Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Todsmer

Cytat: Siemoród w Sierpień 20, 2019, 00:50:03Mamy tylko 11 spółgłosek, więc bardzo ubogi fonetycznie język, ale musieli dać dwuznak <ng> dla /ŋ/, choć nie wykorzystują wielu innych liter, już nawet lepiej jakby dali <ŋ> zamiast tego cholernego <ng>.

Cytat z zalinkowanego artykułu: "The phoneme /ŋ/ is written ⟨g⟩."
xDDDD
  •  

Kazimierz

Cytat: Siemoród w Sierpień 20, 2019, 00:50:03

Swoją drogą niesamowicie wkurza mnie europocentryzm ortografii różnych języków polinezyjskich albo afrykańskich, tu dla przykładu tuwalski: https://en.wikipedia.org/wiki/Tuvaluan_language. Mamy tylko 11 spółgłosek, więc bardzo ubogi fonetycznie język, ale musieli dać dwuznak <ng> dla /ŋ/, choć nie wykorzystują wielu innych liter, już nawet lepiej jakby dali <ŋ> zamiast tego cholernego <ng>.
? Ja tam widzę <g> dla /ŋ/. Czy to aby na pewno właściwy przykład?
  •  

Henryk Pruthenia

Do wszystkich opornych spalszczania nazw własnych i zapisu fonetycznego zapożyczeń, do wszystkich, którym "dizajn" oczy szczypie, a "mejl" wywraca duszę do góry nogami:
Wiecie jak jest w ogólnie lewogłowowym walijskim T-shirt? W tym walijskim, jedynym żywym językiem, który naprawdę jest poddany wpływowi tego języka?
Wiecie?
Nie?
To mówię:
Crys-T

Do widzenia, szach mat etc etc.


Dynozaur

#4894
Wysrałę cegły, ale wygląda na to, że za czasów carskich Kirgizi (czyli obecni Kazachowie) rzeczywiście nazywali Pawłodar i Pietropawłowsk odpowiednio Kereku (Кереку) i Kyzyłdżarem (Қызылжар) i nie są to żadne spółcześnie "odkopane" nazwy z czasów Króla Beja Lula, lecz miana używane jeszcze na początku XX wieku, jako ludowe odpowiedniki urzędowych ("okupacyjnych") rosyjskich nazw.

Dowiedziałem się tego z tego źródła, przedrukowującego numery kirgizkojęzycznej gazety "Kazach" z roku 1915 r. na obecną kazaską ortografję. Oczywiście, w takich przypadkach pojawia się pytanie o wierność transkrypcji, biorąc pod uwagę fakt, że wówczas zdecydowana większość kirgizkich druków była pisana abdżadem (zresztą, to nie jest tylko kwestja czystej transliteracji - podeźrzewam, że używany wówczas, raczej "nieokrzepły" kirgizki język pisany był zgoła inny od ustaliwszego się w czasy sowieckie kazaskiego standardu literackiego), ale zakładam, że przynajmniej jeśli chodzi o warstwę słownikową (zwłaszcza w aspekcie mnie interesującym) nie ma tu jakichś mocnych przekłamań.

Oczywiście turszczyzny (nawet zapisanej cywilizowanym alfabetem xD) nie znam i nie mam jakiejś ambicji się jej nauczyć, więc musiałem wyłapywać toponimy z niezrozumiałego tekstu. Pojawiają się one głównie wtedy, kiedy mowa o guberniach (kaz. губерния, tu губерниа), ujazdach (kaz. уезі - tu үйезі, co jest zapewne starszą, bardziej zasymilowaną postacią tego słowa, wierniejszą abdżadowym starodrukom) i obłaściach (kaz. облысы), więc nazwy głównych naówczas miast terenu obecnego Kazachstanu się tam pojawiają i to dość często. Nie ma tu więc pomyłki - rzeczywiście na każdym kroku spotykamy Kereku i Kyzyłdżar (chociaż w przypadku tego drugiego, też nierzadko pokazuje się Petropawł jako warjant). Zresztą, jak wpiszemy w Gógle Bóks frazę Қызылжар уезі czy Кереку уезі to znajdziemy dość sporo wyników, choć spółczesnych, to jednak wyraźnie odwołujących się do czasów carskich.


