Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

patka chorwatka

Cytat: Ⓐ Vilén w Maj 01, 2012, 16:14:39
Cytat: patka chorwatka w Maj 01, 2012, 16:09:00

chorwatki to gatunek sztucznej ryby?
http://www.woblerytaps.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=9&Itemid=12
Wiesz, kiedyś był taki dowcip (?):

Polak to człowiek, a polka to taniec.
Japończycy to ludzie, a japonki klapki.
Fin to człowiek, a finka to nóż.
Ziemianin to człowiek, a ziemianka to wykopana chata w ziemi.
Węgier to człowiek, a węgierka to śliwka.
Kanadyjczyk to człowiek, a kanadyjka to kajak.
Hiszpan to człowiek, a hiszpanka to grypa.
Filipińczyk to człowiek, a ,,Filipinka" to gazeta.
Szwed to człowiek, a szwedka to kurtka.
Amerykanin to człowiek, a amerykanka to kanapa.


Teraz trzeba do tego dodać "Chorwat to człowiek, chorwatka to ryba"...

nie wiedziałam, ale podoba mi się :DD
  •  

Dynozaur

#826
Cytat: Ⓐ Vilén w Maj 01, 2012, 16:14:39Polak to człowiek, a polka to taniec.
Japończycy to ludzie, a japonki klapki.
Fin to człowiek, a finka to nóż.
Ziemianin to człowiek, a ziemianka to wykopana chata w ziemi.
Węgier to człowiek, a węgierka to śliwka.
Kanadyjczyk to człowiek, a kanadyjka to kajak.
Hiszpan to człowiek, a hiszpanka to grypa.
Filipińczyk to człowiek, a ,,Filipinka" to gazeta.
Szwed to człowiek, a szwedka to kurtka.
Amerykanin to człowiek, a amerykanka to kanapa.

Amerykanka mi się bardziej kojarzy z taką okrągłą bułeczką impregnowaną mocznikiem...

Ciekawe, czy w Ameryce znają te bułki.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Noqa

Chiński zdaje mi się coraz dziwniejszy.

他换下了风衣, 穿一衬衫走了进来.
Zmienił płaszcz, nosił jedną bluzkę przywszedł
Orzeczenia i przecinki latają jak chcą. Z narracją całości włącznie.

Znaczyć to ma chyba: Przyszedł już nie w płaszczu, ale bluzce.

(Swoją drogą: słowiańskie już jest genialne!)
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Feles

Może to sławetne "czasowniki seryjne", tj. kilka czasowników składających się na znaczenie całości, gdzie każdy może mieć swoje dopełnienie.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Noqa

Niby tak, ale zwykle one działają na zasadzie "chcę iść kupić książkę" czy "siedzę w pociągu podróżuje".
A tu jest przecinek w środku jednego wyrażenia, obok końca wpada drugi czasownik zupełnie z pierwszym niezwiązany. A żadnej partykuły wskazującej na trwanie czynności (czyli: nosząc) tu nie ma, zwykle wstawiają i po trzy.

Mam wrażenie, że czasowniki seryjne to jednak za mało powiedziane.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

spitygniew

Cytat: Dynozaur w Maj 01, 2012, 16:57:00
Amerykanka mi się bardziej kojarzy z taką okrągłą bułeczką impregnowaną mocznikiem...

Ciekawe, czy w Ameryce znają te bułki.
U nos na Śląsku to się nazywa amerykon (mimo że "bułka" też jest  żeńska, żymła). SILESAN POLITICAL CORECTNESS!!!
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

#831
>Das Lwiwer Gebiet
>Lwiwer

Gdy to zobaczyłem, wszechogarnęła mnie nienawiść do człowieczeństwa. Gdybym miał przy sobie pistolet, to strzeliłbym se w łeb.

A potem zobaczyłem to: "Lwiw - Kulturhaupstadt der Ukraine" - "Lviv is the cultural capital of Ukraine". I pierwszy lepszy przedmiot znajdujący się obok mnie został bezpowrotnie zniszczony.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

  •  

Vilène

Cytat: Dynozaur w Maj 02, 2012, 17:09:39
>Das Lwiwer Gebiet
>Lwiwer

Gdy to zobaczyłem, wszechogarnęła mnie nienawiść do człowieczeństwa. Gdybym miał przy sobie pistolet, to strzeliłbym se w łeb.

A potem zobaczyłem to: "Lwiw - Kulturhaupstadt der Ukraine" - "Lviv is the cultural capital of Ukraine". I pierwszy lepszy przedmiot znajdujący się obok mnie został bezpowrotnie zniszczony.
A gdzie to znalazłeś? Bo jeżeli na jakiejś "oficjalnej stronie", to mnie to nie dziwi...
  •  

Dynozaur

No, na oficjalnej... Czegośmy dożyli...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Po polsku i w wielu innych językach też nie używa się już wielu egzonimów przecież. Nie jest to zjawisko ograniczone do polskiego obszaru językowego ;)
  •  

Noqa

Ale chyba dla Dynka Lwów jest polski, więc endonimem (?) powinna być polska nazwa.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Dynozaur

#837
Cytat: Widsið w Maj 02, 2012, 19:50:14
Po polsku i w wielu innych językach też nie używa się już wielu egzonimów przecież. Nie jest to zjawisko ograniczone do polskiego obszaru językowego ;)

Wiem, ale ten "Lviv" jest wyjątkowo niefortunny i każde słowo utworzone od niego w jakimkolwiek języku będzie brzmiało śmieszne (jak ten "Lwiwer").

Moim zdaniem Niemcy powinni trzymać się Lemberga, a Angole, jak im zależy mogą nawet używać z rusyfikowanej nazwy Lvov.

Ale "Lviv"? To brzmi śmiesznie. I jest ideologicznie głupie - używać małoruskiej nazwy miasta, które jest małoruskie od ledwie 20 lat, do tego bezprawnie. Historja Lwowa to przede wszystkiem historja Polski. Nawet epizod austro-węgierski był ciekawszy niż to, co jest teraz.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Canis

Cytat: Dynozaur w Maj 02, 2012, 21:13:08
Cytat: Widsið w Maj 02, 2012, 19:50:14
Po polsku i w wielu innych językach też nie używa się już wielu egzonimów przecież. Nie jest to zjawisko ograniczone do polskiego obszaru językowego ;)

Wiem, ale ten "Lviv" jest wyjątkowo niefortunny i każde słowo utworzone od niego w jakimkolwiek języku będzie brzmiało śmieszne (jak ten "Lwiwer").

Moim zdaniem Niemcy powinni trzymać się Lemberga, a Angole, jak im zależy mogą nawet używać z rusyfikowanej nazwy Lvov.

Ale "Lviv"? To brzmi śmiesznie.
Nie otwierać przed EURO2012
Language is a dialect with an army and a navy. Ukraina jest niepodległym państwem o własnej ideologii i przynajmniej teoretycznej kulturze i w jakiejś części przynajmniej usiłuje się wyodrębnić od Rosji, co jej się w pewien sposób udaje. W związku z tym zasługuje w oczach obcokrajowców na to, by być godną czerpania nazw własnych od niej. A bierze się formę mianownikową i od niej tworzy formy pochodne, więc... Lwiwer!
[Zamknij]

xD
  •  

Feles

Cytat: Dynozaur w Maj 02, 2012, 21:13:08
Wiem, ale ten "Lviv" jest wyjątkowo niefortunny i każde słowo utworzone od niego w jakimkolwiek języku będzie brzmiało śmieszne (jak ten "Lwiwer").
Ponieważ?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •