Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wedyowisz

Dłoń to dla was część kończyny górnej od nadgarstka do palców (ang. hand) czy wewnętrzna strona tejże częsci (ang. palm)? W słownikach występują obie definicje.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Henryk Pruthenia


Pluur

Ja raczej jako pierwszą definicję używam.
  •  

Wedyowisz

Dla mnie zdecydowanie pierwsza definicja. Bez dłoni oznacza że kikut kończy się w okolicach nadgarstka, nie że komuś kwas wyżarł wnętrze. Ręka ma się dla mnie do dłoni jak noga do stopy.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Kazimierz

Dla mnie też zdecydowanie pierwsza definicja.
  •  

pipipipi

Pytanie z krawędzi polsko-angielskiej. Jaki by był najsensowniejszy angielski egzonim dla Łodzi? Myślę sobie o tym od jakiegoś czasu i na nic konkretnego nie mogę się zdecydować. W sumie nazwa o wiele trudniejsza od Krakowa czy Warszawy do przełożenia jej na angielski ale coś się powinno się chyba dać wymyślić.

Lods
Lodsh
Loods
Loodsh
Lodzh
Lodzia
...?
Discuck Inc.
Demokracja to ustrój w którym dwóch profesorów marksistowskich uniwersytetów może przegłosować menela spod budki z piwem - Zbyszek_Z
Są na tym świecie rzeczy które się filologom nie śniły.
  •  

Τόλας

  •  

Todsmer

  •  

spitygniew

Cytat: Wedyowisz w Lipiec 30, 2018, 15:14:28
Dłoń to dla was część kończyny górnej od nadgarstka do palców (ang. hand) czy wewnętrzna strona tejże częsci (ang. palm)? W słownikach występują obie definicje.
Nie przyszłoby w ogóle mi do głowy, że dla kogoś może obowiązywac druga definicja.
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

Skoro większość angielskich egzonimów dla polskich miast to po prostu przekręcone, pisowniane wymowy, taka Lodz nie odbiega od Cracowa czy Warsaw.

Cytat: spitygniew w Sierpień 07, 2018, 19:08:49
Cytat: Wedyowisz w Lipiec 30, 2018, 15:14:28
Dłoń to dla was część kończyny górnej od nadgarstka do palców (ang. hand) czy wewnętrzna strona tejże częsci (ang. palm)? W słownikach występują obie definicje.
Nie przyszłoby w ogóle mi do głowy, że dla kogoś może obowiązywac druga definicja.

Zdziwiłbyś się co piszą w podręcznikach anatomii. Wydaje mi się że takie znaczenie było do niedawna co najmniej częste sądząc po tym i po znaczeniu kognatów w innych słowiańskich (właśnie palm) ale dzisiaj robi się to już dziwne.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

Akurat Cracow to nie jest prosta transformacja Krakowa na angielską pisownię, a "fonetyczne" zapisanie niemeickiego Krakau. Tak samo pewnie jest z Moscow.
P.S. To prawda.
  •  

Siemoród

Cytat: spitygniew w Sierpień 08, 2018, 16:43:31
Akurat Cracow to nie jest prosta transformacja Krakowa na angielską pisownię, a "fonetyczne" zapisanie niemeickiego Krakau. Tak samo pewnie jest z Moscow.
Ciekawe spotrzeżenie. Zatem równie problematyczny Wrocław to... Breslaw? A Gdańsk to Dansick?

Mnie osobiście bardzo podoba się przedrewolucyjna rosyjska nazwa Бреславль. Wtedy Rosjanie regularnie -slau tłumaczyli na -славль oraz -au na -овъ.i -au na -овъ. A nie jakieś Żeszuwy, Szczecyny i Piotrkuwy (zamiast jedynych słusznych Ряшевъ, Щетинъ, Петроковъ).
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Icefał

Rosjanie pamiętali nawet o jaciach w polskich toponimach:
Spoiler
[Zamknij]
  •  

spitygniew

Ta, tyle że wstawili je zupełnie randomowo, bo przecież w Kielcach był kiedyś jer, co zdradza dawna odmiana Klec, a Kazimierz to dawniej Kazimir.
P.S. To prawda.
  •  

Kazimierz

Mógłbyś zmniejszyć nieco tą mapę? Niewygodnie się ogląda.
  •