Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

spitygniew

Cytat: Widsið w Wrzesień 04, 2017, 12:13:10
Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 03, 2017, 18:36:27
Jak byście zrobili zdrobnienie od "pisać"?
Nic mi nie przychodzi do głowy.
W Krajnie i na Kaszubach powszechne są formy typu piskać.
Czy to kalka schreibeln (jest takie coś z tego co widzę)? I czy w tym rejonie więcej jest takich zdrobniałych czasowników na wzór niemieckiego? Dla mnie to brzmi komicznie, więc tym bardziej dziwi mnie że to powszechne.
P.S. To prawda.
  •  

Widsið

Słyszałem lubkać, róbkać i chódźkać.
"Powszechne" to może przesada, ale wpada czasem do rozmowy ;)
  •  

Kazimierz

Skąd się właściwie wzięło to "e" w słowak kalek (Dop. lm. od kalka) albo desek (Dop. lm od deska)? Bo żadnych jerów tam chyba nie było, a w dodatku ten pierwszy przykład powoduje niepotrzebną dwuznaczność.
  •  

Spiritus

#2163
Poprzez analogię z bardzo produktywnym formantem -ka. O ile w przypadku innych zapożyczonych czy bezjerowych rzeczowników to różnie bywa, o tyle w przypadku tych na -ka, e ruchome zawsze się pojawia (por. maska - masek, marka - marek itp., ale mantra - mantr, baszta - baszt).

Spoiler
Takie moje ostatnie przemyślenia, jeszcze mocno nieoszlifowane: Warto myśleć o tym tak - metoda diachroniczna pozwala nam zrozumieć, jak doszło do tego, że dany język funkcjonuje jak funkcjonuje [inaczej - że występuje w nim tak wiele dziwnych i arbitralnych elementów] (np. że w polskim mamy e ruchome), ale konkretne procesy trzeba przede wszystkim analizować synchronicznie (wszystkie elementy języka da się analizować synchronicznie, wiele jego cech natomiast może nie mieć specjalnie sensu z diachronicznego punktu widzenia) - np. to, że źródeł polskiego e ruchomego doszukiwać się należy w prasłowiańskich jerach, nie znaczy, że są tożsame.
[Zamknij]
  •  

Caraig

Cytat: Kazimierz(...) a w dodatku ten pierwszy przykład powoduje niepotrzebną dwuznaczność.
Ja tam lubię homonimy :)
  •  

poloniok

Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć alfabet Jana Kochanowskiego (alfabet polszczyzny XVI wieku)?

a á à ą b b́ c ć ç d θ θ´ θ˙ é è ę f g h ch i k l ł m ḿ n ń o ó p ṕ q r ŗ ſ σ ß t v w ẃ x y z ź ƶ

Wiem, że znaki ç, θ, θ´, θ˙, ŗ, σ, ß odpowiadają cz, dz, dź, dż, rz, ś, sz.

Chodzi mi tutaj o znaki jak à, b́, ẃ. Co one oznaczały?
  •  

Siemoród

Cytat: poloniok w Wrzesień 09, 2017, 15:10:30
Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć alfabet Jana Kochanowskiego (alfabet polszczyzny XVI wieku)?

a á à ą b b́ c ć ç d θ θ´ θ˙ é è ę f g h ch i k l ł m ḿ n ń o ó p ṕ q r ŗ ſ σ ß t v w ẃ x y z ź ƶ

Wiem, że znaki ç, θ, θ´, θ˙, ŗ, σ, ß odpowiadają cz, dz, dź, dż, rz, ś, sz.

