Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ainigmos

#3555
Mierzą mnie w spółczesnej polszczyźnie wszelkie przymiotniki aktualności robiące za potencjalności, jak na przykład w wyrażeniach miejsce siedzące (czemu nie siedziste?) lub listwa zasilająca (czemu nie zasilcza?) itd., czego nie było w takiej skali jak w języku nowopolskim z żywotniejszym słowotwórstwem, gdyż wtedy rzekomo oznacza, że przyrostkiem -ący odnoszą się do wszelkiej czynności odnośnie obiektu i jego wszelkiego stanu, które trwają cały czas, a nie dany jego przedział, jakby były perpetuum mobile, co okazuje się fizycznie niemożliwe, mówiąc ontologicznie.
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Siemoród

Cytat: Ainigmos w Luty 22, 2020, 06:55:51
Mierzą mnie w spółczesnej polszczyźnie wszelkie przymiotniki synchroniczne aktualności robiące za diachroniczne potencjalności, jak na przykład w wyrażeniach miejsce siedzące (czemu nie siedziste?) lub listwa zasilająca (czemu nie zasilcza?) itd., czego nie było w takiej skali jak w języku nowopolskim z żywotniejszym słowotwórstwem, gdyż wtedy rzekomo oznacza, że przyrostkiem -ący odnoszą się do wszelkiej czynności odnośnie obiektu i jego wszelkiego stanu, które trwają cały czas, a nie dany jego przedział, jakby były perpetuum mobile, co okazuje się fizycznie niemożliwe, mówiąc ontologicznie.
O ile miejsce raczej nie siedzi, o tyle listwa jednak istotnie zasila. Miejsce siedzące to jakaś kalka sitting place?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Ainigmos

#3557
Cytat: Siemoród w Marzec 07, 2020, 15:48:56
O ile miejsce raczej nie siedzi, o tyle listwa jednak istotnie zasila. Miejsce siedzące to jakaś kalka sitting place?
Wiem doskonale – na to wygląda.

Chodzi mi oto, że kiedy mnóstwo przyrostków potencjalności jak na przykład -isty wypadło z obiegu językowego jako nieżywotne archaizmy, to przyrostek aktualności -ący przejął ich funkcję znaczeniową na zasadzie kompensacji, rozszerzywszy swój zakres znaczeniowy z tego, co aktualne1 na to, co potencjalne, jako że wcześniej odnosił się też do pogranicza między aktualnością a potencją na przykład pocżątkujący, przez co -ący okupuje się diametralną dwuznacznością, gdy przypisuje się do rdzenia przymiotnika określającego wskutek tego aktualizacyjnie albo potencjalistycznie szczególne znaczenie rzeczownika na przykład: miejsce siedzące (zamiast siedziste) jako "doznające" czynności siedzenia w danym przedziale czasu lub cały czas albo zdatne ku temu.

1
tymczasowo lub permanentnie
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Dynozaur

#3558
Płacę Visa

Japierdole. To powinno podpadać pod jakąś ustawę o ochronie języka.

Już zrozumiem, że zjeby od markieciągu i reklam sobie ubrdały, że nazwa produktu musi być powtarzana do porzygu i koniecznie tylko w mianowniku, bo inaczej "hurr durr nie zapadnie w pamięć", ale można naprawdę próbować chociaż trzymać fason i zachowywać pozory bycia "po polsku". W tym przypadku jest to dziecinnie wręcz proste - płacę kartą Visa.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

spitygniew

Cytat: spitygniew w Październik 20, 2018, 15:26:06
Że różne serwisy zaczynają pisać "p*nis" i "wag*na". Poważnie.
Właśnie spotkałem "n*de" xD
P.S. To prawda.
  •  

Ainigmos

Zżymają mnie wszelkie wyrażenia z frazą przymiotnikową zamiast przymiotnika w funkcji przydawki, jak np. pasta do zębów (dlaczego nie zębna) itd., jakby polszczyzna cierpiała na atrofię słowotwórczą.
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Pluur

Cytat: spitygniew w Kwiecień 28, 2020, 00:13:20
Cytat: spitygniew w Październik 20, 2018, 15:26:06
Że różne serwisy zaczynają pisać "p*nis" i "wag*na". Poważnie.
Właśnie spotkałem "n*de" xD

***** ***

Kazimierz

Że w angielskim liczba mnoga od human to nie humen, przez analogję do men i women. Tak, wiem, że to latynizm i może to trochę głupie, ale lubię takie przyswajanie zapożyczeń. No i serjo, nikt na to nie wpadł wcześniej?? Przecież aż się prosi, żeby tak to odmieniać.

