: I live in Syndey - Sydney is the place, (that) I live in
I'm writing to you - You are the guy, I writing to
Ale najjaśniejsze jest chyba porównanie tego z klozą podrzędną: House, I've moved to, is very big (Dom, do którego się wprowadziłem, jest bardzo duży); I see a house, I live in - Widzę dom, w którym mieszkam.
Jasne?

Smutne to bardzo, że mimo iż polski tyle tego nagromadził, w 10% przypadków końcówki są zupełnie od czapy i żadnej w nich logiki (bo co to jest cztery wystąpienia?), a w 90% wchodzi nudne i banalne -ość.

Znaczy zwykł defektywnym był już od poczęcia, nie że jakaś forma zanikła?
Z tymi, które podajesz to raczej kwestia tego, że są one w formie czystej dopełnione, a infiks -n- jest na tyle stary, że tworzone nim formy uznaje się za osobne słowa. Na tej samej zasadzie ułomne jest giąć, bo gnę jest od *ginać

szto - to byłoby przydatne.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

CytatZ tymi, które podajesz to raczej kwestia tego, że są one w formie czystej dopełnione, a infiks -n- jest na tyle stary, że tworzone nim formy uznaje się za osobne słowa. Na tej samej zasadzie ułomne jest giąć, bo gnę jest od *ginać

Co? Chodziło mi o to, że nie ma formy nieprzeszłej *weszcznę, *im(i)ę.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Silmethúlë

#342
Cytat*weszcznę
Ponieważ żadna ,,normalna" forma nie ma tego -e- w środku, nie widzę, czemu tu by się miało pojawić. Zatem *wszcznę, *wszczniesz. Tam zresztą taka odmiana podana jest jako istniejąca i poprawna: http://www.sjp.pl/wszcz%B1%E6 (choć akurat w tym słowniku czasem pojawiają się mocne taoizmy). Ale tam już popierają to autorytetem PWN-u: http://portalwiedzy.onet.pl/141574,,,,wszczac,haslo.html

Cytat*im(i)ę
Przez analogię do pojąć, pojmę byłoby to *imę, z twardym /m/, nie miękkim /m'/.

EDIT: Znów, sjp.pl odnotowuje formy imę, imą, imiecie, etc.: http://www.sjp.pl/j%B1%E6
Również tam: http://graslow.prv.pl/html/czynnosci.html
I w paru innych miejscach.
  •  

Jątrzeniot

Cytat: Gubiert w Sierpień 14, 2012, 20:32:44
bardziej marginalne luki jak brak formy na -no/to od iść (w stpol. istniało podobno szto).

Łooo, a jesteś w stanie powiedzieć, skąd to szto wziąłeś? B. ciekawe.
  •  

Wedyowisz

#344
Cytat: Silmethúlë w Sierpień 15, 2012, 11:49:33
Cytat*weszcznę
Ponieważ żadna ,,normalna" forma nie ma tego -e- w środku, nie widzę, czemu tu by się miało pojawić. Zatem *wszcznę, *wszczniesz. Tam zresztą taka odmiana podana jest jako istniejąca i poprawna: http://www.sjp.pl/wszcz%B1%E6 (choć akurat w tym słowniku czasem pojawiają się mocne taoizmy). Ale tam już popierają to autorytetem PWN-u: http://portalwiedzy.onet.pl/141574,,,,wszczac,haslo.html

Podobnie żadna normalna forma od wspiąć ni ma -e- poza nieprzeszłą (powoli chyba wykruszającą się, ja mówię powspinam się). "Wszcznie", jezu, użyłbym strony biernej albo coś.

Jak już radopolszczyć: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1170

Kiedyś to sprawdzałem w słowniku jakimś i był tylko przeszły, ale nie pomnę co to było. Może tu: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=67348

Edycya: te formy "jąć" na sjp to MZ zwykłe chciejstwo, tak jak zwyknąć (żeby można było ładnie ten wyraz zaszeregować w słowniku). Chciejstwo dalekie od powszechnego użycia i odczucia gramatyczności. Polacy lubią popisywać się znajomością takich wydumanych form.

CytatŁooo, a jesteś w stanie powiedzieć, skąd to szto wziąłeś? B. ciekawe.

Z Brücknera bodajże :-[
стань — обернися, глянь — задивися
  •