Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

W "Walce o język" Brückner napisał coś takiego "zamiast wodospadu mielimy dawniej jedno sowo, zapomniane zupenie.", ale skubaniec nie powiedział jakie to jest słowo (poszukałbym w jego SEJPie, ale etymologia.org nie działa od paru dni. Ta strona cholernie często zawodzi).

Czy zna ktoś to słowo, które miał na myśli Brü? I nie, nie sądzę, że chodziło mu o góralską "siklawę".
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: Dynozaur w Czerwiec 16, 2012, 19:09:39I nie, nie sądzę, że chodziło mu o góralską "siklawę".

w SEJP-ie nie znalazłem wodospadu. natomiast przy siklawie [w haśle sik] pisze, że to z węgierskiego... o_O
pewnie chodziło mu o sikló 'zaskroniec, kolejka linowa', czyli imiesłów od siklik 'ślizgać się, mknąć', ale nie mam niestety teraz przy sobie słownika etymologicznego węgierskiego, żeby sprawdzić, czy to w ogóle może mieć coś wspólnego.
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Silmethúlë

Może to słowo jest tak zapomniane, ze Brückner sam go nie zna? :P
  •  

Wedyowisz

W południowosłowiańskich trafiają się jednordzeniowce slap i buk, nie wiem skąd wzięte. Może to drugie od buczenia
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

Cytat: Silmethúlë w Czerwiec 16, 2012, 21:36:55
Może to słowo jest tak zapomniane, ze Brückner sam go nie zna? :P
Siklawa to podhalanizm znany dzięki Tetmajerowi i spółce...
P.S. To prawda.
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: varpho :Ɔ(X)И4M: w Czerwiec 16, 2012, 21:05:29
sikló 'zaskroniec, kolejka linowa', czyli imiesłów od siklik 'ślizgać się, mknąć', ale nie mam niestety teraz przy sobie słownika etymologicznego węgierskiego, żeby sprawdzić, czy to w ogóle może mieć coś wspólnego.

OK, FYI:
siklik pochodzi od sík 'płaski, równina', o niepewnej etymologii, możliwe, że wyraz dźwiękonaśladowczy lub jakoś powiązany z sí[r] 'płakać, beczeć'.
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Noqa

"W" w "stawać", "czuwać", "trawić", "krwawić" to jakaś pozostałość po aspekcie częstotliwym czy jakiejś innej jednostce gramatycznej? (Od "stać", "czyć", ~"tracić", "krew") Domyślam się, że to mogłoby być bardzo stare.

A jak z innymi zkończonymi na "wać/wić" - bawić, mówić, krzewić, krzywić...

("ować" zresztą zostało jako częsta końcówka bezokolicznika dla słów obcych, a "-yw-" jest powszechne dla urabiania aspektu niedokonanego)
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Feles

"tutejszy", "dzisiejszy" to postacie z dialektów?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Dynozaur

Nie, zdaje mi się, że -aj i -ejszy to genetycznie dwa różne przyrostki (tak czy inaczej, -aj nie jest tu częścią rdzenia, zwłaszcza że to -j jest późne. Dawniej mówiono tuta, dzisia).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Feles

"ż" w wyżynie, to jakaś polska innowacja?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Widsið

Samo słowo zdaje się być polską innowacją; podstawą jest tu temat stopnia wyższego czasownika wysoki, wyż-. Niby nizina też wychodzi od niż-, więc może nasz dzielny naród to postanowił jakoś rozróżnić?
  •  

Towarzysz Mauzer

#266
CytatNiby nizina też wychodzi od niż-, więc może nasz dzielny naród to postanowił jakoś rozróżnić?
No właśnie nizina wychodzi nie od niż-, a od niz-. A samo słowo nizina jest znane - w podobnym znaczeniu - sztokawszczyźnie. A u ruskich z rzadka pojawia się вышина, z ichnią samogłoską stopnia wyższego.
CytatВЫШИНА, -ы; ж.
1.
=Высота (1 зн.).
2.
Пространство, находящееся высоко над землёй; высь. Орёл парит в вышине. * Спокойно всё, луна сияет Одна с небесной вышины (Пушкин).