Chodzi mi tutaj o znaki jak à, b́, ẃ. Co one oznaczały?
à to zapewne a proste/pochylone (w zasadzie á w zależności od konwencji mogło oznaczać albo a długie czyli pochylone albo właśnie proste).

a b́, ṕ i ẃ to miękkie spółgłoski wargowe, które w XVII wieku w polskim w wygłosie zlały się z twardymi. Były np. w wyrazach karṕ (dop. karpia), kreẃ (dop. krwi), ślub́ (rozkaźnik od ślubić; ślub w znaczeniu swaćby był pisany z twardym b).
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

poloniok

Cytat: Siemoród w Wrzesień 09, 2017, 15:14:46
Cytat: poloniok w Wrzesień 09, 2017, 15:10:30
Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć alfabet Jana Kochanowskiego (alfabet polszczyzny XVI wieku)?

a á à ą b b́ c ć ç d θ θ´ θ˙ é è ę f g h ch i k l ł m ḿ n ń o ó p ṕ q r ŗ ſ σ ß t v w ẃ x y z ź ƶ

Wiem, że znaki ç, θ, θ´, θ˙, ŗ, σ, ß odpowiadają cz, dz, dź, dż, rz, ś, sz.

Chodzi mi tutaj o znaki jak à, b́, ẃ. Co one oznaczały?
à to zapewne a proste/pochylone (w zasadzie á w zależności od konwencji mogło oznaczać albo a długie czyli pochylone albo właśnie proste).

a b́, ṕ i ẃ to miękkie spółgłoski wargowe, które w XVII wieku w polskim w wygłosie zlały się z twardymi. Były np. w wyrazach karṕ (dop. karpia), kreẃ (dop. krwi), ślub́ (rozkaźnik od ślubić; ślub w znaczeniu swaćby był pisany z twardym b).

A no racja, logicznie że b́ itd były samogłoski zmiękczane. (nie mówiło się na krew wcześniej kry, a nie kreẃ?)

Nie rozumiem za bardzo, co masz z à na myśli. Na Wikipedii jest napisane, że "Głoski pochylone oznaczano zwykle a, é, ó, zaś jasne á, e, o". A więc teraz nie wiem co masz na myśli z tym
  •  

Kazimierz

#2168
Cytat: poloniok w Wrzesień 09, 2017, 15:10:30
Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć alfabet Jana Kochanowskiego (alfabet polszczyzny XVI wieku)?

a á à ą b b́ c ć ç d θ θ´ θ˙ é è ę f g h ch i k l ł m ḿ n ń o ó p ṕ q r ŗ ſ σ ß t v w ẃ x y z ź ƶ

Wiem, że znaki ç, θ, θ´, θ˙, ŗ, σ, ß odpowiadają cz, dz, dź, dż, rz, ś, sz.

Chodzi mi tutaj bo takie znaki jak à, b́, ẃ. Co one oznaczały?
Te spółgłoski z kreskami oznaczały ich zmiękczone wersje, używane przed zanikiem miękkości w wygłosie.
Np. gołąb pisało się gołąb́.
Szczerze mówiąc, przydały by się przynajmniej na tablicach z nazwami miejscowości, wiadomo by było które się miękko odmieniają. Niektórzy (m.in. ja :-) ) wymawiają miękko spółgłoski na końcu słów z miękką odmianą.

EDIT:Za szybko piszecie :-)
No właśnie, po co 3 rodzaje a?
  •  

Siemoród

Cytat: Kazimierz w Wrzesień 09, 2017, 15:19:39
Za szybko piszecie :-)
No właśnie, po co 3 rodzaje a?
Jak pisze mistrz Kochanowski w ,,Ortografiji polskiéy":
Cytat: Jan Kochanowski
A troiakie Polacy maią: pirwsze zową łacińskie, które ma swój znak nad sobą, kreskę z góry na dół wiedzioną od prawéy ręki k lewéy, iako ,,żádny", to iest niecudny. Drugie zową swoim, to iest polskim, którego znak iest kreska także nad nim, ale od lewéy k prawéy ręce, jako ,,żàdny", to iest nikt. Trzecie zowiemy ciężkim, które ma kreskę przez się iako ,,pożądny". To ostatnie zawżdy swym znakiem znaczyć trzeba; dwoie pirwsze iéno wtenczas, kiedy słowo iednako się pisze, a za róznym téy istéy litery wymawianim rózny ma i wykład, iako się tam wysszéy ukazało w tem słowie ,,żádny", a ,,żàdny". Czasem téż dla dobrych rymów te znaki są dobre.
Tutaj on wymienia tylko dwa rodzaje a, trzecie jest nosowym. Łacińskie = proste, polskie = pochylone, ale jak widać sam nie sugeruje wszędzie używać tych kresek, tylko do rozróżnienia homografów i do rymów. Czym może być to trzecie a to nie mam pojęcia, wątpię by dawna polszczyzna rozróżniała w wymowie aż trzy barwy a.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Wedyowisz

