Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

luk

Cytat: Dynozaur w Lipiec 31, 2012, 18:24:06
Taaak, zauważyłem, że benzyniarze często mówią "karnister". Podobnie jak kolesiówa z najbliższej mi poczty mówi "piorytet".

Nie wiem, o czym to świadczy...

Moim zdaniem mówienie "piorytet" świadczy jedynie o niestarannej wymowie a nie o występowaniu konkurencyjnej formy.
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Todsmer

Jeszcze a propos karnistra, jest jakaś nazwa na odpowiednik regionalizmu wśród jakiejś grupy zawodowej (coś jak żargon, ale odnoszącego się do pojedynczego słowa)?
  •  

Noqa

At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Wedyowisz

Cytat: varpho :Ɔ(X)И4M: w Sierpień 01, 2012, 22:44:29
Cytat: pittmirg w Sierpień 01, 2012, 22:42:36
Cytat: Rémo w Lipiec 31, 2012, 18:30:56
Cytat: Dynozaur w Lipiec 31, 2012, 18:24:06
"piorytet".


Hahahah  ;-D

"maszerować" hahaha

czyli to jednak elizja "r", a nie przestawka?

Tam jest po prostu zachowana francuska końcówka bezokolicznika, podobnie jak w polerować, froterować, faszerować (tutaj to samo).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

luk

Końcówka końcówką, ale jest "marsz" => "maszerować" a nie "marszerować".
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Jątrzeniot

Cytat: luk w Sierpień 01, 2012, 23:20:20
Końcówka końcówką, ale jest "marsz" => "maszerować" a nie "marszerować".

Myślę, że marsz > marszerować > maszerować. Pierwsze r się zredukowało, co nie jest żadną nowością. Imię Małgorzata brzmiało kiedyś Margorzata. I ten piorytet to chyba podobne uproszczenie...
  •  

Jątrzeniot

A karnister to nie wiem, chyba przez skojarzenie z tornistrem :P
  •  

luk

Cytat: Jęcierniot w Sierpień 01, 2012, 23:52:23
A karnister to nie wiem, chyba przez skojarzenie z tornistrem :P

Ja tam w tym skojarzeniu niczego śmiesznego nie widzę. Łacińskie "coemeterium" przeszło w "cmentarz" a nie "cmetarz" prawdopodobnie też na podstawie skojarzenia z czymś smętnym (dawna polszczyzna notowała nawet formę "smętarz").

A dziś nie słyszę, aby ktoś rwał sobie włosy z głowy z powodu formy "cmentarz". Więc myślę, że i "karnister" zostanie kiedyś zaakceptowany przez "speców od poprawności" :)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Todsmer

Na razie niewielki procent osób tak mówi, więc chyba nie. Mam nadzieję, że nie :P
  •  

luk

Czy niewielki, to bym się kłócił, ja to słyszę często.

Chyba trzeba byłoby przeprowadzić jakieś badania na temat częstotliwości występowania tej formy w języku mówionym, bo tak to możemy bez końca dyskutować, czy forma jest popularna czy nie.
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

luk

Przeszukując google, znalazłem jeszcze jedno ciekawe zjawisko - w wielu ogłoszeniach (Allegro itp.) ludzie piszą np, "sprzedam kanister karnister 20 l" - bardzo często pojawiają się obie formy obok siebie, aby google pozycjonowało ogłoszenie i na jedną i na drugą formę.

Czyli mnóstwo ludzi zdaje sobie sprawę z występowania w polszczyźnie obu form.

Choć oczywiście zza akademickich podręczników być może tego nie widać  ;-)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Vilène

Może niekoniecznie wkurʎɮɵʃɱɘ, ale bardzo brakuje mi w angielskim egzonimów wielu polskich miejscowości, a jakoś dziwnie mi jest pisać np. I live in Rzeszów. Chyba że by pisać I live in Zheshoof* (Zheshow? Reshow?), ale to by dziwnie wyglądało...

* albo Wooj.
  •  

Todsmer

Tak samo jak brakuje w polskim egzonimów wielu brytyjskich miejscowości. Włączając całkiem znane, jak np. Oxford, Liverpool czy Glasgow. Chyba tylko Londyn ma swój egzonim.
  •