Z innych miast, Gurjew (obecny Atyrau) to Gurjew (tutaj jako Гурев bez miękkiego znaku, co jest pisownią fonetyczną i/lub kwestją transkrypcji z abżadu, który miękkich znaków nie posiada. W czasach sowieckich zapisywano tę nazwę tak jak po rosyjsku). Choć z innych źródł wiem, że pierwotna kirgizka nazwa tego miejsca (a przynajmniej starej osady, na której założono Gurjew) to Ujszyk (Үйшік), jednak najwyraźniej u progu XX wieku była już martwa (jeśli jednak Nazarbajew tak bardzo chciał zmazać z mapy rosyjsko brzmiący Gurjew, to trzeba zmienić nazwę tego miasta na Ujszyk, a nie bawić się w ahistoryczne Atyrały). Sturczenia rosyjskich nazw takie jak Oral (dla Uralska, przedkatarzynowego Jaicka), Oskemen (dla Uść-Kamienogorska) czy Semej (dla Semipałatyńska) funkcjonowały już wtedy.

Innemi słowy, niegdysiejsza propozycja nieodżałowanie ustąpiwszego Wodza Nursułtana, aby przemianować Pawłodar i Pietropawłowsk na Kereku i Kyzyłżar, oprotestowana szeroko przez ludność rosyjską, była więc najzupełniej słuszna! Głupotą byłoby jednak wprowadzenie tych nazw również do języka rosyjskiego, a na bank tak by zrobiono (i tak zrobią, jeśli kiedyś te miasta przemianują - bo ich nazwy strasznie uwierają kazaskich patrjotów).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?

Kazimierz

Klub piłkarski z Pietropawłowska nazywa się Kyzyłżar, więc ta nazwa jest jakoś szerzej znana.
  •  

Siemoród

Cytat: Kazimierz w Sierpień 20, 2019, 12:09:53
? Ja tam widzę <g> dla /ŋ/. Czy to aby na pewno właściwy przykład?

Cytat: Борівой w Sierpień 20, 2019, 11:06:44
Cytat z zalinkowanego artykułu: "The phoneme /ŋ/ is written ⟨g⟩."
xDDDD
Miałem to wkleić: https://en.wikipedia.org/wiki/Pukapukan_language
Tutaj z kolei nie ma <g> ale jest <ng> xD
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

spitygniew

To zabawne, że polski ma ustaloną żeńską formę dla papieża (używaną chyba tylko przy okazji dyskusji o legendarnej papieżycy Joannie), a nie ma dla kierowcy.
P.S. To prawda.

spitygniew

W Norze przy UW-ie ktoś chyba zaznaczył w polskim zdaniu tony. (?)

P.S. To prawda.
  •  

커래얟쓰


Caraig

  •  

커래얟쓰



Jedna z funkcji mianownika mandżurskiego. Podobna sytuacja występowała (występuje?) w mongolskim.
Dość ciekawy zabieg.
  •  

Vilène

Łamionca wiadomość: Jan Kamiennogórski ma dostać Oscara!

No dobra, a przynajmniej film w którego napisach końcowych jest Kamiennogórski został zgłoszony do Oscara. This is truely a dankest timeline.

Also:

>w słowiańskim esperanto
  •  

Siemoród

yeet - yote - yought
https://www.urbandictionary.com/define.php?term=Yeet
Ktoś mówił, że w angielskim czasowniki nieregularne to ograniczony, nieproduktywny zbiór?
Niech żyje Wolny Syjam!

spitygniew

To shit też wtórnie przybrało odmianę mocną. Swoją drogą, nieregularne odmienianie tego czasownika to największe tabu nauki angielskiego...
P.S. To prawda.
  •