Cytat: Siemoród w Wrzesień 09, 2017, 15:33:02Czym może być to trzecie a to nie mam pojęcia, wątpię by dawna polszczyzna rozróżniała w wymowie aż trzy barwy a.

Po prostu nosówką, ą nie miało wtedy jeszcze takiej barwy jak obecnie.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Kazimierz

A to a bez żadnej kreski to nie jest po prostu neutralna wersja, a kiedy chciało się wyraźnie zaznaczyć o jakie brzmienie chodzi, pisało się z odpowiednim diakrytykiem?
  •  

poloniok

Co mnie najwięcej dziwi jest że k temu są jeszcze trzy rodzaje e, ale znowu jeno dwaj rodzaje o...

Ciekawe czemu tak to jest, widocznie tutaj przy o zaznaczono pod względem barwy fonetycznej, jasne i pochylone o. To albo rzeczywiście mieli a i e wtedy trzy barwy, albo a/á (i e/é) mieli tą samą barwę i byli odróżniono pod względem etymologicznym

  •  

Kazimierz

Wydaje mi się, że raczej à/a i è/e miały taką samą barwę. É było pochylone (tej litery używano do XX w.), natomiast z a sytuacja może być bardziej skomplikowana. Gdzieś czytałem, że "kreskowano a jasne".

Swoją drogą podoba mi się litera ƶ, przypomina ligaturę zz, przez co bardziej pasuje do zapisu typu "sz", " cz". Ogólnie w piśmie odręcznym niektórych ludzi tworzą się ligatury podobne do znaków z tego alfabetu, np. ç zamiast cz.
  •  

poloniok

#2174
Cytat: Kazimierz w Wrzesień 10, 2017, 19:21:55
Wydaje mi się, że raczej à/a i è/e miały taką samą barwę. É było pochylone (tej litery używano do XX w.), natomiast z a sytuacja może być bardziej skomplikowana. Gdzieś czytałem, że "kreskowano a jasne".

Swoją drogą podoba mi się litera ƶ, przypomina ligaturę zz, przez co bardziej pasuje do zapisu typu "sz", " cz". Ogólnie w piśmie odręcznym niektórych ludzi tworzą się ligatury podobne do znaków z tego alfabetu, np. ç zamiast cz.

Kompletnie w tej dyskusji zapomnieliśmy to, co na Wiki jest napisane: ""Głoski pochylone oznaczano zwykle a, é, ó, zaś jasne á, e, o"."

Nie wiem ile w tym jest prawdy, ale hipotetycznie postulując że tak było, znaczyłoby to że à i è byliby głoski specjalne. Zwykłe a miałoby taką samą barwę jak à ([ɒ]) (jak widać w żàdny), jedyna zagadka jest jak to z e było... A więc tak samo mi się wydaje jak tobie. Nie rozumiem w tym przypadku jednak sensu używania dwóch liter dla tej samej głoski. Co ma żàdny (w dzisiejszej polszczyźnie "żaden" - w poloniokszczyznie wciąż jest używane  ;-) ) w sobie do porównaniu z innymi słowami z głoskami pochylonych? Jeżeli w czymś rzeczywiście się odróżnia, to dałoby się powiedzieć, oczywiście wciąż hipotetycznie, kiedy a, a kiedy à się pisało
  •