Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Mistrzostwa Polski na żużlu

Czy żużlowcy nie mają pretensyj, że to deprecjonuje ich sport, że tak nawiążę do popularnego ostatnimi czasy "dylematu" językowego?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

dziablonk

Ale po swoim domu nie jeżdżą motocyklami, a Ojczyzna to taki większy dom, a nie coś, co sobie można najechać, bo się tak podoba. :P
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.
  •  

SchwarzVogel

Ciekaw jestem, czy ktoś znajdzie wyjaśnienie jak do tego doszło.



Zdjęcie kiepskie ale widać. Pompa Grundfosa.

dziablonk

#5073
CytatPoprzez rejestrację na tym forum wyrażasz zgodę, że nie będziesz wysyłał/a żadnych treści, które są fałszywe, zniesławiające, niedokładne, obraźliwe, wulgarne, wyrażające nienawiść, napastliwe, obsceniczne, profanujące orientację seksualną, grożące, naruszające prywatność, przeznaczone dla dorosłych lub jakkolwiek naruszające polskie lub międzynarodowe prawo. Wyrażasz również zgodę na niepublikowanie żadnych materiałów chronionych prawami autorskimi, o ile nie posiadasz praw do tych materiałów lub pisemnej zgody właściciela praw do tych materiałów. Spamowanie, floodowanie, reklamy, łańcuszki, piramidy oraz podżeganie są również zabronione.
Zgadnijcie skąd to? W jaki sposób się profanuje orientację? (I tak poza tym: ile jest orientacji?) Ciekawe, że nie ma nic o rasie, ani o religii :D
Z sjp:
Cytat
profanować

1. bezcześcić przedmioty lub miejsca przeznaczone do celów kultowych;
2. znieważać powszechnie uznawane wartości
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.

Τόλας

Tłumacz na Twitterze przełożył angielski covid na polski krukowica.
Nada się do wysokopolsczyzny. :-)
  •  

dziablonk

Czyżby staropolskie pa! pochodziło od greckiego πάω 'idę'?  :P
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.
  •  

Τόλας

CytatCzy Państwa zdaniem przedłużanie się konfliktu/wojny wna Ukrainie [...]

"Wna" jako przyimek stosowany wyłącznie wna kontekście Ukrainy.
  •  

Dynozaur

#5077
Dzisiaj w "reżymowej" radjowej Trójce usłyszałem takie stwierdzenie:

"na ogół nie potrafili powiedzieć nawet słowa po mołdawsku" (o protestujących w Besarabji)


Można by to zwalić na brak wiedzy i/lub nieaktualne informacje (w końcu parę ładnych dekad forsowano istnienie czegoś takiego jak "język mołdawski"), ale mojem zdaniem była to celowa manipulacja, bo całe to stwierdzenie padało w takim kontekście, gdzie próbowano wykazać, że niby ci protestujący to jakieś opłacone, wynajęte przez Kreml "onuce" (a nawet jeśli by tak było, to fakt, że mówili po rosyjsku, a nie rumuńsku [vel "mołdawsku"] w żaden sposób o tem nie świadczy).
Oczywiście, statystyczny polski normik nie wie, jaki jest język urzędowy w Besarabji i że panuje tam dyglosja, więc tego typu zmanipulowane przekazy niestety padają na podatny grunt.

Oczywiście, powyższa manipulacja nie wynika z "reżymowości" omawianego medja. Tutaj zarówno medja "reżymowe", jak i "opozycyjne" w Polin mogą sobie podać brudne łapska. Zakłamywanie rzeczywistości wzchodniej to ich specjalność, tutaj nie różnią się wiele.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

Τόλας

Oficjalnie mamy już Królewiec zamiast Kaliningradu.

Λίγκος
  •  

dziablonk

W tym roku, tj. AD 2023, dwa ciekawe odkrycia na palimpsestach z zakresu astronomii starożytnej :
- opis budowy meteoroskopu (urządzenia do śledzenia meteorów) Ptolemeusza
europeatimes.news
- mapa nieba Hipparcha, z dokładniejszymi wyliczeniami pozycji ciał niebieskich niż u Ptolemeusza
astrofaza.pl
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.