Polską nowinką musi być widać udźwięcznienie š > ž w słowie wyż i dalej wyżyna, bo w wyższy uznać można to tylko za założenie czysto prawopiśmienne.

Quidem, id est apud Brücknerem:
Cytat wysoki, przymiotnik, ze zdrobniającym przyrostkiem -ki w pierwszym stopniu (porównaj szeroki, głęboki) ; nie używa się go w drugim stopniu ani w dalszych urobieniach (porównaj szerszy, szerzyć) ; więc pierwotne: wysota, wysić ; stopień drugi był »wyszy, Wyszogród (Wyszehrad praski), wysze ; przysłówek uysze(j),  w XIV i XV wieku nadwyszej, t. j. 'więcej niż'; w dalszych przypadkach: wyszszeyo, wyszszemu itd.; to wysz- zajęło miejsce pierwotnego wys-, więc: wy szyna (wysza, 'wysokość', z wysja, jak szerza), wyszyć, wyszka, 'poddasze' (r. 1500:.przętr albo wyszka«), a wedle niższy zaczęto pisać i wyższy, najniesluszniej zresztą. Pisownia XIV i XV wieku nie rozstrzyga co do brzmienia, można ją różnie uważać; w psałterzu: wyszyć się, »na wyszę« (i »na wysoce«), wyszszy, naiwyszszy ; w biblji: »na wyszszą«, icyszszeyo, wiszszy, » poczną cię wysycz« (wyszyć?, wysić?). Piszemy zwyżka, jak zniżka ; do tego urobiliśmy na nowo: wyżyna.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Todsmer

1. Po jakich spółgłoskach (prawie) nigdy nie występuje "je"/inne samogłoski jotowane? Chyba po "ż" i "sz"? Są jeszcze jakieś?
2. Przed jakimi głoskami nigdy nie występuje "ł" tylko "l"? Na pewno* przed "i", są jakieś jeszcze?

*wyjątkiem jest chyba "weekend".
  •  

Towarzysz Mauzer

#268
Cytat1. Po jakich spółgłoskach (prawie) nigdy nie występuje "je"/inne samogłoski jotowane? Chyba po "ż" i "sz"? Są jeszcze jakieś?
Wszystkie historycznie miękkie (sz, ż, cz, dż, rz, l, c, dz) i funkcjonalnie miękkie (ś, ź, ć, dź, ń, j). Oprócz zapożyczeń (hiena, hierofant, itd.) nie ma też ich po /x/.

Cytat2. Przed jakimi głoskami nigdy nie występuje "ł" tylko "l"? Na pewno* przed "i", są jakieś jeszcze?
Synchronicznie nie ma innych; ba, w synchronii to i to "i" jest falsyfikowane przez istnienie "weekendu" i "whiskey". W diachronii nie ma "ł" przed "e" pochodzącym z psł. *e i *ě, a także "a" z psł. *ě oraz "o" z psł. *e.

Ogólnie, zależy, czy chcesz spojrzeć na rzecz synchronicznie, czy diachronicznie.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Wedyowisz

Cytat: Towarzysz Mauzer w Lipiec 07, 2012, 14:46:35

Cytat2. Przed jakimi głoskami nigdy nie występuje "ł" tylko "l"? Na pewno* przed "i", są jakieś jeszcze?
Synchronicznie nie ma innych; ba, w synchronii to i to "i" jest falsyfikowane przez istnienie "weekendu" i "whiskey".

Polskie oddawanie angielskich samogłosek w zapożyczeniach jest tak cudownie chaotyczne: mecz ale laptop, sory ale łiski...
стань — обернися, глянь — задивися
  •