Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

spitygniew

Kek, pierwsze słyszę, gdzie niby indziej ma toto wystepować?
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

W słowiańskim doszukuje się tego m.in. w "zdrowym" < *sъ-dorvъ.

Ale głównie przychodzą mi do głowy przykłady z innych IE, przede wszystkiem swastyka < *su-asti-, tak jakby "dobrobytka", a także liczne greckie przykłady z eu-, n.p. eu-forja, eu-tanazja ("dobra śmierć") it.p.
I właśnie z "eutanazją" niektórzy chcieliby porównywać słowiańską "śmierć", tylko że to bullshit.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Obcy

I co ciekawe, nawet sama swastyka jest prawdopodobnie przykładem reduplikacji, bo często wywodzi się to całe *h₁su- od *h₁es- :P

BTW dla mnie dopiero naciągane jest wywodzenie "dżdżu" od rzekomego rdzenia *dus- (zły) + do tego *dyo- (niebo; od pochodnej tego rdzenia też m.in. słowo "dzień")...
  •  

Dynozaur

Są jakiekolwiek inne rdzenie z tem dus-?

Poza tem, etymologję tę obala nowogródzkie дъжгь, dowodzące że tam musiało być -g w rdzeniu (jest zresztą żmudzkie duzgėti = dźwięczeć, uderzać, pluszczeć).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Kochani, czy różne kursy poprawnej wymowy każą wymawiać "trwać" i "krwi" przez [v]? Pytam, bo nader często to słyszę, chyba u wszystkich lektorów filmowych i nieraz w piosenkach.
P.S. To prawda.
  •  

Toszczyk

Taka wymowa raczej nie występuje w słownikach poprawnej polszczyzny, natomiast słyszę ją u Anny German i Anny Jantar w piosenkach. O ile w śpiewie mnie się podoba i dodaje smaczku, to u lektorów razi przesadą.

Poza tym, zauważam odejścia od ubezdźwięczniania w wygłosie - mnie się to nie podoba. Smog, blog, niob wymawiane z dźwięcznym "g" i "b", słyszy się powszechnie wiatr, litr, metr z dźwięcznym "r", sklep Lidl z dźwięcznym "dl", a także końcówkę -izm z dźwięcznym "zm". Dla mnie takie udźwięcznianie w wygłosie po prostu brzmi niepolsko.
biotechnolog, chórzysta, miłośnik oper i muzyki baroku
  •  

Siemoród

Rosyjskie egzonimy.

Kto do jasnej cholery wymyślił, żeby pisać Щецин, Освенцим czy Окенце? Już pal licho nosówki. Żaden Rosjanin nie przeczyta <це> jak Polak <cie>. I to nawet nie jest etymologiczne.

УЖАС.

Po-mojemu to by było tak:
Spoiler

Biała Podlaska - Белая Подляшская
Białystok - Белосток
Bielsko-Biała - Бельско-Белая
Bydgoszcz - Быдгощь
Chełm - Холм
Ciechanów - Теханов
Częstochowa - Частохова
Elbląg - Эльбляг
Gdańsk - Гданск
Gorzów Wielkopolski - Великопольский Горев
Jelenia Góra - Оленная Гора
Kalisz - Калиш
Katowice - Катовицы
Kielce - Кельцы (za cara Кѣльцы)
Konin - Конин
Koszalin - Кошалин
Kraków - Краков
Krosno - Кросно
Legnica - Легница
Leszno - Лешно
Lublin - Люблин
Łomża - Ломжа
Łódź - Лодь (za cara niestety biełaruska Лодзь)
Nowy Sącz - Новый Суч (trochę kiepsko, że z suczą tworzy homonim, wiem)
Olsztyn - Ольштын
Opole - Ополе
Ostrołęka - Остролуг
Piła - Пила
Piotrków Trybunalski - Трибунальский Пётрков
Płock - Плотск
Poznań - Познань
Przemyśl - Перемышль
Radom - Радомь
Rzeszów - Решев
Siedlce - Седльцы
Sieradz - Серазь (Серадз?)
Skierniewice - Скерневицы
Słupsk - Столбск
Suwałki - Сувалки
Szczecin - Щетин
Tarnobrzeg - Тарноберег
Tarnów - Тарнов
Toruń - Торунь
Wałbrzych - Валбрих
Warszawa - Варшава
Włocławek - Владиславок (Владславок?)
Wrocław - Вратславь
Zamość - Замость
Zielona Góra - Зелёная Гора
[Zamknij]
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Dynozaur

#2992
Ja to bym raczej używał form, obowiązujących w czasach carskich (za wyjątkiem Iwangorodów, Nowo-Aleksandryj it.p.), a miejscowości z innych zaborów (i zpoza zaborów) transliterował analogicznie do nich.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Ghoster

#2993
[...........]
  •  

Siemoród

Co toto je, do prdele? Co ciekawe, pozostałe polskie miejscowości Pepicy nazwali normalnie - Bydhošť, Gdaňsk, Řešov...
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Silmethúlë

Brzmi jakby się wzorowali na německy Lodz nebo Lodsch...
  •  

Obcy

#2996
Emm... nie do końca normalnie, akurat Bydhošť musi być, bo nie mogą być koło siebie "š" i "č" oraz plus za adaptację "y" jako "y", ale za to Gdaňsk ma nieuzasadnione "g" i też "ň". Ciekawą adaptacją jest jeszcze "Štětín" - jest i długie "i", i jaćka po "t"...
  •  

Wedyowisz

#2997
Tyle, że nie jest do końca jasne, co powinno dać prasł. *gъdV- w czeskim (pytanie, czy spirantyzacja zaszła już przed zanikiem jerów, czy dopiero po nim i kde, kdy, kdoule są przykładami na oporność /gd/ — por. ukr. de, głuż. hdy). ‹Ě› w Štětínie to po prostu oznaczenie miękkości wymuszone konwencją ortograficzną, jak w ještě.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Τόλας

Czeskie ě to jest po prostu litera oznaczająca zmiękczające e i znajduje się w pozycji, gdzie stała prasłowiańska jać, nosówka przednia, je niewzdłużone lub ja. Ktoś po prostu wziął tę literę do łacińskiego zapisu jaci i się utarło przekonanie, że čeština ma etymologiczną ortografię.
A ździeś macie o czeskiej Gdyni.
  •  

Obcy

no tak - w czeskim nie mogą istnieć w wymowie kombinacje [št] i [žd], tylko to zawsze muszą być miękkie warianty: [šť] i [žď], tyle że jest taka zasada ortograficzna, że przed "e" haczek musi przejść z poprzedzającej spółgłoski właśnie na nią.
  •