Dynozaur

#5080
Cytat: Tolasz w Maj 09, 2023, 19:38:44Oficjalnie mamy już Królewiec zamiast Kaliningradu.

Λίγκος

Co, pewnie spodziewacie się z tego powodu jakiegoś oświadczenia ze strony Dynozaura?

Cóż, nie lubię komentować bieżączki, nawet gdy dotyczy toponimji... ale skoro nius ten nie jest już taki świeży, to macie.


Oczywiście, nie będę się zamartwiał ani bulwersował z tego powodu, że "zalegalizowano" Królewiec, skoro i tak zawsze go używałem - po prostu moja praktyka stanie się praktyką ogólną. Mógłbym to uznać za dowód na słuszność mojej racji - ale tego nie zrobię, bo ćottografy nie mają dla mnie żadnego autorytetu, a ich ustalenia są dla mnie bez znaczenia. Dylemat zostawiam tym, którzy dotychczas słuchali ich co do joty (ze wszystkimi Mumbajami, Mjanmarami i eponimicznymi Ćottogramami), a teraz "przezierają na oczy", bo widzą pewien absurd tej decyzji.

Bo absurd w tem wszystkiem jest - z ćottograficznego punktu widzenia to decyzja całkowicie dowolna, idjosynkratyczna (czyli "z przysłowiowej z dupy") i choć powierzchownie słuszna, to jednak wywołana nizkimi, politycznymi pobudkami ("hurr durr pokażmy złej roZZji środkowy fakiet"). Nie ma w tym żadnej dbałości o dobro toponimji, jakiejkolwiek debaty na temat sztucznych toponimów ogólnie (jest tylko w uzasadnieniu cynicznie użyty argument, że rosyjska nazwa tego miasta jest "sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem" - szkoda, że w tysiącu innych przypadkach [również tych powiązanych z polskością jak Stanisławów czy Krystynopol] to im jakoś nie przeszkadza...) czy choćby toponimji samego obwodu (nie, teraz mamy po prostu "Sowieck", "Czerniachowsk", "Bałtijsk" i... Królewiec - nie przeszło im nawet przez myśl, żeby historyczne nazwy innych miejsc w obwodzie, choćby te mające egzonimy warjantowe/historyczne uznane przez KSNG, potraktować w sposób podobny - byłoby to przynajmniej konsekwentne). Jest to przykład totalnie instrumentalnego podejścia do prawidłowej toponimji - a to mnie zwyczajnie brzydzi.

Poza tem, decyzja ta już zrodziła złe owoce - a mianowicie, w samym Królewcu jego obecni mieszkańcy zradykalizowali się wokół sowieckiej nazwy "Kaliningrad", wobec której żywili dotychczas uczucia ambiwalentne, a obecnie uważają ją za jakiś symbol rosyjskości i coś czego należy bronić przed złym, rusofobicznym záchodem. Jeśli w samej Rosji odbywała się jakaś debata co do zwrócenia Królewcowi jego prawowitej nazwy (czy to w formie Кенигсбергъ, czy Королевецъ - bo i taka ma tradycję użycia w języku rosyjskim, choć mocno zapomnianą), to mojem zdaniem decyzja KSNG ten temat bardzo oddaliła. A to powinno być chyba najważniejsze - bo dopóki Rosjanie tam siedzą, to oni decydują jak miasto to (i inne pruskie miejscowości, które zajęli) się "naprawdę" nazywa. Kwestja polskiego egzonimu świata nie obchodzi.

I oto moje zdanie na ten temat - jakby je streścić, decyzja może i dobra, ale pobudki moralne złe i podszyte hipokryzją. Ogólnie pokazuje to, jak niepotrzebną instytucją są "ćottografy" - bo w tych ich uchwałach nie ma ładu i składu - potrafią ot tak sobie zaprzeczyć swojej "filozofji" o 180 stopni. I to ma być instytucja z autorytetem?