zabojad

Cytat: Kazimierz w Maj 07, 2020, 17:08:38
Że w angielskim liczba mnoga od human to nie humen, przez analogję do men i women. Tak, wiem, że to latynizm i może to trochę głupie, ale lubię takie przyswajanie zapożyczeń. No i serjo, nikt na to nie wpadł wcześniej?? Przecież aż się prosi, żeby tak to odmieniać.
Liczba mnoga od human to people xD
Feles [*]
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
  •  

spitygniew

Nie, bo humans, w każdym fantasy chociażby tak masz. People to dzisiaj praktycznie liczna mnoga od person.
P.S. To prawda.
  •  

Todsmer

Cytat: spitygniew w Maj 10, 2020, 00:04:22
Nie, bo humans, w każdym fantasy chociażby tak masz. People to dzisiaj praktycznie liczna mnoga od person.
Liczba mnoga od person to persons, czyli "osoby" :P
  •  

Norris

#3566
Wracając do tematu, to udało mi się ustalić, jaki jest stosunek językoznawców do lat "dwutysięcznych", "zerowych" i "dziesiątych" i jest całkiem różny.
Piotr Müldner Nieckowski - zdecydowanie pozytywny, w odróżnieniu od roku "dwutysięcznego xxx".
http://lpj.pl/index.php?op=31&id=9
http://lpj.pl/index.php?op=35&id=24
Mirosław Bańko - kiedyś (2002) zwalczał:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/lata-dwutysieczne;1804.html
potem (2011) zmienił na co prawda z zaleceniem "pierwszej/drugiej dekady" (nie do końca poprawnie, przypominam o roku różnicy), lecz jednak pozytywny z uwzględnieniem tych form w literaturze.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/lata-dwutysieczne;11945.html
Katarzyna Wyrwas - analogiczna ewolucja od zwalczania (2004)
http://www.poradniajezykowa.pl/baza_archiwum.php?POZYCJA=1860&AKCJA=&TEMAT=Wszystkie&NZP=&WYRAZ=
do również umiarkowanie pozytywnego z uwzględnieniem form angielskich (2019).
https://www.youtube.com/watch?v=fkObArN0Vb4
Katarzyna Kłosińska - niestety nadal zdecydowanie zwalcza i co gorsza bez uzasadnienia (nie, bo nie), ostatni wpis w 2019.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Druga-dekada-XXI-wieku;19319.html
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Jak-nazwac-dwie-pierwsze-dekady-stulecia;19605.html
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Lata-dwudzieste-lata-trzydzieste;17585.html
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Kantorowskie-lata-18;18405.html

Tak więc może po zakończeniu kadencji Kłosińskiej na stołku przewodniczącej RJP będzie szansa na upowszechnienie się tych form? Byle do 2022.
  •  

Norris

#3567
Inną dość wnerwiającą kwestią jest też w dalszym ciągu konsekwentne nieuznawanie liter Q, V, i X za litery polskiego alfabetu przez RJP, pomimo:
- coraz większej ilości zapożyczeń z tymi literami, w których nie ulegają adaptacji, np. vlog, velostrada, quest, państwa Vanuatu, Tuvalu;
- braku konsensusu wśród językoznawców, te 3 litery za jak najbardziej polskie uważa m.in. Mirosław Bańko;
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Q-V-X;10937.html
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/niesubordynowany-korespondent;13932.html
- występowanie wersji 35-literowej m.in. w Słowniku Ortograficznym PWN (rekomendowanym przez RJP) i w PN;
- wszystkie litery łacińskie w swoich alfabetach niezależnie od tego, czy używają je w rodzimych i zaadaptowanych słowach, czy nie, aprobują inne języki europejskie, np. czeski (mimo że Q i W używają tak samo często, jak my Q i V), rumuński ("rada języka rumuńskiego" uzupełniła alfabet o wszystkie 26 liter w 1982), portugalski (ich "rada" zrobiła tak samo w 1990);
- sytuację inną niż np. w języku litewskim i łotewskim, który równolegle z "ucięciem" alfabetu adaptuje do swojej pisowni wszystkie swoje zapożyczenia, a także nazwy własne i serbskim, z uwagi na transliterację cyrylicy.

커래얟쓰

Nazywanie naleciałości języka ojczystego na wymowę języka obcego lub (tym gorzej) lokalnych odmian danego języka akcentem
  •  
    Pochwalone przez: Pluur

Henryk Pruthenia