I znów przeciąłem rzecz, niegodną ostrza mego...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

dziablonk

Na kanale "Leśny Kawaler", ciekawe filmiki przyrodnicze z Polski, m. in. ten o wilku bez jednej łapy:
https://www.youtube.com/watch?v=kezXkmhSgcY
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.
  •  

dziablonk

Podobno istnieją jakieś leksykalne zbieżności między językami drawidyjskimi, np. tamilskim a koreańskim / japońskim? W tym jakaś koreańska legenda o księżniczce, która przypłynęła z Południa? :P 
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.
  •  

Dynozaur

Nie do końca lingwistyczne, ale można w sumie to pod onomastykę podciągnąć.

Po zabiegu chirurgji dentystycznej (skurwesyny wydłóbali mi dwa zęby i jeszcze wzięli za to furę szmalu), pani doktór przepisała mi całą ścianę różnych leków, w tym krople do nosa (w sumie nie wiem po chuj xD) - ogólnie, uważam że krople do nosa to gruby szwindel (przynajmniej w aspekcie leczenia kataru), ale uznałem - doktórka przepisała, nie będę się mądrzył.

Przeczytałem sobie pobieżnie ulotkę do tych kropel (wyprodukowanych przez koncern TEVA - nota bene izraelski, jeżeli ma to w tym wypadku jakieś znaczenie) i znalazłem coś ciekawego. Listę nazw, pod którymi ten lek jest dopuszczony do obrotu w różnych krajach UE. I oto te nazwy:

Austrja: Mometason Ratiopharm
Belgja: Mometasone Teva
Danja: Mometasonfuroat Teva
Finlandja: Momesonex
Francja: MOMETASONE TEVA
Hiszpanja: Mometasona Teva
Holandja: Mometasonfuroaat Teva
Żmudź: Mometasone Teva
Łotwa: Mometasone Teva
Niemcy: Mometasonfuroat AbZ
Portugalja: Mometasona Teva
Szwecja: Mometasone Teva
Węgry: Nasotasone
Włochy: Mometasone TEVA
i teraz głęboki wdech...
Polska: Pronasal

Japierdolę, czy te koncerny farmaceutyczne mają nas za aż takich idjotów? Cała Europa może się posługiwać fachową nazwą substancji aktywnej leku (furoinian mometazonu - Mometasoni furoas) lub jakimś jej blizkim derywatem, tylko kurwa głupie polaczki nie - przecież oni ani tego nie wymówią, ani nie zapamiętają, ani nie zapiszą (pewnie nawet lekarze nie, to co dopiero pacjenci). Więc było trzeba kurwa polaczkom wymyśleć jakąś krótką, chwytliwą, handlową nazwę, od razu wzkazującą na użycie (że "do nosa" - żeby sobie głupi polaczek nie włożył tego aplikatora w dupę, bo wówczas musiałby to być Proanal).

A może to wcale nie jest wymysł koncernu, tylko jakiegoś ciała decyzyjnego w Tymkraju (tych wszystkich izdeb lekarskich, farmaceutycznych i jakich ich tam jeszcze djabli powołali?). Też bym się nie zdziwił. Ogólnie, jestem ciekaw, kto odpowiada za te wszystkie głupkowate nazwy leków, które - jak widać na załączonym obrazku są chyba zjawiskiem głównie polskim.

Nie wiem, może przesadzam. Może uprawiam obrażalstwo "w stylu lewackim", ale... kurwa, czuję że ktoś mnie tu traktuje jak półgłówka z powodu samej narodowości.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

spitygniew

Uwaga, pytanie o sumę gwarantowaną. Który z poniższych języków nie ma słowa na "dziecko"?

a) pirahã
b) hiszpański
c) ||połabski||

Odpowiedzi prosimy wysyłać na adres redakcji.
P.S. To prawda.
  •